Ocena kierowcy - Mitsubishi Carisma Hatchback

Auto ogólnie dobrze się spisuje, nie mam z nim żadnych problemów. Jeżdzi skręca hamuje extra grzeje i dobrze klima chłodzi wszystko działa jak powinno. Wbrew opiniom właścicieli zajeżdzonych aut z tak zwanej "okazji" bądż właścicieli przereklamowanych i dobitych aut za Odry, którzy przez złą ocenę dodaną na inne auta chcą dowartościować swoje. Ja trafiłem na zadbany egzemplarz od pierwszego właściciela z oryginalnym przebiegiem. Zrobiłem tym autem 50 000 km i oprócz oleju, który wymieniam co 10 000 km i tankowania nie robiłem nic. W porównaniu do auta syna, który ma zajechanego "wieśnagena" to moja carisma jest super autem. Może poza komfortem jazdy pasat jest wygodniejszy.

Super odpala od "strzała" jestem pełen podziwu dla tej jednostki napędowej rodem z Francji. Trochę głośny po uruchomieniu ale po chwili jest ok, przecież to zwykły TD. Nie jest demonem szybkości ale w miarę się zbiera. Miałem audi a-4 z beznadziejnym silnikiem 2,5 tdi odpalanie tragedia, w sceniku 1,9 dci było nie żle tylko długo kręcił zanim zapalił

Tu jest trochę problemu z jedynką i wstecznym, ale można to ogarnąć

Auto super trzyma się w zakrętach jedzie jak po sznurku.

Widać wszystko dookoła z parkowaniem nie ma problemu mam czujniki.

Trzeszczące plastiki

Ogrzewanie w zimę jak i latem klima dobrze się spisuje. W audi a-4 latem klima ok zimą nie grzała wcale. W pasacie syn nie ma klimy ale dobrze grzeje w zimę.

Mam 187 cm wzrostu i jest ok nawet po dłuższych trasach. Za fotelem kierowcy gdy ja prowadze siedzi córka i nie narzeka na brak miejsca ma 160 cm wzrostu. W audi a-4 było gorzej, pasat wygrał.

Jeżdzę z prędkością do 100kmh i jest dobrze można spokojnie rozmawiać. Po rannym odpaleniu zanim silnik się nagrzeje na zewnątrz słychać że to diesel, w środku znośnie.

Przy mojej ekonomicznej jeżdzie ok

brak

brak