Ocena kierowcy - Nissan Almera Tino

Wojan, 19 lat temu

Silnik 1.8 114KM 84kW

Rok produkcji 2004

Przebieg: 6 tys. km

Nissan Almera Tino 1.8 114KM 84kW 2000-2006 - Oceń swoje auto

2,54

38% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

2,0

Całokształt

nie ma złych aut są tylko żle kupione. Nie jest to auto do pokonywania dużych odległości z dużymi prędkościami z pełną załogą (4 os. dorosłe i cięzki bagaż) w tym na złych drogach. Niech sie tym cudem bawią rodzinki które nie przekraczają 15tyś km/rok i jedżą do 120km/h. W moim przydaku całkowita poraźka

Wrażenia

3,0

Silnik

Auto elastyczne, polecam dla dziatków lub rodzin, które raz do roku jadą na wczasy. Brakuje paziurów w górnym zakresie obrotów. Przy wkręcaniu powyżej 4tyś ryczy jak niedziwiedź

4,0

Skrzynia biegów

precyzyjna, trzebac tylko wysprzęglać do końća

4,0

Układ jezdny

całkiem całkiem jak na minivana nawet w łukach jest przyzwoicie

Komfort

3,0

Widoczność

bez zastrzeżeń, troszkę słupki przeszkadzają ale w normie

4,0

Ergonomia

wszystko na swoim miejscu brak tylko miejsca na montaż systemu do telefonu. Olbrzymia deska rozdzielcza zajmuje całe miejsce

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

podczas deszczu poytrafi zaparować. Ale automatyk działa znośnie. Choć w słoneczne dni czujnik nasłonecznienia jest przesterowany (chyba na hiszpanie) wystarczy trochę słońca i chłodzi jak w lodówce :)

1,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Brak miejsca Auto wymyślone dla japońskich karakanów (<170cm) Z przodu kierowca >190cm nie może nóg wyprostowć (jeśli jedzie na działketo tego nie czuje ale proszę zrobić jednego dnia 1000-1500km to stanie się jasne) Z tyłu to można tym nibywanem przewozić dzieci pod warunkiem że nie kupiliście najbezpieczniejszych fotelików bo te sięnie mieszcza bez przesunięcia przenich fotelio do przodu (w tedy kierowca ma jak w maluchu

2,0

Wyciszenie

jak jedzie dziadek (do 3tyś obrotów/mion) to ok. powyżej 4-5tyś ryk jak odrzutowca tylko wrażenia nie te

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

jeśłi jedzie dziadek lub rodzina (z ostrożnażoną) to znośnie przy 90km/h w trasie spali poniżej 7,0l/100km z klimą. ALe jeśli spróbuje ktoś śmigać tym smokiem wawelskim >140km/h to spalanie ok. 10l/100km przy 160-180km/h (autostrada) nie spali poniżej 15l/100km A to juz lekka przesada przy cenie paliwa >1,2Euro Servis drogi.

1,0

Stosunek jakość/cena

Należę do osób które nie patrzą na ten (moim zdaniem głupi wskaźnik). Kupuję auto (lub inne dobra), które mi się podoba i na które mnie (z reguły) stać a nie patrzę, że to jest lepsze bo ma tańszy lakier czy service. Niestety musiałem kupić auto tuż przed wejściem do unii (VAT) i innych (nawet za gotówkę nie było). Nie wiem czy złe czy dobre. Mogę wydać dużo więcej byle mnie bydle nie wkurzało. A jak policzę ile godzin w servisie spędzam i ile są one warte (po przeliczeniu mojego czasu/stawki) to jest to najgorszy wybór w życiu.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

zapinki tapicerki foteli się sukcesywnei odpinąją, spada tylna półka (przez kratkę), npinacze pasków klinowych,

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

samochód po 60tyś bierze olej (pomięszy przeglądami (15tyś) dolewam ok. 2l. To gorzej niż polonez. W między czasie (1rok użytkowania, 65tyś km) wymieniono amortyzatory, poduszki pod silnikiem, napinacze paskó klinowych. Po prostu padaczka wiecej problemów niż z daewoo tico