Ocena kierowcy - Mitsubishi Lancer IX Sportback

Za całokształt daję \"4\". Ogólnie świetny samochód - nie za duży do miasta, nie za mały w trasę. Zapewnia komfort wszystkim pasażerom, a właściciel może być spokojny o niezawodność swojego samochodu. Niemniej jednak - spalanie mogłoby być nieco niższe. Jest to chyba jedyny mankament, ale nie samochodu, który sprawdza się niemal idealnie, a jedynie silnika, który w zamian proponuje nam dobre osiągi i dostosowuje się do każego stylu jazdy. Być może inne jednostki są bardziej oszczędne.

Silnik bez zarzutu. Przy dobieraniu odpowiednich biegów pracuje cicho i równo. Zostawiony na luzie w czasie postoju jest niemal niesłyszalny. Sądzę, żę satysfakcjonujący również dla tych, któzy lubią energiczną jazdę i dobre przyspieszenie - zwłaszcza przy 3,5 k - 4 k obrotów/min.

Skrzynia biegów bez zarzutów. Zdarza się, że nie chce wskoczyć bieg wsteczny, ale wystarczy wybrać jakikolwiek inny bieg i spróbować ponownie, a nie powinno być problemu. Równie rzadko zdarzają się problemy z wrzuceniem \"jedynki\".

Samochód prowadzi się pewnie, dobrze trzyma się drogi nawet przy dużych prędkościach.

Widoczność do przodu - bez zastrzeżeń. Lusterka: boczne - duże, przejrzyste, naprawdę przydatne. Lusterko wsteczne - jak w większości samochodów - bez zastrzeżeń, wisi pośrodku i spełnia swoją rolę. Widoczność na boki - szyby umożliwiają stosunkowo dobre rozeznanie, głównie przy parkowaniu - nie są za małe, nie mają kształtu, który by jakoś bardzo uniemożliwiał bezpieczne wykonywanie manewrów. Widoczność do tyłu - cóż, tutaj niestety mogłoby być lepiej. Osoba średniego wzrostu, ze względu na wysoko podniesiony tył, może mieć kłopoty. Ponadto widoczność mocno ograniczają dosyć grube tylne słupki. Czujniki parkowania by nie zaszkodziły.

Tak naprawdę wszystko jest pod ręką. Ponadto najważniejsze, jeśli chodzi o komfort jazdy, przyciski znajdują się w kierownicy, nie musimy zatem odrywać wzroku od drogi chcąc pobawić się radiem/odtwarzaczem cd. Nie oceniam ergonomii na 5, ponieważ miejsce na kieszenie pomiędzy przednimi fotelami mogłoby być nieco lepiej rozplanowane. Nie mówię, że jest źle, ale \"dobrze\" to jeszcze nie \"doskonale\".

Zimą wnętrze nagrzewa się niemal ekspresowo. Wiosną chłodzi z przyzwoitą prędkością, bardziej wymagającym przydaje się klimatyzacja, która z kolei latem przyda się, jak sądzę, każdemu.

Jak na auto z tego segmentu przestrzeni jest naprawdę sporo - z przodu spokojnie może podróżować wysoka osoba, z tyłu jest nieco mniej miejsca na nogi, ale, jeśli pasażerowie nie są \"wyrośnięci\" ponad normę, możliwa jest komfortowa podróż w komplecie.

Wyciszenie naprawdę dobre.

Zużycie paliwa w mieście nie napawa optymizmem, ale biorąc pod uwagę trasę, którą pokonuję i godziny, w których poruszam się po mieście, trudno się dziwić. Korki są na tyle duże, że przejechanie rano niecałych 20 kilometrów zajmuje mi około 50 minut. W tym czasie niemal non stop hamowanie naprzemiennie z ruszaniem - przy takiej jeździe Lancera potrafi spalić średnio ponad 13 litrów na 100 km. Przy spokojnej jeździe ze stałą prędkością - późnym wieczorem, nocą - zatrzymując się tylko na światłach, spalanie spada poniżej 10 litrów w mieście. Dłuższych tras poza miastem właściwie nie robię, ale stabilna jazda drogą ekspresową przez dłuższy czas potrafi sprawić, że spalanie osiąga poziom poniżej 8 litrów przy prędkości około 120 - 130 km/h. Przypuszczam, że na dłuższych dystansach możliwe jest osiągnięcie zużycia paliwa na poziomie 7 l/100 km. Co do napraw - w tym samochodzie nie ma czego naprawiać :)

Stosunek jakości do ceny - niemalże doskonały, na niezbyt mocną piątkę.

Jedyny problem, z jakim dotychczas się spotkałem, to drobna awaria odtwarzacza cd, która zresztą rozwiązała się bez niczyjej ingerencji..

Z żadnymi poważnymi usterkami się nie spotkałem, a Pan w salonie zapewniał, że swoje samochody widują w serwisie głównie na przeglądach.. wierzę mu.