Ocena kierowcy - Nissan Almera I Hatchback

Autko (moim zdaniem) idealne, zawsze mam pewność, że dowiezie mnie do celu. Dokładniejsze oceny poszczególnych kwestii poniżej.

Cóż... Przede wszystkim to nie jest auto do eco-drivingu-2k obr to absolutne minimum podczas normalnej jazdy, przy niższych obrotach łatwo zdusić silnik. Jeśli chodzi o moc-rzeczywiście nie ma jej dużo, ja mam 1.4 87KM, wiem, że nie jest to bolid, ale niska masa robi swoje i naprawdę można sporo (jak na 1.4) wycisnąć przy maksymalnie 2 osobach dorosłych w środku i ich bagażach, ewentualnie rodzinnie 2+1. Silnik to typowy wolnossący japoniec, na początku szału nie ma, frajda zaczyna się powyżej 3,5k, gdzie sam jestem zdziwiony, że silnik o tak małej pojemności potrafi tyle ryku z siebie wydać. Główną zaletą tego auta jest po prostu niezawodność i idiotoodporność, z budy nic nie zostanie a mechanicznie wszystko będzie się trzymać. Jeśli auto jest zadbane będzie chodzić jak przecinak-A3 1.9TDI porobiłem bez żadnego problemu.

Skrzynia biegów pracuje bardzo precyzyjnie, przełożenia sąmoim zdaniem dobrane idealnie. Czasem brakuje 6-ego biegu (szczególnie podczas jazdy 140kmh+), ale brak szóstki to raczej standard w tamtych latach.

Bardzo miło zaskoczony jestem precyzją prowadzenia-żadne nowoczesne auto nie dało mi tyle pewności jak Almera, jedzie się jak po sznurku, zawsze mam pewność gdzie trafię.

Karoseria (jak to w japońcach) jest słabo zabezpieczona przed rdzą. Szczególnie należy uważać na progi, nadkola, słupki A i (przynajmniej u mnie) drzwi kierowcy, ponieważ to jedyne które rdzewieją.

Widoczność jest bardzo dobra, praktycznie brak martwego pola.

Fotele nie mają regulacji góra-dół, dla mnie nie jest to problemem (183cm wzrostu), niższym osobom może to przeszkadzać.

Momentalne odparowanie szyb po włączeniu nawiewu, auto w miarę szybko się schładza i ogrzewa.

Dla kierowcy przestrzeń idealna, dla pasażerów ciut mniej, szczególnie jeśli kierowca ma długie nogi.

Wyciszenie, jak na ten wiek jest nawet dobre, aczkolwiek przydałoby się wymienić uszczelki przez które słychać powietrze przy szybszej jeździe (wszak auto ma 21 lat a guma lubi parcieć).

Spalanie w mieście około 7,5-8/100 przy normalnej jeździe (tj. bez gwałtownego przyspieszania i trzymania się max 3,5-4k obr/min). Ja osobiście przyśpieszam dość gwałtownie, często też gonię na obroty, ale mimo to nie mam dużego spalania-jak na razie maksymalne to 8,35/100. W trasie można zejść nawet poniżej 5/100!

Almera będzie już tylko zyskiwać na wartości, myślę, że ma zadatki na youngtimera. Dominują tanie bieda-wersje (szyby na korbkę, brak ABS i poduszek, nadwozie sedan/hatchback 3d), na które trzeba przeznaczyć około 2000. Za porządnego hatchbacka 5d z dobrym wyposażeniem trzeba przeznaczyć 4500-5000.

Nawet bezpieczniki się nie przepalają, niektóre żarówki w mojej 21-letniej Almerce są nadal fabryczne... :)

Brak, brak i jeszcze raz brak :)