Ocena kierowcy - Mitsubishi Lancer VIII Kombi

Powiem tak - następny będzie Lancer. Chyba, że zaczną go składać w Europie, wtedy pomyślimy.

przyśpieszenie nie powala, ale elastyczność i kultura pracy jak na 98KM i 150Nm prima sort

jak po szynach jedyne co może przeszkadzać podczas wrzucania biegów na początku użytkowania pojazdu to lewarek ustawiony lekko pod kątem w stronę kierowcy

patrz skrzynia - w zakrętach jak po szynach ;) pieknie wybiera warszawskie dziurska i bez podskoków pokonuje osiedlowych policjantów poprzeczne i wzdłużne nierównośći nie robią na nim i kierowcy większego wrażenia

duże lusterka, duże powieszchnie przeszklone, przyciemniene tylne szyby chronią przed źle ustawionymi światłąmi pozostałych użytkowników malkontentom może przeszkadzać tylny/środnowy zagłówek ale ja jakośnie mam z nim problemów ;)

wszystko pod ręką, nigdzie nie trzeba szukać przełąćzników czy przycisków lewarek zmiany biegów "pod ręką", tylko podłokietnik ciut za krótki zegary proste i czytelne wieczorem troszke męczy czerwone oświetlenie odbijające się od białych tarcz, ale zawsze można sobie podregulować intensywność podświetlenia

podgrzewane lusterka i szybkie rozprowadzanie ciepła w kabinie niestety nie miałem jeszcze możliwości przetestowania klimatyzacji latem ale jeśli działa tak jak zimą to więcej mi nie trzeba - klima manualna podobno od 2006 będzie również dostepny climatronic nie miałem również możliwośći sprawdzenia odparowywania szyb od wewnątrz, bo .... nie parują ??

Mam wersję kombi więć na bagażnik nie narzekam ;) Pod podłogą kryje się sprytna szuflada na drobne przedmioty i roletę, a pod nią koło zapasowe i niezbędne narzędzia. Przy moim wzroście (176cm) pasażęrowie z tyłu mają "Wersal" :) Dodatkowa przyjemność z tyłu dostępna jedynie w wersji kombi to podłokietnik z miejscem na napoje. Dla młodych rodziców jest również isofix. Podróżujący z przodu również nie mogą narzekać na brak miejsca. Kierowca dysponuje wygodnym i ergonomicznym miejscem pracy z miejscem na lewą nogę, która nie musi akurat obsługiwać sprzęgłą i wygodnymi podparciami dla zmęczonych w długiej trasie ramion - podparcie w drzwiach z lewej strony i podłokietnik z prawej. Przydałby się więszy schowek przed pasażerem, generalnie przydałoby się więcej schowków w przestrzeni pasażerskiej.

Dam 4, bo nie wiem czy to zimówki mi tak hałasują, czy powietrze głośno opływa nadwozie. Jeśli chodzi o silnik to słychać go wyraźnie (czyt. przeszkadza) dopiero przy 5500-6000 obr.

Podejrzewam, że mina mi zrzednie przy przeglądzie, chociaż cennik na stronie Autogt nie odstrasza. Pojedziemy przy 60000km zobaczymy :) Co do paliwa to jak na razie jeżdże jedynie po mieście i mam wrażenie, że auto połyka jakieś 9-10 litrów. W związku z powyższym do "Ekonomiczności" podchodze z dystansem. Acha, ceny części wyposażenia dodatkowego są kosmiczne np. siatka odgrodzająca część bagażnika od część pasażerskiej to koszt 1000zł ?!?

Za te pieniądze lepiej być nie może.

50000 i nic.... Podobno dlatego, że w Japoni składany

j.w.