Samochód naprawdę godny polecenia. Mimo kilku małych wad, potrafi jeszcze sprawić kierowcy wiele przyjemności z jazdy, a jego sylwetka bardzo mi odpowiada. Lubię na niego popatrzeć, ale tak naprawdę zacząłem dostrzegać piękno tego samochodu dopiero gdy stałem się jego właścicielem. Opisuję tutaj 10 letnie auto, które swoje już wyjeździło. Tym bardziej jestem mile zaskoczony. Muszę doprowadzić go do takiego stanu, jaki będzie mnie zadowalał, a mam wygórowane wytyczne :-). Najważniejsze, że za każdym razem gdy do niego wsiadam mam uśmiech na twarzy, lubię nim podróżować. Osiągi mimo słusznego już wieku zaskakują wielu właścicieli nowszych aut, czy użytkowników jakże popularnych TDI - ków :-).
Wrażenia
5,0
Silnik
Jest to jeden z głównych atutów tego samochodu. Jak wiadomo Mitsubishi po raz pierwszy wprowadziło do produkcji silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Był to swego rodzaju przełom w motoryzacji. Teraz to już standard - włoskie Jts-y, czy niemieckie FSI. GDI to pierwsza tego rodzaju konstrukcja, zatem na pewno odbiega już trochę od nowych silników. Mimo to jak na swój wiek silnik spisuje się świetnie. Póki co nie zawiódł. Na dzień dobry wymienione świece ( platynowe ), olej w pełni syntetyczny, filtry i chodzi jak złoto. Dynamika w pełni wystarczająca. Nie jest pozbawiony również wad. Przy dynamicznej jeździe, kręcony na czerwone pole potrafi łyknąć trochę oleju. Nie są to duże ilości, chociaż instrukcja jako normę przewiduję zużycie rzędu 1l/1000km. To lekka przesada. Ja dolewam ok 1.5l/ 10 000 km. Kolejną rzeczą, która może irytować niektórych użytkowników to \"ospałość\" na niskich obrotach. Auto zaczyna przyśpieszać powyżej 3500 obrotów. Jeżeli lubimy dynamicznie podróżować, trzeba go trochę pokręcić, a do najcichszych nie należy.
4,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą lekko, a zarazem pewnie. Specyficzna praca skrzyni. 5 bieg właściwie służy tylko do ekonomicznej jazdy. Na 2 rozpędza się do 100km/h, na 3 do ok 160, na 4 nawet do 200. 5 to już tylko formalność. Nie każdemu może to odpowiadać. Japońskie silniki z reguły lubią wysokie obroty. Daję 4, ponieważ w trasie, gdy chcemy dynamicznie wyprzedzić, należy zredukować z 5 na 3.
4,0
Układ jezdny
Tutaj czegoś mi brakuje. Auto kupiłem z zużytymi amortyzatorami. Wymieniłem póki co 2 tylne na KYB, oraz łączniki z przodu. Czeka mnie jeszcze wymiana przednich. Jazda po nierównej nawierzchni nie jest zbyt komfortowa. Przed wymianą amorków, auto miało tendencję do nadsterowności, ale nie jest to samochód sportowy. Tutaj np.: Alfy, którymi miałem przyjemność podróżować spisują się lepiej - chyba każdy model. Myślę jednak, że po wymianie pozostałych amortyzatorów auto będzie pokonywało pewnie zakręty i dawało większą przyjemność z jazdy.
Komfort
4,0
Widoczność
Do przodu ok, do tyłu również bez większych zastrzeżeń. Duże lusterka, lewe asferyczne. Reszta to kwestia przyzwyczajenia. Nie ma większych problemów z parkowaniem.
4,0
Ergonomia
Wszystko właściwie pod ręką. Czytelny klimatronic. Można mieć zastrzeżenia jedynie do złego umieszczenia przycisków od świateł przeciwmgielnych, które notabene potrafią się psuć. Moje jeszcze działają, ale z włączeniem świateł przeciwmgielnych mam spore problemy. Kolejnym minusem może być brak kontrolki świateł mijania oraz brak gwizdka sygnalizującego ich włączenie po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. W poprzednich autach nie zdarzało mi się zostawiać włączonych świateł, w tym potrafię się zapomnieć.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mam wersję z klimatronikiem. Klima działa bez zarzutu, ogrzewanie również. Dałem 4 ze względu na jeden mały, aczkolwiek uciążliwy minus. Termometr sprawdzający temperaturę we wnętrzu pojazdu umieszczony jest nad radiem, które jak wiadomo z czasem się nagrzewa. Daje to błędne wskazanie. Zatem, np: przy dłuższej jeździe zimą, trzeba co jakiś czas podnosić temperaturę, aby dmuchało ciepłe powietrze.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Tutaj naprawdę nieźle. Pasażerowie z przodu mają bardzo wygodne fotele. Dodatkowo fotel kierowcy jest regulowany w kilku płaszczyznach. Tego brakowało mi w niektórych autach. Z tyłu również, więcej miejsca niż w BMW serii 3, czy Oplu Vectrze, które należą do aut większych. Co jest nie lada wyczynem w tej klasie. Właściwie Carisme ciężko mi zaliczyć do jakiejkolwiek klasy. Umiejscowiłbym ją pomiędzy kompaktem, a klasą średnią. Jest wielkości Octavii, która jak wiadomo robiona jest na płycie Golfa.
