Ocena kierowcy - Nissan Almera I Hatchback

roballos@o2.pl, 14 lat temu

Silnik 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 225 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Nissan Almera I Hatchback 1.4 S,GX,LX 75KM 55kW 1995-2000 - Oceń swoje auto

4,38

7% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Znam ten samochód od nowości - z silnikiem nigdy nie było choćby najmnieszych problemów.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Korozja- progi, nadkola, błotniki i tylna klapa

5,0

Całokształt

Gdyby nie ta korozja... Samochód jest więcej niż rewelacyjny. Wyposażenie i niezawodność - nic więcej nie trzeba.

Wrażenia

3,0

Silnik

Bezawaryjność na piątkę, dynamika na jedynkę - stąd ocena uśredniona

5,0

Skrzynia biegów

Nigdy nie było żadnych problemów, przełożenia dobrze dopasowane, biegi wchodzą idealnie. Trochę ostatnimi czasy słychać ją, zwłaszcza \"5\"-tkę, ale to chyba najwyższy czas na zmianę oleju w skrzyni, i zobaczymy co będzie po tym.

5,0

Układ jezdny

Prowadzi się znakomicie. Poprzednio jeździłem Hondą Prelude, więc tu jest z czym porównywać - i powiem tylko że jak na średnio-półkowego hatchbacka, nissan sprawuje się wprost rewelacyjnie. W zakrętach trzyma się drogi jak na rzepach, na nierównościach jest cichutki, odgłosy z podwozia są jedynie informacją, a nie udręką dla ucha.

Komfort

4,0

Widoczność

4,0

Ergonomia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Ogrzewanie w normie, bez rewelacji - ale za to klima jest prawdziwym plusem dla tego autka. Może i bardzo obciąża silnik (naprawdę widać po spalaniu), ale potrafi zrobić klimat polarny w środku upalnego lata.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

4,0

Wyciszenie

Bruk, dziury w nawierzchni - cichutko po nich przeskakuje. Silnik słychać we wnętrzu - nie jest to uciążliwe, ale jednak - w innych autach bywało lepiej.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jeśli chodzi o zużycie paliwa, to w mojej ocenie jest to norma dla silnika 1,4 (5,7/6,5/8) Natomiast naprawy... hmmm - jakie naprawy? Co 15 tyś km wymieniam olej i filtry, kontroluję zużycie klocków itp., i na tym się kończy obsługa samochodu. Przez Almerę stałem się bardzo leniwy - od wymiany do wymiany maskę podnoszę tylko w celu uzupełnienia płynu do spryskiwaczy. Nie miałbym serca zakładać LPG, bo i po co? Samochód jest bezawaryjny!!! Jedyną rzeczą, którą do tej pory musiałem wymienić, były przewody hamulcowe sztywne - oryginalnie stalowe - które zardzewiały już poprzedniemu właścicielowi.

4,0

Stosunek jakość/cena

Jako auto używane - stoi w cenie. Nic dziwnego - coś za coś. Myślę jednak, że jest warty swojej ceny.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Urwałem schowek środkowy - to chyba jedyna usterka która się \"narobiła\", ale pewnie winę miała tu moja córeczka bawiąca się w samochodzie i biegająca tył-przód.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jedynie przewody hamulcowe zrobiły niespodziankę i zrobiły sobie rdzawe wakacje. Inną sprawą jest korozja nadwozia... tutaj faktycznie byłoby się do czego przyczepić..