Ocena kierowcy - Mitsubishi Lancer VIII Sedan

Niby mam formalnie większy bagażnik, ale te zawiasy...W mazdzie są teleskopy i nic mu sie nie gniecie. Kierownica dość paskudna i o 2 numery za duża - (brat ma malutką i w skórze). No i te biale zegary z czerwonym podświetleniem - trochę wioską zalatuje...Świetny silniczek, super zawieszenie, niezawodność, styl, ale można poprawić szczególy, bo mażdzianka wyrażnie tu lepiej wypada - na każdym kroku. Tylko cena jest lepsza, choć wyposażenie gorsze...

troszkę żałuję, bo mój strszy brat kupił mazdę 3-też sedana i też 1,6 Mam okazje porównać i mimo, że nie narzekam na "miśka" silnik mazdy lepiej sie zbiera i wklepał mi parę razy na trasie mimo, że jego autko jest cięższe - bo bogaciej wyposażone. Ale oceniam b.wysoko, bo elastyczny i cichy a i pali nie za dużo.

super przekładnia, choć w "madzi" jest tak samo dobrze. Zbyt długa "piątka", ale wszystko działa idealnie.

Dla mnie bomba. Twardo, ale dobrze wybiera, szlag mnie tylko trafia, bo brat ma jeszcze i TCS i ESP (DSC) w standarcie. Tu mu tez nie podskoczę.

Trzeci zagłowek wyjąłem i jest znakomicie. Doskonałe lusterka boczne. Jest zgrabny i wszystko dobrze widać. Nawet żona nie ma problemów...Górą sedany !

wsio w pariadkie, ale wolałbym sterowanie lusterek na podłokietniku - tak jak w mażdzie i więcej nieco schowków. W porównaniu z autkiem brata surowo jakoś i ciasniej wyrażnie - szerokość ciut za mała.

Manualna klima działa świetnie i mimo, że brat ma w automacie - mnie nie przeszkadza. Szybki nie parowały zimą i stawiam "6".

Dla mnie i żony z dzieckiem O.K. choć w mażdzie i szerzej i wygodniej. Zaczyna mnie to wkurzać...To przecież Hiroshimę zbombardowano...

No, tu jest przynajmniej remisowo. I u mnie i u niego słychać coś dopiero przy 130 - 140 km/h. Mogli dać szersze o numer oponki (tak jak u brata)...Ale jest dobrze !

Kurczę, on ma komputer w standarcie, a ja muszę mierzyć "na piechotę"...Wypada podobnie. Po dotarciu jest średnio 8-8,5. Do 3000 km było o litr wiecej.Teraz tyle ile musi przy włączonej ciągle klimie, bo upały jak diabli.

Za te pieniądze polecam, choć widzialem już na zdjeciach lifting "miśka" i żałuję, że nie poczekałem te pól roku, albo jakbym dołożył te pare tysiecy do mazdy...Po liftingu jest fajna kierowniczka - chyba z colta, a nie to plastikowe młyńskie koło.. Wytargowałem zimówki i radyjko, więc i tak jest dobrze, ale już głośniki musiałem wymienić, bo fabryczne to przeciętniaki, a w tej cholernej mażdzie jest wszysto fabryczne i dżwięczy, że az miło - to BOSE i na dodatek jest zintegrowany, a ja musze nosić ze sobą swojego JVC. Ale ogólnie POLECAM GORĄCO !!! Ciekawe, czy w polskim serwisie będzie taka jakość obsługi jak w japońskiej fabryce...Trochę powątpiewam...

Spasowanie znakomite. Wszystko działa lekko i niezawodnie. Ale w tej madzi są lepsze wyrażnie materiały, a i spasowanie chyba też...Nie przebiję niestety wyboru brata. Pociesza mnie tylko, że zapłaciłem parę tys. taniej. Choć dziś nie byłbym już pewien swego wyboru...

Alles gut !!! Made in Japan - więc to w standarcie. Mój poprzedni golf dobijał mnie swoimi usterkami, a też był nowy z salonu. Nigdy więcej "niemca" !!!