Ocena kierowcy - Mitsubishi Colt V

siwy, 13 lat temu

Silnik 1.3 i 75KM 55kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 258 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mitsubishi Colt V 1.3 i 75KM 55kW 1996-2003 - Oceń swoje auto

4,46

12% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : elastyczny dynamiczny a przy tym oszczędny

5,0

Całokształt

Autko ogólnie na 5+. Na zakupy do miasta ekstra, w trasie nie zmęczy. Gdyby nie to że niestety 3-drzwiowy to byłbym wniebowzięty :)

Wrażenia

5,0

Silnik

Kultura pracy na wysokim poziomie, praktycznie go nie słychać. Zaskakująco elastyczny i dynamiczny. Może nie demon szybkości ale wystarczający do sprawnego poruszania się.

3,0

Skrzynia biegów

Na zimno problemy z 2\'ką po rozgrzaniu ok.

4,0

Układ jezdny

Miękki i wygodny, na zakrętach też dobrze się spisuje, zwrotny

Komfort

5,0

Widoczność

Nie mam zastrzeżeń

4,0

Ergonomia

Wszystkie włączniki pod ręką, przemyślane. Ilość schowków zadowalająca.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Z działającą klimą to zawsze bedzię dobrze. Mógłby się troszke szybciej grzać - przecie to beznyna

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca i pasażer siedzą wygodnie, może troche mało miejsca ale to nie mercedes, fotele wygodne. Masakra się zaczyna gdy teściowa pakuje się na tylne siedzenie a wysiadać nie chce bo nie wie jak. Auto zdecydowanie dla 2 osób, choć jak się siądzie z tyłu to jest w miarę ok.

5,0

Wyciszenie

Jak na tak małe autko to super. Mozna jechać 140-150km/h i jest akceptowalnie.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jeśli chodzi o zużycie paliwa to super. Przy tej wielkości aucie i dynamice wręcz doskonale. Gazu nie zakładałem bo musiałbym 5 lat jeździć aby się zwróciło

5,0

Stosunek jakość/cena

Autko nie aż tak popularne ale warte ceny

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Generalnie drobiazgi się trzymają i nie denerwują właścieciela. Mi się tylko zablokował zamek bagażnika.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ja w tym aucie jeszcze nic nie naprawiałem.