Ocena kierowcy - Mitsubishi Pajero IV SUV 5d

audii@poczta.fm, 15 lat temu

Silnik 3.2 Di-DC 170KM 125kW

Rok produkcji 2007

Przebieg: 77 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Mitsubishi Pajero IV SUV 5d 3.2 Di-DC 170KM 125kW 2006-2017 - Oceń swoje auto

2,62

38% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ hamulcowy

Karoseria

Zawieszenie

2,0

Całokształt

Samochód w terenie rewelacja i na tym koniec pozytywnych opinii z mojej strony. Fatalny, niekompetentny, niesłowny serwis w katowicach i krakowie w porównaniu do Toyoty po prostu żenada do pięt im nie dorastają z taką jakością obsługi.

Wrażenia

3,0

Silnik

Fatalnie zestrojony ze skrzynią biegów zanim ruszy można odliczyć do 3 spokojnym tempem. Głośny, szczególnie przy wolnej jeździe okropnie klekocze

1,0

Skrzynia biegów

totalna klapa konstrukcja lat 90-tych

3,0

Układ jezdny

Komfort

5,0

Widoczność

4,0

Ergonomia

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

1,0

Wyciszenie

bez komentarza

Ekonomiczność

2,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

3,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

po kilkudziesięciu kilometrach od wyjazdu z salonu włączył się tryb serwisowy i awaria komputera,odpadające osłony prowadnic foteli przednich, odpadł plastikowy ogranicznik pedału gazu, odpadło pokrętło regulacji fotela kierowcy, w fotelu kierowcy przebija się stelaż oparcia co powoduje przetarcie się tapicerki i po dłuższej jeździe gniecie w plecy, okropnie trzeszczące plastiki w całym aucie, przetarcia do żywej blachy od uszczelki drzwiowej na tylnich nadkolach rdzewiejące słupki w drzwiach (już po 1 roku, odkształcają się kieszenie za fotelami, ciągłe włączanie się kontrolki filtra cząstek stałych,

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

w trakcie użytkowania (75 tyś km) cztery razy wymiana tarcz hamulcowych na nowe i cztery razy przetaczanie tarcz, serwis stwierdził że jeździłem rozgrzanymi hamulcami po kałużach do momentu gdy po wyjeździe z serwisu w trasę do Paryża po niecałych 1500 km suchej drogi tarcze zaczęły znów bić. Wówczas serwis przyznał że mają problem ze złym składem klocków hamulcowych które powodują zbyt duże temperatury (założyli klocki od Toyoty land cruiser - jest ok.) Przy przebiegu 70 tyś wymiana zawieszenia z powodu stuków, luzów, i pisków.