Kupiłam dwie almery: pierwszą i zarazem ostatnią. Jeździ dobrze, ale jakość wykończenia jest bliska zeru. Trzeszczy, skrzypi i grzechocze. To sprawia, że nie sposób polubić tego samochodu, skoro na comiesięczne wycieczki do serwisu wypaliło się już bak paliwa. Znajomi nazywają go ironicznie "skrzypkiem".
Wrażenia
4,0
Silnik
3,0
Skrzynia biegów
aby wrzycić wsteczny, bardzo często trzeba dwa razy wysprzęglić. Przy samochodzie tej klasy nie powinno się to zdarzać.
4,0
Układ jezdny
Komfort
3,0
Widoczność
zbyt grube słupki przy przedniej szybie skutecznie ograniczają widoczność.
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
2,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
W serwisie już byłam ok. 10 razy. Spadająca półeczka z przodu (nowa też się co rusz wysuwa) grzechotanie przy poduszce powietrznej pasażera (już raz naprawiane, ale usterka wróciła), oświetlenie wewnątrz (już raz naprawiane) nie zawsze działa - trzeba podepchnąć podsufitkę do góry i wówczas zaskakuje, rezonans na bruku przy niskich prędkościach (podobno ten typ tak ma, ale ja im nie wierzę), skutakąca pokrywa komory silnika (dopiero przy czwartej wyzycie w serwisie okazało się, że trzeba wyregulować zamek), obecnie coś jęczy w przekładni kierownicy. Znowu muszę jechać do serwisu, odpycha mnie juz od tego i jest mi już za nich po prostu wstyd.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
na razie brak, ale ten samochód to istne jajko z niespodzianką, więc nie sposób przewidzieć.