Jest bardziej plastikowy, niz poprzednie modele nissanów którymi jeździłem, ale to urok dzisiejszej gonitwy za obniżaniem kosztów. Byle by technicznie był równie udany jak poprzednicy, bo wygląd to kwestia gustu a o gustach sie nie dyskutuje.
Wrażenia
5,0
Silnik
Mruczy jakby by nie wiadomo jaki silnik pod maską, jednym sie spodoba a innym nie.
5,0
Skrzynia biegów
Pięknie chodzi, jak masełko, jednemu z oceniających skojarzyło sie ze starym polską ciężarówką (miał na myśli chyba to że na boki lewarek chodzi jak bez sprężyny)
4,0
Układ jezdny
Wydaje się twardy, ale nie męczy. Za to to sie chyba nie przechyla na zakrętach.
Komfort
5,0
Widoczność
Wysoko sięsiedzi więc do przodu ekstra a dodatkowo wzmaga to poczucie bezpieczeństwa. Do tyłu są boczne lusterka i kamera cofania żeby spokojnie dojechać jak najbliżej.
5,0
Ergonomia
Jak w rasowym japończyku, wszystko na swoim miejscu.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Automatyczna klima nawet się sprawdza, jak zawsze najpierw szyba, potem jeszcze na nóżki.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jako kierowca nie narzekam, ale podparcie lędźwia mogło by byc lepsze.
5,0
Wyciszenie
To jest rodzinne auto do jazdy między 70 a 110 km/h, więc nie rozumiem uwag odnośnie jazdy powyżej 140. To jest VAN więc musi szumieć powietrze.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Około 8l/100km, w cyklu 70% po za miastem 30% w mieście.
5,0
Stosunek jakość/cena
Kupiłem z rozbitym przodem u sąsiadów zza odry, dołożyłem 7000zł i za 3 lata sprzedam. Nie zrobie interesu, ale nie stracę. Więc cóż, niech jeździ jak najdalej.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Trudno jeszcze powiedzieć, oby było jak w poprzednich nissanach :-)