5,0
Wyciszenie
Pomijając lekkie hałasy przy jeździe na nierównej nawierzchni, jest naprawdę nieźle. Nie czuć dużych prędkości, przy 160 jest cichutko. Duży ukłon dla konstruktorów za to.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Tym autem należy nauczyć się jeździć. Wtedy potrafi odwdzięczyć się relatywnie niskim spalaniem. Jak na 125 km potrafi naprawdę zadziwić małym apetytem.
Ceny części, niestety jak do japończyków nie należą do najniższych. Dobre amortyzatory na tył to koszt ok 230 zł za sztukę, na przód jeszcze droższe. Nie wspominając o konieczności wymiany napinacza hydraulicznego przy wymianie rozrządu - dodatkowy koszt ok 400 zł. Części są trwałe i nie wymagają częstej wymiany.
Paliwo to jednak nie wszysko. W porównaniu z Alfą, części z kosmosu. Fiatowskie części należą jednak do jednych z najtańszych i najłatwiej dostępnych.
5,0
Stosunek jakość/cena
To moim zdaniem jedne z najważniejszych kryteriów. Kupiłem samochód za niecałe 11 000 zł, dołożyłem ok 1000 zł na podstawowe wymiany i jeżdżę. Dodatkowy 1000 zł wydam pewnie w najbliższym czasie na rozrząd i przednie amortyzatory.
Za te pieniądze otrzymujemy ładny, dynamiczny, pakowny i jeszcze nie taki stary samochód. Mile zaskakuje również wyposażenie. 4 poduszki, ABS, el szyby, klimatronic,komputer pokazujący spalanie, a nawet podgrzewane fotele. Można znaleźć wersję z webasto. Myślę, że to jedna z lepszych opcji w tej cenie. Dla porównania za BMW serii 3 zapłacimy dużo więcej. Otrzymamy paliwożerny i starszej konstrukcji silnik. Mercedes również trzyma cenę. Przy poszukiwaniach brałem pod uwagę również Citroena Xantie - o wiele wygodniejszy, Peugeota 406 oraz Alfe 156. Carismie mogłem najmniej zarzucić wad. Głównie chodziło o stan techniczny i wizualny. Pozostałe, wcale nie gorsze, aczkolwiek porównywać można samochody nowe. W żadnym wypadku nie wybrzydzam i cieszę się eksploatacją. Jedne auta szybciej tracą na wartości, inne mniej. Spowodowane jest to opinią panującą wśród klientów. Wszechobecna i wychwalana niemiecka motoryzacja notuje najniższy spadek. Za golfa III w tej cenie jednak podziękuję...
Wole auta włoskie, francuskie, a jak widać nawet japońskie można znaleźć w dobrej cenie.
Dzięki takim opiniom stać mnie na dobre auto.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Gdyby nie zaniedbanie poprzedniego właściciela pewnie byłoby lepiej. Drażnią mnie wszelkiego rodzaju trzeszczenia dochodzące z deski rozdzielczej nie wspominając już o piszczeniu tylnego fotela. Deska była \"rozbebeszona\" przez jakiegoś partacza, nie pozostawił mi dużego pola do popisu. Fotel tylny ma natomiast ułamaną dźwignię od składania oraz piszczy...Nie wiedzieć czemu. Czasem gdy się ułoży jest spokój, natomiast gdy ktoś tam usiądzie i wyjdzie znowu jest to samo. Nie ma ogólnie tragedii. Moja opinia może być niemiarodajna, ponieważ jestem bardzo wrażliwy na tym punkcie. Nie lubię gdy mnie coś rozprasza podczas jazdy. Większość ludzi nie zwraca na to uwagi - ja TAK. Nie jest to samochód nowy, więc wybaczam, ale na podstawie moich spostrzeżeń mogę dać jedynie 3.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Póki co brak poważnych usterek. Eliminuję jedynie zaniedbania poprzednich właścicieli.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 16V GDI 125KM 92kW
[l/100km]