Ocena kierowcy - Mitsubishi Colt III

juar, 16 lat temu

Silnik 1.5 KAT 90KM 66kW

Rok produkcji 1991

Przebieg: 237 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mitsubishi Colt III 1.5 KAT 90KM 66kW 1990-1992 - Oceń swoje auto

3,92

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Przeniesienie napędu : Sprzęgło. Ponoć standardowo do wymiany po 200 tys. km.

Silnik : Termostat.

4,0

Całokształt

Byłem mocno zaskoczony, że 16 letnie auto może sprawiać tyle frajdy. W znacznej mierze wynika to pewnie również z tego, że kupiłem je jako zadbane. Było na niemieckich blachach, przez 16 lat 2 właścicieli i do grudnia 2005r. przeglądy w serwisie Mitsubishi.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik to moim zdaniem najmocniejszy punkt tego samochodu. 90PS z 1500cm3 to i dziś nie mało. Zapewnia elastyczność a jednocześnie umiarkowany apetyt na paliwo. Na trasie przy spokojnej jeździe miałem 6 litrów z groszami. Średnio wychodzę na 7 - 7,5 l/100km. Były tankowania gdzie podskoczyło do ponad 8 (przewaga miasta). Autostrada z prędkością 100 - 120 km/h wyszło mi nieco ponad 7. Mimo przebiegu prawie ćwierć miliona km. na 10000 km dolałem może 1,5 litra oleju. Przy tym, żeby to wyeliminować wystarczy najpewniej wymienić uszczelniacze zaworów.

4,0

Skrzynia biegów

Wymaga troszkę przyzwyczajenia. Powiem tak. Precyzja prowadzenia ok, o niebo lepiej niż w dwuletnim i zadbanym Fiacie SC 1100. Same drogi prowadzenia jednak wg mnie troszkę za długie - w efekcie sportowa, szybka zmiana odpada. Czasem mam wrażenie, że leciutko przyhacza 2. Czasem wsteczny nie od razu wejdzie. Ale generalnie bardzo miło a zważywszy na przebieg super.

4,0

Układ jezdny

Jak na razie nie mam powodów narzekać. Prowadzi się jak na kompakt ok - ale z drugiej strony sportowych aspiracji nie mam. Po 10 000 km. na polskich drogach awaria żadna się nie przytrafiła - ale znów staram się dziury omijać. Zobaczę co będzie dalej.

Komfort

4,0

Widoczność

Moim zdaniem dobrze. Auto dobrze przeszklone, krótki tył więc "kończy" się tam gdzie intuicyjnie wyczuwamy, że się kończy. Lusterka duże. Z przodu maska długa jak na kompakt ale też łatwo wyczuć.

4,0

Ergonomia

Troszkę pewnie dla wielu staroświeckie wnętrze. W końcu to auto wprowadzone do produkcji w 1988r. Mogą razić przełączniki na "daszku" zegarów, mało finezyjne pokrętła itp. Mi takie klimaty jednak podobają się. Wszystko mam pod ręką i bez wymyślnych współczesnych finezji.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Brak klimy - ale w takim "staruszku" to norma. Wentylacja ok - szyby mi nie parują. Po wymianie termostatu ciepło zaczyna się robić zimą po 3 kilometrach. Nie narzekam.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z tyłu nie jeżdżę. Z przodu ok. Mam 185 i dość miejsca. Problem byłby chyba, gdybym miał parę centymetrów więcej wzrostu. Brakowałoby miejsca na głowę. W aucie w ogóle nisko się siedzi. Nie mam za wielkiego porównania z innymi kompaktami ale w porównaniu np. z Astrą I (w końcu nowsza o parę lat konstrukcja) mój Colt wydaje się szerszy w środku.

3,0

Wyciszenie

Troszkę głośno w środku powyżej 120. Nie wiem jednak na ile wynika to z konstrukcji auta a na ile z jego wieku. W końcu np. uszczelki już nie idealne i szumy powietrza większe są. W porównaniu z innymi cechami auta w tym punkcie słabiej.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Paliwo jak już pisałem średnio do 7 - 7,5 l/100km. Naprawy. Po kupnie auta (miało przebieg 225 tys. km) musiałem wymienić sprzęgło. Razem z robotą to około 700 - 800 zł. Był spawany też wydech i szyta popruta tapicerka fotela kierowcy. Poza tym nie psuje się (odpukać). Wymieniłem tylko termostat jeszcze + standardowe przeglądy.

4,0

Stosunek jakość/cena

Auto 3500 zł, rejestracja w Polsce 1200. Sprzęgło + pierwszy przegląd (wymiana płynów etc.) 1000 zł. W sumie będzie ponad 5500 zł za 16 letnie auto. Póki co nie żałuje. Byle tak dalej. Dla mnie to klasycznie wyglądające i żwawe, niezawodne auto. Do tego jak mało ich na ulicach :). Wieloma współczesnymi wynalazkami jeździ się wg mnie gorzej a do tego chciałbym widzieć jak będą się sprawować za 16 lat.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Ma swój wiek - więc są drobnostki: - popalone żarówki podświetlenia wnętrza, - niedziałający przełącznik ogrzewania tylnej szyby, - wycieraczki już co nieco wyrobione (łożyska), - termostat (30 zł), Coś tam może by się jeszcze znalazło.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Po kupnie auta (przebieg 225 tys. km) musiałem wymienić sprzęgło. Innych poważnych awarii brak.