Ocena kierowcy - Mitsubishi Pajero IV SUV 5d

4runner, 13 lat temu

Silnik 3.2 DOHC 200KM 147kW

Rok produkcji 2010

Przebieg: 6 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mitsubishi Pajero IV SUV 5d 3.2 DOHC 200KM 147kW 2009-2016 - Oceń swoje auto

2,85

33% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Ładny był to fakt

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Przeniesienie napędu : wycieki

Układ hamulcowy : raz jeszcze wycieki

2,0

Całokształt

Jak na auto o takiej wartości to porażka. NIE POLECAM a nawet ODRADZAM

Wrażenia

2,0

Silnik

Naprawdę niska kultura pracy 200KM motor, szybka wrzuca na 5 i się mączy. Nieładne brzmienie.

4,0

Skrzynia biegów

Może być, ale za chętnie i za szybko ciśnie na 5.

3,0

Układ jezdny

Problemy ze zbieżnością od przebiegu 500 km(zakupiłem nowy)

Komfort

4,0

Widoczność

Tu OK wersja Instyle, czujniki parkowania w standardzie

3,0

Ergonomia

Może być

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

2,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dla kierowcy bez wodotrysków mało przestrzeni jak na takie auto, dla pasażera może być

3,0

Wyciszenie

Jak na auto tej klasy to słabo wyciszony, dodatkowo niekulturalne brzmienie motora dopełnia czarę goryczy

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

8 - 13 litrów, duży silnik w chodzi chyba z 9 litrów oleju, cechy części eksploatacyjnych i przeglądów nie są małe

3,0

Stosunek jakość/cena

Przestrzegam przed zakupem, za niewiele więcej można kupic Toyotę LC i to inna pólka z pewnością, Pajero jest ładny i tyle bardzo niedopracowane auto. Materiały użyte do wykończenia OK ale mechanicznie to kupa złomu. Na poparcie mojej opinii prosze sobie sprawdzic na portalach aukcyjnych ile mają przebiegu sprzedawane auta - toyota LC kilkuletnia to nawet 200tysi przebiegu a Pajero ten sam rocznik nawet 100 tysi nie ma bo pewnie wiekszość czasu to awarie i nie jezdzony, poza tym skandalicznie wysoka utrata wartości po kilku latach sama mówi o istocie sprawy.

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Po 5 miesiącach się go pozbyłem : uszczelnienie skrzyni, transferu bo wyciek, problem z geometrią od nowości, awaria wyświetlacza do CD,samoistny wyciek płynu z jednego spryskiwacza(pierwszy i chyba ostatni raz widziałem coś takiego), wyciek płynu hamulcowego - wymiana pompy, generalnie jak na auto z przebiegiem 5500 km to tragedia, nie wspomnę o dziwnych stukach(podobno coś od alarmu nie dokręcone było)Zle spasowane elementy, piszczące uszczelki w drzwiach itd. można powiedziec ze da się to wszystko usunąc po regulacji w serwisie ale czy o to chodzi aby cały czas spędzac w serwisach a nie w miłej podróźy?

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Wyciek płynu hamulcowego, wycieki z transferu.