Ocena kierowcy - Mitsubishi Galant VIII Kombi

Mój następny samochód, będzie też Galantem VIII. I nie tylko ja na portalu wtóruje temu poglądowi. Niezawodność, dobre wyposażenie, a wszystko za śmieszne pieniądze. No i to wściekłe spojrzenie przednich reflektorów... Mogę napisać tylko jedno- "Postaffiam wsystkych wlasiicieli Passatów" Galant spotkany gdzieś na ulicy sprawia wrażenie samochodu luksusowego i drogiego... polecam jednak skonfrontować to z faktycznymi cenami. Świetny samochód, do którego nie dopłaca się za to że jest VW, Audi, Mercedesem, BMW, Seatem czy Skodą. Po przesiadce z Una 1.0 fire, Cinquecento 0.9 i nissanie sanny 1.6 jestem bardzo zadowolony... może nie jestem mistrzem 1/4 mili, ale auto przyjemnie reaguje na pedał gazu. Skrzynia działa specyficznie, trzeba się przyzwyczaić. Nie jest "miękka" Przez drążek czuć jak pracują mechanizmy skrzyni, bardzo mechanicznie czuć, że dokładnie w tym miejscu jest wybrany bieg. Lepiej nie jestem w stanie opisać tego jak działa skrzynia. Dzięki zawieszeniu Galanta 500km wycieczka nie męczy... nie może, bo daje doskonałe wyczucie, wspaniałe wrażenia. Poślizgi, nawet głębokie, bez większych umiejętności wyprowadza się jedną ręką, drugą można dłubać w zębach...

Po przesiadce z Una 1.0 fire, Cinquecento 0.9 i nissanie sanny 1.6 jestem bardzo zadowolony... może nie jestem mistrzem 1/4 mili, ale auto przyjemnie reaguje na pedał gazu.

Działa specyficznie, trzeba się przyzwyczaić. Nie jest "miękka" Przez drążek czuć jak pracują mechanizmy skrzyni, bardzo mechanicznie czuć, że dokładnie w tym miejscu jest wybrany bieg. Lepiej nie jestem w stanie opisać tego jak działa skrzynia.

Dzięki zawieszeniu Galanta 500km wycieczka nie męczy... nie może, bo daje doskonałe wyczucie, wspaniałe wrażenia. Poślizgi, nawet głębokie, bez większych umiejętności wyprowadza się jedną ręką, drugą można dłubać w zębach...

Niska linia okien bocznych i duża szyba z tyłu powodują, że nie można narzekać na brak widoczność.

Dużo schowków, wszystko pod ręką...

2-3 minuty i w zimie zapominam, że we wewnątrz jeszcze przed chwilą było -15 stopni. Klimatyzacja działa bez najmniejszego problemu, większość egzemplarzy mają automat

Wystarczająco dużo, żeby w 2 osoby zabrać się w wycieczkę objazdową po Europie i spać na dmuchanym materacu w bagażniku.

Tu chyba mam najwięcej pretensji do tego samochodu!! Zdecydowanie przyjemniej jeździ się nim do 130 km/h... powyżej robi się już głośno.

Jestem w stanie mu wybaczyć.. dwa razy więcej mocy w porównaniu do mojego wcześniejszego 1.6, a do tego interesu dorzucam zaledwie litr benzyny więcej.

Mogę napisać tylko jedno- "Postaffiam wsystkych wlasiicieli Passatów" Galant spotkany gdzieś na ulicy sprawia wrażenie samochodu luksusowego i drogiego... polecam jednak skonfrontować to z faktycznymi cenami. Świetny samochód, do którego nie dopłaca się za to że jest VW, Audi, Mercedesem, BMW, Seatem czy Skodą.

Zawodności nie stwierdzono. Japońska doskonałość.

Mi się nie zdarzyło. Wcześniejsza właścicielka niestety doprowadziła do uszkodzenia uszczelki pod głowicą.