Ocena kierowcy - Nissan Almera I Hatchback

Przeczytajcie moje szczegółowe opinie. Dziś wróciłem z przeglądu okresowego i to mnie skusilo żeby podzielić się opinią o tym aucie. Panowie na stacji mówili że prędzej rdza zje karoserie niż przestanie jeździć. Silnik suchy-0 wycieków, nic nie stuka nic nie puka), zawieszenie 0 luzów (byli nawet zdziwieni że ten rocznik a zawieszenie tak sztywne i bez luzów jak nowe)a w autku stukneło 250tys. Kiedyś sam szukałem auta i czytałem opinie i dzięki nim wybrałem Almerą I i mam nadzieję że komuś pomogłem w wyborze. Oczywiście ja swojego auta nie sprzedam bo mi szkoda,a autko z opini mechanika jeszcze pojeździ, ojjjj pojeździ :-) Wcześniej miałem golfa 3 i nigdy więcej-przereklamowany niemiecki badziew (ciągle coś mu dolegało), a Almerka to mistrz niezawodności.Auto posiadam od 3 lat dlatego swoją opinie uważam za wiarygodną i z pelną odpowiedzialnością polecam ten samochodzik.

silnik mimo 250tys rocznik 96\" suchy nic nie stuka nic nie puka nie bierze grama oleju - sądzę że 400tys da się zrobić a może więcej :-) - chodzi jak zegareczek

0 problemów wszystko chodzi lekko i precyzyjnie.

zawieszenie trwałe i dobrze znosi nasze dziurawe polskie drogi. Może trochę mało komfortowe ale bardzo trwałe.

Wg mnie doskonała ( mam również avensisa kombi) i cofanie almerką to w tym przypadku przyjemnością.

Do ekonomii zaliczam: 1. zużycie paliwa które jest do do zaakceptowania mimo że japończyk lubi wysokie obroty. 2. to koszt włożony w naprawy a bardzo barzo mało w niego pod tym względem inwestowałem.

Brak klimy więc chłodzenia nie oceniam ;-) W zimie po paru minutach jest już ciepło

jak na auto kompaktowe do zaakceptowania - choć siedzenia są wg. mnie za krótkie (mam 186 cm wzrostu) i maja za słabe trzymanie boczne.

Wiadomo Japończyk=lubi wysokie obroty więc pow 3tys obr/min trochę głośny ale idzie się przyzwyczaić. Trochę za dużo dźwięków przenosi się do kabiny z podwozia.

Jeśli chodzi o moją Almerkę to przeglądy u zaprzyjaźnionego mechanika w wawie (płyny filtry) ok 200 pln.

cóż więcej pisać: rewelacja

Z drobiazgów które wystąpiły to: 1. zaczął mi ubywać płyn hamulcowy - okazało się że przewód tylnego hamulca był do wymiany (ze starości skorodował) 2.Jakieś 1,5 roku temu urwało się cięgno wycieraczki przedniej-wizyta w pobliskim warsztacie i naprawa zakończona w ciągu 2 godzin za 70pln

No właśnie i tu ukazuje się największy atut tego autka. Nigdy mnie nie zawiódł, spokojnie nim jechałem w długie trasy i nigdy nic się nie działo. Zaczeła pojawiać się korozja na tylnych progach dość mocno i to uważam za jedyny mankament.