Ocena kierowcy - Mitsubishi Lancer IX Sportback

Jak dla mnie samochód jest bardzo przyjemny. Bardzo wygodnie się w nim siedzie. Nie męczy pleców, oraz innych części ciała nawet podczas długich tras. Świetnie wygląda. Bardzo podoba się grill w wersji SPORTBACK jest naprawdę piękny i napewno sie wyróżnia na ulicy. Jeżeli chodzi o wygląd tyłu to nie jest już tak świetny jak przód, ale to kwestia gustu (mi nie podoba się to, że jest bardzo podobny do Chevroleta Lacetti w hatchback\'u.) Bardzo dobrym rozwiązaniem było zamontowanie spojlera. Dodaje on stylu Lancerkowi. Silnik super. Na każdym biegu samochód bez problemu przyśpiesza. Jest to samochód komfortowy, ale także świetnie przyśpieszajacy i dający frajde z jazdy. Lancerek sam się prosi o to żeby wcisnąć mu pedał gazu głębiej. Na każde nawet delikatne wciśniecie pedału gazu reaguje bardzo żywiołowo. Niestety są i minusy ale ich jest o wiele mniej niż plusów. Napewno minusem jest dość wysokie spalanie podczas jazdy po mieście. W moim Lancerku jest silnik 1.8 MIVEC. Napewno bardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest kupno Lancerka z silnikiem 2.0 Diesel. Niestety wiąże się to z większym wydatkiem przy kupnie samochodu gdyż różnica w cenie między samochodem z silnikiem benzynowym,a z silnikiem diesela to 11000zł (nie jest to mało i niestety gdy kupowałem samochód nie dysponowałem tak wysokim funduszem) Drugim minusem (jak dla mnie) jest to, że dopiero po wyżej 4000obr/min możemy poczuć sportowy charakter i odgłos silnika i tak naprawde poczuć frajde jaką daje ten samochód(niestety wiąże się to z dość wysokim spalaniem) i to chyba na tyle jeżeli chodzi o minusy. Jak narazie jestem bardzo zadowolony z mojego Miśka i nie zamienił bym go na nic innego. Jest to samochód wyróżniający się swoją sylwetką na drodzę szczególnie jeżeli chodzi o przód. Bardzo rzadko spotykany na polskich drogach, dzięki czemu przyciąga uwagę innych kierowców a także przechodniów. Autko zarówno dobrze wygląda na 16 calowych felgach jak i na 18 calowych. W moim Lancerku mam 16 calowe felgi i naprawde autko fajnie się prezentuję. Napewno na 18 było by jeszcze ładniejsze, ale niestety według mnie jazda na 18 calowych felgch po polskich drogach mogłaby się źle skończyć.

Kultura pracy dobra. Przy niskich obrotach w środku nic nie słychać, przy przekroczeniu 4500 obr/min jest troche głośno, ale dźwięk przynajmniej dla mnie bardzo miły. Jedyną wadą może być to, że te 143konie czuć dopiero po przekroczeniu 4000obr/min. Jeżeli nie kręcimy silnika na wysokie obroty ma się wrażenie jakby było tych koni o wiele mniej. Jednak gdy już przekroczymy 4000obr/min naprawde można się zdziwić co to autko potrafi:)

Doskonała skrzynia biegów. Przyjemnie wrzuca się każdy bieg. Można powiedzieć, że wpadają one same.

Bardzo dobrze się prowadzi. Nawet najmniejszy ruch kierownicą jest widoczny. Bardzo dobre wspomaganie. W zakrętach bardzo pewnie się jedzie.

Jeżeli chodzi o widoczność to jest ona dobra. Przednia szyba jest duża. Mamy dużą możliwość regulacji fotela kierowcy co pomaga w dobraniu odpowiedniej pozycji, oraz uzyskaniu dobrej widoczności. Jedynym minusem jest widoczność przez tylną szybę. Jest ona naprawde mała i trzeba się do tego przyzwyczaić. Najgorsze jest to, że zderzak tylni jest bardzo daleko od tylnej szyby przez co parkowanie tyłem bez czujników parkowania jest trudne. Ale można się przyzwyczaić.

Samochód jest bardzo komfortowy. Wsiadając do niego czuje się dużą przestrzeń. Na tylnej kanapie 3 osoby będą siedziały wygodnie i napewno nie będzie ścisku. Bardzo dużo miejsca na nogi dla siedzących z tyłu, a nie zapominajmy, że teoretycznie jest to hatchback. Chciałbym jeszcze kilka słów o bagażniku. Szczerze powiedziawszy zaskoczył mnie on bardzo. Pierwszy raz widziałem tak duży bagaznik w samochodze typu hatchback. Jest on naprawde spory. A co jest bardzo fajnym rozwiązaniem jest on jakby dwu poziomowy. Do tego jest on bardzo dobrze wykończony(o wiele lepiej niż w sedaniu w którym nie zbyt się postarali robiąc \"podłogę bagażnika\" co tu dużo mówić z dykty. Jak na samochód z 2010 roku to jest to troche śmieszne.

