Ocena kierowcy - Nissan Almera II Hatchback

Ogólne wrwżenia są w miare. Nie jest to klasa średnia ale plusem dużym jest silnik który działa od 8 lat bezawaryjnie. Stan blacharski jest nienajlepszy dlatego jeśli ktoś kupi almerkę bez rdzy albo z małymi ogniskami na karoserii to radze jak najszybciej to zabezpieczyć. Sprawdzić dokłądnie podwozie bo jesli tam jest rdza to może byś słabo. Progi kielichy progów. Sprawdzić pas przedni i wzmocnienie pasa pod chłodnicą czy tam nie rdzewieje. Sprawdzić tył auta a konkretnie podłużnice. Tam jak dostanie się rdza i trzeba będzie naprawy blacharskiej to będą duże koszta bo trzeba zdwjmować zawieszenie. Jak w tych miejscach nie ma rdzy to auto będzie służyć długo.

Silnik działa idealnie jak na 23 latka (mój wóz wyprodukowany był w 2000 roku a wpis robię w 2022). Jak na swój wiek to oleju nie bierze dużo. Wymiana co roku w zupełności starcza. Bierze ok 2 litry na rok jazdy.

Trwała

bardzo słaba nieocynkowana blachówka. Jeśli sie kupi auto z korozją to można w nieskończoność likwidować ogniska rdzy. Jeśli ktoś ma kase to może je usunąć szybko i zabezpieczyć przed kolejnymi. Newralgiczne miejsca to progi i podwozie oraz przednie wzmocnienie i pas na którym stoi chłodnica. Reszta blachy spoko.

Kratki prawe od strony drzwi pasażera potrafią się łamać. Konkretniej mocowanie wewnętrzne którego nie widać które pozwala obracać kratkami. Na szczęście stosunkowo łątwo da się ją wyjąć i wymienić

Dla 3 osobowej rodziny spoko. Tylne siedzenia mają małą przestrzeń na nogi.

Im szybcirej tym głośniej. Przy jeździe powyżej 120 już czujemy się jak w rakiecie. Auto moich parametrów wyciąga do 150km/h. Wtedy jest naprawdę glośno ale mi ten hałas nie przeszkadzał bo i tak przy tych prędkościach skupam się na jeździe a nie na gadaniu.

Konstrukcja auta jest na tyle prosta iż koszty napraw są naprawdę niskie. Nie raz robocizna jest wyższa od ceny części albo podobna do ceny części.

Wszystko zależy. Jeśli nie ma rdzy to nawet 5 tysięcy wydaje sie spoko. Ale 8 tysięcy jak na 2022 rok to troche za dużo. Ja w 2013 kupilem to auto za 8 tysięcy. Ale miało 13 lat!!

Wszystko zależy jaki ma wiek autko. Moje mające obecnie 23 lata miało jedynie takie usterki jak pompy (wody i wspomagania) alternator i układ chłodzenia płynu wspomagania ale mechanik podszedł do tego sprytnie bo wymienił oryginalny układ rurek których się zastąpić innymi nie dało (zbyt pokręcone) na rurki plecione dzięki czemu nie dość że układ działa sprawnie to jeszcze nie jest tak sztyrny i narażony na uszkodzenia jak aluminiowe rurki w oryginale. Mechanik zostawił jedynie przednie rurki przed chłodnicą bo tamtędy płyn jest chłodzony przez powietrze.

przez 8 lat użytkowania nie miałem poważnych usterek. Silnik nigdy mnie nie zawiódł. Jedyny mankament to cewki zapłonowe. Są tanie i każda jest niezależna dzięki czemu można wymieniać je każdą z osobna.