Ocena kierowcy - Mitsubishi Galant VIII Sedan

Auto bardzo wygodne starannie wykonane z materiałów dobrej jakości, mimo wszystko niezawodne o ponadczasowej linii nadwozia. Nie polecam silnika diesla co prawda jest elastyczny i dynamiczny ale konkurencja pali jednak mniej. Silnik ten ma również problemy z pękającymi głowicami a kupno nowej jest trudne. Słabe są również skrzynie biegów. Dlatego polecam Galanta w benzynie, nie będzie problemów z głowicą a skrzynia biegów to już loteria zależy jak się trafi.Więc mimo tych dwóch opisanych mankamentów samochód jest godny polecenia ale uważam że jego japońscy bracia (Mazda Toyota, Honda czy Subaru a nawet Nissan trochę odjechali Mitsubishi.

Silnik bardzo elastyczny, trochę za głośny jak dla mnie, jak na 90km to bardzo dynamiczny jednak nie ma co się oszukiwać na autostradę z kompletem pasażerów to trochę za mało, do normalnej codziennej jazdy wystarczy.

To najsłabszy element samochodu, padają synchronizatory zwłaszcza 2 biegu koszt nowego (600zł) i jedno z łożysk, radzę przed zakupem sprawdzić ten element, wystarczy w czasie jazdy zredukować z 3 na 2 i wszystko jasne, jak będzie opór lub blokować to niestety synchro do wymiany.

Bez zastrzeżeń, na parkingach nie ma problemów z parkowaniem.

Do tyłu jak to w sedanie trzeba się przyzwyczaić ogólnie jest dobrze.

Zegarek nikomu nie potrzebny, żyje swoim życiem, trochę za małe kieszenie boczne w drzwiach, brak podświetlenia schowka pasażera, niewygodne uchwyty na napoje, oczywiście są to drobiazgi nieuciążliwe na co dzień.

Latem klima jest wydajna klimatronik też dobrze sobie radzi, silnik bardzo szybko się nagrzewa więc zimą jest to duży plus. Bardzo słaby nawiew na przednią szybę i czasem sytuacje ratuje klima lub szmateczka.

Nie ma co narzekać miejsca jest wystarczająco, bagażnik jest ok ale mało funkcjonalny jak to w sedanie często bywa niestety.

Silnik mimo wszystko słychać u konkurencji bywa ciszej. reszta w porządku dobiegające hałasy z zewnątrz nie są uciążliwe podczas jazdy.

Konkurencja pali około litra mniej, przy dynamicznej jeździe po mieście potrafi spalić nawet 9litrów, spokojna jazda to spalanie w granicach 6,4 czyli akceptowalne. Ceny części zamiennych nie są wygórowane ale czasem zdarzy się, że trzeba będzie głębiej sięgnąć do portfela, jednak są zamienniki tragedii nie ma.

Za rozsądne pieniądze można nabyć całkiem ciekawy i solidny samochód.

W porządku, regularnie serwisowany Galant nie sprawia większych problemów.

Tak jak już wspominałem, skrzynia biegów: synchronizatory i łożysko tego remontu byłem świadomy przy zakupie. Cena samochody była dość okazyjna i jak się niestety okazuje to okazje w motoryzacji zdarzają się rzadko. Po zakupie okazało się że jest pęknięta głowica. Została ona pospawana, zregenerowana i problemy się skończyły ale operacja kosztowała mnie 1900zł.