Kupa zlomu za kupe kasy. Zdecydowanie lepszy wybor to nowy Land Cruiser - i to pod kazdym wzgledem. cale szczescie auto jest na gwarancji i na firme, wiec koszty do zniesienia, ale gdyby nie to to auto jest dla bogatych naiwnych. Z zazdroscia spogladam na kazdego LandCruisera spotkanego na ulicy.
Wrażenia
3,0
Silnik
Niezle przyspieszenia choc po takiej pojemnosci spodziewalbym ie wiecej
3,0
Skrzynia biegów
Do płynności Toyoty to mu niestety brakuje
2,0
Układ jezdny
Jak na SUV-a to moze jest OK, ale Pajero to bylo dotychczas auto terenowe.
Komfort
3,0
Widoczność
Jak w tej klasie
2,0
Ergonomia
Po kilkuset kilomterach za kierownica wskazany masaz ciala
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dobrze ze sa chociaz szyby elektryczne.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
calkiem niezle
3,0
Wyciszenie
Jak w kazdej benzynie, cicho.
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Porażka, serwis jest drogi, niekompetentny i zdarza im sie popsuć dobre auto.
1,0
Stosunek jakość/cena
Za takie pieniadze to jest nabijanie ludzi w butelke - mnie powiedziano ze to auto terenowe a nie van.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Ocena jak na japonczyka - moze w oplu takie usterki nie przeszkadzaja.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Auto nie nadaje sie w teren, urwane zderzaki, ukrecone polosie nie sa mu niestety obce.