Ocena kierowcy - Mitsubishi Lancer IX Sportback

Lancer jest bardzo dobrym autem; świetny niebanalny wygląd , dobre osiągi, w moim przypadku bardzo ekonomiczny (mając na uwadze gabaryty i osiągi), technicznie dopracowany i niezawodny. Oczywiście nie ma aut idealnych i Lancerek też ma swoje wady. Najbardziej denerwuje mnie pewna niedbałość producenta o szczegóły , myślę tutaj o wykończniu wnetrza. Co prawda sam designe jest bardzo fajny, nowoczesny ale już materiały użyte do wykończenia nie za bardzo. Tkaniny nie są najlepszej jakości, to samo plastiki (na szczęście dobrze spasowane- nic nie skrzypi) Skórzana kierownica i lewarek ręcznego trochę łagodzą mój ból. Naprawdę dałbyłm jescze trochę więcej żeby tylko go dopracowali... Co do wielu opini o kiepskim lakierze które przeczytałem przed zakupem , nie potwierdzam. Odpryski sie pojawiają ale nie częściej jak w innych autach które miałem (ale za to lakiery są ekologiczne...)

Silnik bardzo mocny i elastyczny.Z początku miałem problem przesiadając się z disla ponieważ Lancer największą radość z jazdy daje przy wysokich obrotach. Na niskich obrotach trochę muli ale powyżęj 4 tys niesamowite wrażenia...

Wszystkie biegi \"wchodzą\" bez zarzutu. Doskonale dobrane przełożenia.Malutki minus dałbym za brak 6 biegu, przydałby się na autostradach.

Układ jezdny precyzyjny. Zadnych niespodzianek przy nagłym omijaniu.Świetnie jak na auto seryjne trzyma się w zakrętach. Zawieszenie doskonale \"wybiera\" nierówności , nie jest ani za miękkie ani za twarde. Bardzo dobre hamulce, świetny abs, kontrola trakcji i asc (pomocne przy śliskiej nawierzchni)

Daję 4. Nie jest żle ale wiadomo... samochody w których jest widoczność w każdą stronę z reguły nie mają pięknej sylwetki a Lancer ją ma (moim zdaniem) Widoczność do tyłu jest lepsza niż w Leonie którego miałem przed Mitsu, z boku podobnie (przód : grube słupki, tył: trochę lepiej niż Leon)

Wszystkie przełączniki pod ręką za wyjątkiem INFO który podaje różne raczej mało potrzebne dane z komputera. Przed zakupem dużo czytałem o dziwnym umiejscowieniu tego przełącznika ale poniekąd rozumiem intencje konstruktorów: \"bawienie się\" nim w czasie jazdy może być niebezpieczne . W Leonie miałem podobny przełącznik w dźwigni wycieraczek i co chwilę coś tam sprawdzałem a to zawsze rozprasza. Możnaby jeszcze powiedzieć że czerwony podświetlenie radia nie jest widoczne przy mocnym słońcu od tyłu ale to już byłoby czepianie się...

Klima naprawdę doskonała. Najlepsza jaką dotychczas miałem. Przy nawiewie na tył (nogi) można spokojnie chłodzić napoje a jazda bez skarpetek grozi odmrożeniem palców albo przeziębieniem. Błyskawiczne odparowanie szyb. Zimą grzeje bez zarzutu (jak w przypadku schładzania ciężko wytrzymać przy maksymalnych ustawieniach)

Bardzo dużo miejsca w środku, szczególnie z tyłu siedzi się dość nisko ale bardzo wygodnie.Dużo miejsca na nogi, tak z przodu jak i z tyłu. Wszystko to za cenę nie za dużego bagażnika ( może nie ma tragedii ale długi czas miałem auta kombi i niekiedy nie mogę się przyzwyczaić). Wszystko zależy co ktoś bardziej ceni... U mnie bagażnik trochę mniejszy przez butlę Lpg (mormalnie ma dwa poziomy głębokości ale jak wchodzi butla to zostaje tylko jeden do wyboru) Bardzo dobrym rozwiązaniem jest możliwość składania tylnych foteli dźwignią z bagażnika.

Przed zakupem dużo czytałem o tym że Lancer jest bardzo głośny w środku szczególnie przy wysokich obrotach i szybkiej jeżdźie. Teraz mogę powiedzieć że to NIEPRAWDA. Oczywiście nie można go porównywać z autami z klasy wyższej ale w swojej klasie jest co najminiej średniakiem. Prawdą jest że przy bardzo wysokich obrotach słychać silnik ale ten dżwięk jest akurat bardzo przyjemny...Jeżeli chodzi o dżwięk powietrza przy dużych prędkościach żadnych przykrych niespodzianek, żadnego świstania itp.

Tutaj mój Lancer z fabryczną instalacją lpg powinen dostać 6 albo nawet 7 (auto jest przystosowane fabrycznie do lpg - wzmocnione gniazda zaworów a instalacja to BRC) Średnie spalanie to 8.5 ltr gazu latem i 9.5 ltr zimą , z tym że nigdy nie staram się jeździć oszczędnie :). Największe spalanie jakie zanotowałem to 10.5 ltr lpg (autostrada, 160 km/h przy włączonej klimie i tempomacie) Najmniejsze 7.5 ltr przy \"spacerowym tempie\" w podróży po Francji. Jazda na benzynie nie jest już tak przyjazna dla portfela :) ale z moich doświadczeń mogę powiedzieć pali dość przeciętnie, napewno nie \"żłopie jak smok\" jak czytałem w niektórych opiniach ale nie jest też \"mistrzem oszczędności\".Ceny przeglądów nie są wyższe od pozostałych marek które miałem od nowego (fiat,seat) pod warunkiem że olej i materiały eksploatacyjne kupi się samemu. Przykładowo 1-y przegląd - sama robocizna 285 zł. Co do cen napraw nie mogę nic powiedzieć- gwarancja.

Dość długo wybierałem prezglądając oferty różnych producentów i uważam że w tym czasie była to najlepsza dla mnie oferta ( 70 tys za rocznik z wyp. 2011 z gazem i kilka gratisów)

NIC!!! Zadnych napraw, nawet najmniejszych.

NIC!!! Zadnych napraw, nawet najmniejszych.To moje 2-ie auto japońskie (Lancer w całości, Nissan Primera \"japońska myśl techniczna\" zrealizowana w Europie) i chyba bede im wierny...