Autko jak na silnik 1.8 pali dość dużo. Jednak przy umiejętnej jeździe można naprawdę uzyskać dobry wynik. Ostatnio jechałem trasę RADOM - ŁÓDŹ. Średnia prędkość na trasie 80 - 90km/h miejscamie więcej (około 120 - 140km/h). W samochodzie znajdowały się się 3 osoby i mały podręczny bagaż. Spalanie jakie udało mi sie uzyskać na trasie to 6.5l/100km(tak pokazał komputer) w cyklu mieszanym było to 8.7l/100km. Lancer dużo pali jeżeli jeździ sie po miejście. Przy spokojnej jeździe potrafi spalić 14 - 15l/100km jednak jeżeli nie ma zbyt wielu korków można zejść poniżej 13l/100km. Jeżeli kręcimy go na wysokie obroty to możemy się spodziewać spalania nawet powyżej 20l/100km.

Jeżeli chodzi o stosunek jakości do ceny to jest on doskonały. Za Lancerka w wersji INVITE z 2010 roku z lakierem metalicznym zapłaciłem 64 800. Gratis dostałem alarm, oraz dywaniki. Szczerze powiedziawszy za 65 000zł. Dostajemy naprawdę super wyposażony samochód renomowanej marki. Wersja Invite jest wyposażona w 7 poduszek powietrznych( jest to poduszka powietrzna kierowcy i pasażera, do tego kierowca jest chroniony poduszką na kolana, a także mamy do dyspozycji 4 kurtyny powietrzne. Jeżeli chodzi o systemu bezpieczeństwa to jest to ABS, oraz ASC (czyli kontrola trakcji z możliwością całkowitego wyłączenia). Dużym plusem jest regulacja fotela kierowcy w 3 płaszczyznach: odległość od pedałów, pochylenie oparcia, oraz ustawianie wysokości fotela. Minusem tutaj może być brak regulacji kierownicy w dwóch płaszczyznach. Niestety kierownice możemy ustawić tylko w płaszczyźnie góra - dół. Jak dla mnie jest to troche śmieszne jak na samochód z 2010roku. Producent w wersji INVITE daje nam także: klimatyzację automatyczną, tempomat, wielofunkcyjną kierownicę, klimatyzowany schowek, 4 elektryczne szyby, elektryczne lusterka, podgrzewanie tylnej szyby, oraz lusterek, radio cd/mp3, 6 głośników, 16 calowe alufelgi, czujnik zmierzchu i czujnik deszczu. Jeżeli chodzi o radio to gra ono całkiem dobrze jak na standardowe car audio producenta. Jak dla mnie ta wersja wyposażenia jest wystarczająca. Oczywiście jeżeli ktoś ma więcej pieniedzy może zdecydować sie na inną np. INTENSE. W której dostaniemy 18calowe felgi, system audio firmy ROCKFORD (9 głośników w tym 750w w bagażniku). Miałem tą przyjemność, że jechałem Lancerem z tym system audio i szczerze powiem, że wywarł na mnie nie małe wrażenie. Najdroższą wersją wyposażenia jest wersja o nazwie INSTYL w której mamy wszystko to co w poprzednich wersjach + nawigacje, skóre, oraz podgrzewane fotele. Ja jestem w zupełności zadowolony z wersji INVITE. Jedyne czego mi brakowało na początku to czujniki parkowania. Tak jak już pisałem parkowanie SPORTBACK\'a tyłem jest początkowo bardzo trudne. Podsumowując: Za nim kupiłem Lancera miałem na oku kilka innych samochodów. Chciałem samochód nowy z salonu. Zastanawiałem się nad: Seatem Leonem, Hyundaiem i30, oraz Nissanem Qashqai. Jednak, żadna z tych marek nie w tej cenie tak dobrze wyposażonego samochodu. Do kupna Lancera jednak nie skłoniło mnie tylko wyposażenie, ale także to że chciałem samochód który pozwoli na dość energiczne poruszanie, a także nie będzie sprawiać problemów podczas wyprzedzania lub innych manewrów do których potrzebne jest troche więcej mocy i jeżeli chodzi o to to się nie zawiodłem. W podjeciu decyzji przekonał mnie również piękny i oryginalny wygląd Lancerka. Jeżeli chodzi o mnie to po przejechaniu prawie 4000km polecam autko gdyż za tą cene dostajemy samochód nowy na gwarancji z salonu z dość bogatym wyposażeniem.

Autkiem wyjechałem z salony 15 maja 2010 roku więc stosunkowo nie dawno. Zaskoczyła mnie jedna rzecz, a mianowicie po 4 miesiącach zerwała się linka hamulca ręcznego. Zaznaczam, że bardzo rzadko używana. samochód raczej zostawiany na biegu. Dobra rada dla tych którzy nie dawno kupili Lancera lub mają zamiar. Jeżeli chodzi o wersje SPORTBACK to radzę uważać przy otwieraniu bagażnika na lampy oświetlające tablicę rejestracyjną. Znajduja się one zaraz obok klamki do otwierania kufra, a są one bardzo słabo zamontowane i łatwo je wyrwać.

Jak narazie nie było żadnych poważnych usterek i mam nadzieję, że tak zostanie :)