Karoseria
: Podoba mi się dynamiczna linia nadwozia i dla tego kupiłem to auto.
2,0
Całokształt
Jestem rozczarowany tym samochodem. Budzący respekt wygląd nijak się ma do całokształtu.
Silnikowi brakuje wigoru. Aby to zrekompensować trzebo kręcić pow. 3500 obr., a wtedy komputer pokazuje średnie spalanie w okolicach 10 l.
Trzeba uważać przy wyprzedzaniu, czyli najczęściej redukować bieg na niższy.
Pokazuje to, że do mojego stylu jazdy trzeba by było kupić Lancera z silnikiem 2.0 DID, tyle tylko, że jego cena jest kosmiczna.
Pomimo sportowych, wydawać by się mogło korzeni, zawieszenie Lancera na dużych nierównościach wpada w nieprzyjemne kołysanie.
Ergonomia dla japończyków - wszystko malutkie.
Do tego dochodzą fatalne fotele o trzymaniu i wygocie taboretu.
Wrażenia
2,0
Silnik
Lancer 1.6 MIVEC to muł totalny.
Silnik żyje dopiero powyżej 4 tyś obrotów. Poniżej trzeba uważać przy wyprzedzaniu, czyli najczęściej redukować bieg na niższy.
Generuje to spore spalanie.
Ponadto odgłos samochodu z wydechu o średnicy kciuka, przypomina Fiata Cinquecento.
3,0
Skrzynia biegów
Skrzynia jest i tyle mogę o niej powiedzieć. Biegi wchodzą w miarę precyzyjnie, ale irytuje długa dźwignia.
2,0
Układ jezdny
Pomimo sportowych, wydawać by się mogło korzeni, zawieszenie Lancera na dużych nierównościach wpada w nieprzyjemne kołysanie. Efekt przypomina jazdę dużym fiatem lub polonezem - bujanie i chorobę morską ;)
Na pochwałę zasługuje pokonywanie nierówności typu dziury - nie robią na aucie wrażenia.
Komfort
4,0
Widoczność
Jest OK.
Można się jedynie przyczepić do grubych słupków przednich.
Na plus zasługują duże lusterka wsteczne.
2,0
Ergonomia
Jest kiepsko. Jestem duży chłop i łapki też mam spore, więc:
nieporozumienie to umieszczenie dźwigni otwarcia wlewu paliwa tuż przy dźwigni otwarcia bagażnika.
Użycie jednej z nich często kończy się otwarciem drugiego.
Sterowanie głośnością radia to również przygoda.
Komputer pokładowy jest, ale umiejscowienie przycisku jego sterowania to nieporozumienie.
Do tego dochodzą fatalne fotele o trzymaniu i wygocie taboretu.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Jest i działa.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jest średnio.
Miejsca nie brakuje, ale fotele zapewniają trzymanie taboretu.
Irytuje szczególnie jazda z tyłu:
Pod nogami mamy wówczas poprzeczkę, dzięki temu czujemy się jak na drabinie.
Oparcie tylnej kanapy jest pod takim kątem, że trzeba się trzymać podłokietnika, aby nie zjechać pod przedni fotel.
1,0
Wyciszenie
I tu jest tragedia!!!
Silnik lubi obroty i wtedy we wnętrzu jest głośno.
W samochodzie słychać dosłownie wszystko co się dzieje dookoła.
Gdy kamyk wpadnie w nadkole to słychać go tak , jakby latał po kabinie.
Przejazd przez kałużę powoduje chęć podnoszenia nóg do góry. Długo z tym uczuciem walczyłem, aby nie odrywać ich od pedału gazu.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Lancer 1.6 miał być ekonomiczny, w porównaniu do 1.8. Ale spalanie dalej jest na sporym poziomie.
Silnikowi brakuje wigoru. Aby to zrekompensować trzebo kręcić pow. 3500 obr. a wtedy komputer pokazuje średnie spalanie w okolicach 10 l.
W trasie można zejść do ok. 6.5 l / 100 km, ale frajdy z jazdy wówczas zero.
Okresowy serwis to wydatek powyżej 1000 zł.
Na szczęście napraw jeszcze nie było.
2,0
Stosunek jakość/cena
Za 65 tysięcy, następnym razem kupię ponownie używane auto klasy premium np. Volvo i będę się rozkoszował każdym połykanym kilometrem.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Trzeszczący głośnik w tylnych drzwiach mnie irytuje w nowym aucie.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zero problemów.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 MIVEC 117KM 86kW
[l/100km]