Ocena kierowcy - Nissan Almera I Hatchback

Auto kupione jako 12 latek (rocznik 1995 listopad ), dziś 16 latek. Bez problemu trzyma się drogi, przyspieszenie i mijanie dobre do 3 osób. Na luzie wymija się dzisiejszą technologię. Wygodnie dużo miejsca, fajnie wygląda. Niestety to japończyk gorszej klasy, to nie toyota czy mazda. Mimo że ma swoje lata to wymagałoby się od niego troche więcej pod względem mniejszego zużycia i trwałości. Wiek 13-15 lat wyskakuje coś nowego ze starości. Jednak gdy sie ominie ten wąten naprwde fajnie się tym autkiem jeździ, szybko sprawnie

bez zastrzeżeń

1-ka i wsteczny czasem mini probelm ale ogólnie bliskie ideału

trzyma sie świetnie......fabryczny minus duży skręt przy maneworwaniu

Z tyłu średnio z przodu rewelacja

Jeśli można coś zarzucić to wymiana przednich żarówek masakra (szczególnie trafienie metalowymi widełkami w odpowiednie miejsce)

Kilka minut i grzeje, w zasadzie bez większych problemów

4 osoby po 1,90 cm wchodzą...z przodu mozna się wylegiwać, z tyłu przy foteliku dzięcięcym wchodzi tylko jedna dorosła. Pięc osób do za dużo

Nie można narzekać bliskie ideału

w zimie to 10-11,5 l pozostały okres czasu 9-10 l - miasto, trasa 6,5-7 l Trudno porównać ceny przeglądów i napraw, podam to niżej

idealna, dla kogoś

-Żarówki przód kilka raz -Żarówka sufit raz - amortyzatory kayaba są 3 lata - płaciłem ponad tysiąc, wachacze, tuleki, końcówki drążków zmieniane 2 razy przez 4 lata - rozrusznik padł 2 mies po kupnie , działa 4 lata - świece raz na 4 lata - całe okablowanie (samochód był bity troche z prawej , kable posklejane, zaśniedziałe) - wyciekał olej (usterka w wale, niepamiętam dokładnie jak się to nazywa) - felgi po 15 latach wymieniane na metalowe, pierwotne alufelgi już zdrowo pokrzywione - po 14 latach poszła skóra na kierownicy, rok później na drążku do biegów - zacina sie fotel kierowcy przód tył - padł obrotomierz i kilometromierz plus lampki podświetlające po 14 latach służby - wymieniane po 15 latach tarcze hamulcowe - wymieniane zawieszenie przód - padły wycieraczki przód i tył plus pomki do spryskiwaczy przód i tył - ledwo chodzą szyby góra dół, słabe trzymanie szyb \"latają\" - przy kupnie odłamała się \"plastikowa nitka\" do denka do zbiornika ze spryskiwaczem - wyrobione zamki-2 kluczyki uszkodzone - notorycznie odklejają się uszczelki Fotele, plastiki, wnętrze wygląda jak na 16 lat bardzo dobrze Naprwdę bardzo dobrze trzyma się placha chodz jest cienka łatwa do wgniecenia

Samochód nie odpalił przez 4 lata 3 razy - jak skończył 12 lat padł rozrusznik (100 m od warsztatu) - jak skończył 14 lat padła elektryka (zrobiono mu nowe okablowanie wymieniono chyba wszystko co z elektryką było związane...przyczyną mógł być....źle zakodowany kluczyk) - jak skończył 16 lat padł 4 letni akumulator przy minus 15-20 kilka w ten samochód wkłada się rocznie około 1-1,5 tys złotych (naprawy + rewializacja :))