Silnik
: Nigdy nie myślałem, że będę w stanie 11-letnim autkiem wyprzedzać na autostradzie całkiem nowe BMW ;-)
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik
: Korodująca miska olejowa.
Przeniesienie napędu
: Tylka poduszka skrzyni biegów lubi się rozpadać, a o zamiennik trudno
Karoseria
: Nie jest idealna, pojawiają się gdznieniegdzie ślady korozji.
5,0
Całokształt
To moje pierwsze wlasne auto, ale na pewno nie pierwsze którym w życiu podróżowałem. Jestem bardzo zadowolony z wyboru. Połączenie bardzo sprawnego i stosunkowo ekonomicznego silnika z "dorosłą" karoserią daje przyjemność z jazdy w każdych warunkach i na dobrej drodze. Na szczęście tych dobrych dróg mamy jednak coraz więcej. ;-)
Wrażenia
5,0
Silnik
Duża kultura pracy, cichy i mimo wieku, naprawdę żywotny. Z łatwością wchodzi na wysokie obroty i tak naprawdę dopiero przy ok. 3,5-4 tysiącach rozwija skrzydła. Na niższych obrotach cicho mruczy jakby się prosił, by mocniej wcisnąć pedał gazu. Naprawdę udana jednostka.
4,0
Skrzynia biegów
Posiada cechę znaną z wielu japończyków - jest fenomenalnie precyzyjna. Dźwignia zmiany biegów niemal sama znajduje właściwe położenie i choć autko skończyło 11 lat, drążek nadal stoi niczym wbity w beton. Przełożenia są też naprawdę równomiernie rozłożone.
4,0
Układ jezdny
Almerę prowadzi się naprawdę przyjemnie. Wspomaganie kierownicy zapewnia komfort przy zakrętach czy parkowaniu. Oczywiście nasze drogi nie pomagają w długim i bezawaryjnym użytkowaniu podzespołów zawieszenia. Jedną z pierwszych rzeczy jakie wymieniłem były przednie wahacze. Na szczęście sporo jest w miarę tanich zamienników i nie jesteśmy skazani na ASO. Zawieszenie nie lubi dziur w drodze. Uczucie wewnątrz jest wtedy takie, jakby się jechało wozem drabiniastym który za chwilę zgubi koło. Terenówka to nie jest na pewno.
Komfort
5,0
Widoczność
W posiadanej przez mnie wersji hatchback widoczność jest naprawdę dobra. Przednia szyba jest duża i zapewnia bezproblemowe kontrolowanie sytuacji po obu stronach pobocza. Boczne szyby z tyłu pomagają w parkowaniu, a tylna jest wtsratczająco duża by nawet bez czujników parkowania poradzić sobie w garażu bez kłopotu.
4,0
Ergonomia
W aucie znajdziemy kilka przydatnych schowków, fotel kierowcy ma w standardzie 3 płaszczyzny regulacyjne, a tyłu umieszczono też bardzo praktyczne drugie gniazdo zapalniczki. Jeśli coś przeszkadza, to trochę kiepsko zamykający się schowej w górnej części deski rozdzielczej. Lubi się otwierać leko dotknięty nawet przypadkiem.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zaskoczeniem jest fakt, że choć auto nie posiada klimatyzacji, ma za to kabinowy filtr powietrza. Jako alergik odnotowałem tę cechę z dużym zadowoleniem. Nawiew działa bardzo sprawnie, a w najwyższych prędkościach z kratek wydobywają się prawdziwe miniaturowe tornada. Niestety gdy silnik się mocno nagrzeje, powietrze z wentylacji także jest ciepłe, co latem przestaje być jakąkolwiek zaletą. Za to zimą ogrzewanie działa naprawdę rewelacyjnie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Trudno spodziewać się hekratów przestrzeni w tym jednak dość niewielkim samochodzie. Kupując go wiedziałem, że wykorzystane będą przede wszystkim fotele przednie i w tej strefie miejsca jest naprawdę sporo. Z tyłu robi się ciasno, szczególnie pod sufitem i dla nieco wyższych pasażerów. Dach jest lekko wyprofilowany, co zmniejsza przestrzeń nad głową.
3,0
Wyciszenie
Tutaj muszę niestety trochę ponarzekać. W Almerze możnaby testować "na ucho" rodzaj nawierzchni po której się jedzie i w takich ślepych testach móżemy bez trudu spisać się rewelacyjnie. Słychać żwir spod kół, każdy kamyczek uderzajacy czasem w karoserię po bokach auta. Trzeba też zwrócić uwagę na dobór ogumienia. Moje letnie Hankooki są cichutkie, ale już zimowe Fuldy potrafiły całkiem konkretnie szumieć w aucie. O ile więc silnik jest bardzo cichy, to nawet przy zamkniętych szybach na kiepskiej drodze mamy pokaz stuków. Mało to przyjemne, bo każdy kamyczek aż boli w uszach, że wlaśńie coś zaatakowało moje piękne autko.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jestem młodym kierowcą i na tym aucie uczę się dobrych nawyków wg zasad eco-drivingu. Idzie mi chyba nieźle. Zacząłem od średniego spalania po mieście w granicach 10-11 litrów, by obecnie dojść nawet do 7,5. Na trasie autku udało się zejść do 6,6 litra, mimo kilkudziesięciokilometrowego odcinka na autostradzie, gdzie biłem rekordy prędkości. Ceny przeglądów w ASO oczywiście masakryczne. Każda naprawa to u nich koszt przynajmniej kilkuset złotych i nawet bezpłatna myjnia i kawa jakoś tego nie rekompensuje. Na szczęście spory jest rynek zamiennikow oraz części ze szrotów.
5,0
Stosunek jakość/cena
Kupiłem auto znacznie poniżej wyliczeń Eurotaxu, ale też trzeba przyznać, że poprzedni wlaściciele o ile dbali o mechanikę, to bardzo niewiele uwagi zwracali na stan karoserii i wnętrza auta. W efekcie sporo pieniędzy trzeba było włożyć na dopieszczenie detali i dopiero teraz, po pół roku jestem na finiszu. Niemniej nadal uważam, że było warto.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jak dotąd auto nigdy mnie nie zawiodło. Czasem trzeba tu i ówdzie psiknąć WD-40 gdy coś popiskuje, ale to jednostkowe przypadki. Paliło nawet w największe mrozy od razu, no i cierpliwie znosi moje pomyłki młodego kierowcy. ;-)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie zanotowałem. Nigdy nie było potrzeby by wzywać holownik, czy iść na autobus. Staram się systematycznie dopieszczać Almerkę, wymieniać to co trzeba, kontrolować, sprawdzać i reagować zanim będzie tego wymagać sytuacja.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 114KM 84kW
[l/100km]