Ocena kierowcy - Mitsubishi Space Wagon III

Auto oryginalne, ładne, przestronne, nowoczesne, komfortowe, ekonomiczne jak na swoją klasę, jednak nie pozbawione wad. Mogłoby być bardziej ergonomiczne, lepiej wyciszone, ciut bardziej dynamiczne, z lepiej pracującą skrzynią biegów i równiej pracującym silnikiem. Generalnie jednak fajny samochód

W miarę cichy, pracuje trochę nierówno i mógłbyb yć odrobinę bardziej elastyczny

Jak na tak (w miarę) nowe auto powinno być lepiej. Przełożenia krótkie są plusem, ale precyzja działania nie zadowala

Bardzo dobrze. prowadzi się super. Kontrola trakcji działa jak powinna, auto choć duże i wysokie prowadzi się łatwo i przyjemnie.

Widocznośc super. Początkowo trudno wyczuć rozmiary auta (wydaje się większe niż jest w rzeczywistości). Jednak po pewnym czasie autko można parkować na milimetry. Szyby duże, żadne słupki nie ograniczają widoczności, lusterka jak w TIRze - widać w nich wszystko dookoła. Naprawdę rewelacja

Dobrze, ale mogłoby byc lepiej. Fotele super. schowki i uchwyty na miejscach. Do pełni szczęścia brkuje mi obracanych i wyjmowanych środkowych foteli kapitańskich (mam wersję 6-osobową), rozkładanych stolików z oparć foteli przednich i jakiejś środkowej konsoli między fotelami kierowcy i pasażera (widziałem takową na jakiejś japońskiej stronie motoryzacyjnej - ale w Polsce raczej nie do zdobycia)

W porządku. Chłodzi ok, jak grzeje jeszce nie wiem - nie jeździłem zimą.

rewelacja, można chodzić między fotelami, wszędzie jest zapas miejsca, nawet w 6 osób nikt nie powinien narzekać na jakieś braki przestrzeni.

Van - nie może być tak jak w limuzynie. W moim przypadku dosyć wyraźnie słychać opony. Ich zmiana powinna to zmienić. Powyżej 150 km/h hałas opływającego auto powietrza staje się meczący. Do 100 km/h może być. Jak w większości japończyków trochę skrzypią plastiki w środku. Nie słychać za to żadnych stuków z zawieszenia, silnika czy skrzyni. Myślę, że od auta tej wielkości ciężko wymagać ciszy jak w studiu odsłuchowym.

Jeśli chodzi o zużycie paliwa to jestem miło zaskoczony. połowa w trasie, połowa w mieście, ciągle klima i nie przekraccza 10l/100km. Niestety Pb98. Albo stety. Na Pb 95 silnik prauje gorzej i więcej pali, więc tak czy inaczej polecam paliwo wysokooktanowe. Ja jeżdżę na Vervie i jest ok. Niestety przynajmniej narazie nie ma możliwości montażu LPG czy gazu ciekłego. Dla kogoś kto dużo jeździ (tak jak ja ok. 5-6 tys miesięcznie) jest to w jakimś stopniu wada. Dramatem są natomiast części. Auto w sumie niezawodne, ale jak już coś się stanie musimy liczyć się z dużymi wydatkami. Brak zamienników, oryginały w cenie. Nie jest to VW, Opel czy BMW, ale i tak skradziono mi wkłady lustrek (nie wiem komu mogli je sprzedać) i nie jest łatwo znaleźć nowe (chyba że w serwisie). Jednym słowem, o auto trzeba dbać, pilnować i się modlić :-), a odwdzięczy się bezusetrkowa jazdą

Są auta tańsze w tej klasie i roczniku, ale z reguły idzie za tym jakość i stan techniczny. Miśki są raczej w dobrym stanie (choć trochę trzeba poszukać tego jedynego). Sa również auta droższe, a niekoniecznie lepsze Moim zdaniem jest to dobra inwestycja.

brak jakichkolwiek usterek (oby tak dalej)

Regularnie serwisowane odwdzięczy się brakiem poważnych usterek. Choć moim zdaniem trzeba bacznie przyglądać się skrzyni biegów (na razie ok, ale coś mi mówi, że będzie to pierwsza poważna sprawa). Chyba, że to wada mojego Miśka.