Jeżdżę dwoma autami - ALFA ROMEO 164 3,0V6 (1996) oraz MITSUBISHI GALANT COMBI 2,5V6 wersja AVANCE (1999) .
Jak przesiadam się z ALFY do MITSUBISHI to czuję się jakbym z NYC przeniósł się do Ułan Bator (Mongolia).
MUŁ - to komplement dla silnika 2,5V6 (163 PS). Jedyne co lepsze niż w ALFIE to wydajniejsza klima. Fotele nie trzymają. Żre paliwo jak narkoman herę na głodzie. I jeszzce jedno - zawieszenie i trakcja - tragedia to komplement.
Nawet "my wife" woli jeździć moją ALFĄ niż swoim (P-G)ALANTEM. Zamiast podsumowania - zmieniamy MG na AR 166 (już w czerwcu br), a AR 164 na AR BRERA (ale to już w przyszłym roku).