Auto spisuję sie bardzo dobrze, jest ciche (patrz komentarz wyżej) i wygodne, a przy tym jak narazie zupełnie niezawodne. Bardzo dobrze trzyma się drogi i jest bardzo stabilne i przewidywalne w zachowaniu. Można nim oszczędnie jeździć, a jak się przyciśnie to bez problemów dochodzi do 210km/h (zmierzone w Niemchech na autostradzie) i przy tej predkości jest dalej łatwe do prowadzenia i nie robi żadnych niespodzianek nawet przy awaryjnym hamowaniu.
Moja ocena to cztery gwiazdki. Szkoda, ze nie ma ocen pośrednich, bo Misiek nie zasługuje na pięć, ale na 4,5 z pewnością.
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik pracuje równo i dobrze ciągnie, ale dopiero powyżej 4000 obr/min. Jednak wtedy staje się trochę głośny. Moc 135 KM z 2000cm3 wydaje się jednak dość mała, gdyż to zaledwie 67,5 KM z litra. Przydałoby się w tym modelu pomiędzy 160-180KM, ale może wtedy skróceniu uległaby żywotność.
5,0
Skrzynia biegów
Równo i bez żadnych zgrzytów. Skok lewarka jest krótki i nie trzeba szukać kolejnego przełożenia - sam prowadzi.
4,0
Układ jezdny
Dobrze trzyma drogi i jest bardzo przewidywalny. Fabryczna rozpórka na przednich kielichach dodaje bryle sztywności. Zawieszenie nie jest komfortowe i na polskich trogach trochę trzęsie, ale kierowca nigdy nie traci poczucia, że panuje nad autem.
Komfort
4,0
Widoczność
W modelu kombi z przyciemnionymi szybami utrudnione jest parkowanie tyłem, szczególnie w nocy. Przydałyby się czujniki cofania w standardzie. Widoczność w innych kierunkach jest rewelacyjna.
Niskie usytułowanie deski rozdzielczej w stosunku do pozycji kierowcy przypomina ze Misiek ma rajdowe korzenie.
5,0
Ergonomia
Wszystkie przełączniki są w zasięgu kierowcy i są dobrze rozmieszczone oprócz regulacji lusterek. Zgadzam się z opinią innego użytkownika, że można to było umieścić na konsoli w drzwiach kierowcy. Dodatkowo przydałaby się regulacja kolumny kierowniczej w płaszczyźnie poziomej. Takiej rewelacyjnej kierownicy ja ta MOMO jeszcze w rękach nigdy nie miałem.
Na słowa krytyki zasługuje oparcie tylnej kanapy, które w moim modelu składa się w stosunku 2/3 ale ta szersza część jest po stronie kierowcy zamiast pasażera i przewożenie długich elementów (>2 metry) i szerokich powoduje, że złożenie węższej cześci opracia (1/3) nie wystracza. Konieczne jest złożęnie całego oparcia, i wtedy nie można już nikogo zabrać. Zamiana tych części miejscami przez producenta rozwiązałaby cały problem. Taka sytuacja może wynikać z faktu, że Lancer produkowany jest w Japoni, a zatem kierownica standardowo montowana jest po prawej stronie, więc w tych egzemplarzach szersza część oparcia ma właściwe położenie - za pasażerem. Produkcja odwrotnych oparć na rynki, gdzie kierownica jest po lewej stronie mogłaby być dla firmy dodatkowym nieakceptowalnym kosztem.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatyzacja jest bardzo prosta, manualna i jednostrefowa, ale dobrze wywiązuje się ze swoich zadań. W uplane dni tego lata na długich trasach gwarantowała dobre samopoczucie kierowcy i pasażerów, a więc bezpieczną jazdę.
Na pochwałę zasługuje system ogrzeawania foteli i lusterek oraz tylnej szyby, który działa bardzo szybko i wydajnie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Pozycja kierowcy jest rewelacyjna i można ją swobodnie regulować. Fotele są prawidłowo wyprofilowane i mają dobre trzymanie boczne. Pasażer obok kierowcy też podróżuje komfortowo i nawet po długich podróżach (10 -12 godzin bez przerwy) nie czuje się zmęczenia i bólu. Nie wiem jak wygląda komfort na tylniej kanapie, bo nigdy na niej nie podróżowałem.
Jedynie bagażnik jak na model kombi mógłby być większy o jakieś 100 litrów.
4,0
Wyciszenie
Do predkości 140km/h Misiek jest cichy i słuchanie radio czy rozmowa z pasażerem przebiega jak najbardziej bez podniesionego głosu. Powyżej hałas rośnie, ale nie jest dokuczliwy i męczący, bo jego barwa jest przyjemna dla ucha.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Dwu-litrowy Misiek (kombi) nie jest najoszczędniejszy przy bardzo szybkiej jeździe i na autostradzie w Niemczech przy predkości 200km/h spala okolo 14l na setkę.
Przy 130km/h spalił ostatnio 6.9 litra (zmierzone na długim odcinku odcinku > 300 km) przy włączonej non-stop klimie. W mieście ciężko zmierzyć, gdyż zależy to w dużym stopniu od topografii miasta i natężenia ruchu. Mnie się do tej pory nie udało tego jednoznacznie określić.
Pierszy przegląd w Niemczech z wymianą oleju (4.6 litra Aral SuperTronc 0W-40 + filtr) wyniósł 281 Euro. Litr tego oleju kosztuje około 22 Euro.
4,0
Stosunek jakość/cena
Uważa, że stosunek ceny do jakości jest rozsądnie dobrany, choć brak firmowego radia z odtwarzaczem CD działa tu na niekorzyść. Jakość materiałów z których wykonana jest deska rozdzielcza tez mogłaby być lepsza.
Rozsądną ocena w tej kategorii powinny byc 4.5 gwiazdki.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Auto jest w użyciu dokładnie od roku i przejechało 15 tyś. km.
W tym czasie nic nie odmówiło posłuszeństwa. Wszystko non-stop działa jak w zupełnie nowym aucie.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Auto jest w użyciu dokładnie od roku i przejechało 15 tyś. km.
W tym czasie nic nie odmówiło posłuszeństwa. Wszystko non-stop działa jak w zupełnie nowym aucie.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 i 16V Sport 135KM 99kW
[l/100km]