Ocena kierowcy - Mitsubishi ASX I SUV

Zanim kupimy jakiekolwiek auto warto sobie zadać pytanie do czego ma być przeznaczone, niby każdy o tym wie ale ... ;) Jak kupiłem to auto na trasy (siedzisz wyżej i nie ma potrzeby \"wychylania się\", zima ostatnimi czasy dopisuje a z tym odśnieżaniem to rożnie, dynamiczny silnik - wyprzedzanie, zawieszenie terenówki). Generalnie zdecydowałem się na to auto z racji tego że w 70% jest to nic innego tylko Outlander tyle że w mniejszym dynamiczniejszym wydaniu i ta linia nadwozia...

Przyspiesza od razu nawet na wyższych biegach (zmienne fazy rozrządu), co daje bezproblemowe wyprzedanie na trasie np. TIRów. Do tego \"znawcy\" co pisze \"OPTYMALNA MOC SILNIKA TO 0,1 KM / 1kg ŚREDNIEJ MASY\" aż nie do uwierzenia że ktoś mając taką wiedzę, kupuje auto z silnikiem 1,6. Zaprzeczanie samemu sobie, w co drugim zdaniu. Albo jest się kierowcą \"z krwi i kości\" i czujesz czy auto \"jedzie\" albo przesiadłeś się z pikaczento. Z resztą nawet \"zapalniczki\" nie kupuje się z silnikiem 1,0 no chyba że oczekujemy od auta możliwości autobusu PKS. Nawet na jeździe testowej czuć że taka pojemność to za mało dla tej masy. Podejrzewam z resztą jak wielu na tym forum że to opinia etatowego \"bajkopisarza\" od czarnego marketingu, który nawet nie siedział w tym aucie. Z resztą przesiedział w nim 1000 km i nie odkrył możliwości wyłączenia start/stop ;) Min. BMW stosuje s/s od kilku lat i jakoś nie słychać aby silniki, turbiny itp. \"padały\". Nissan, Fiat i inni też mają już to rozwiązanie psujące turbiny, wiatraczki i choinki zapachowe. Takie pisane \"z palca\" teksty na zlecenie, tylko niszczą fora opiniotwórcze.

\"Twarda\" - wrażenie wbijania biegów ;) ale co kto lubi.

Czasem jest wrażenie (może mylne) że kontrola trakcji włącza się za wcześnie. Zawieszenie to Outlander więc przynajmniej sprawdzone.

Do przodu ok. Do tyłu, no cóż... jak to w tego typu autach, przynajmniej nie ma wrażenia jak w Qashqai że siedzimy w tunelu.

Mam 183cm, na początku przy wsiadaniu z racji kąta pochylenia przedniego słupka ze 2-3 razy \"zaczepiłem ;) głową\" ale może wynika to z tego że na co dzień jeżdżę też innym autem.

Mój ma 150KM więc grzać ma czym, zwłaszcza po zimowej nocy. Po kilku minutach jest w aucie całkiem możliwie ;)

Jak pisałem mam 183, średniej budowy, generalnie miejsca jest w sam raz (z resztą podobnie jak w nissanie). Nawet podczas kilkugodzinnej jazdy nie ma uczucia ciasnoty za kierownicą, z resztą wysokość fotela, kolumny kierownicy itd. można dostosować do swoich potrzeb.

Wyciszenie...hm... do ok. 140km zadowalająco, generalnie mogłoby być lepiej.

Zużycie paliwa w zależności od stylu jazdy \"na spokojnie\" udało mi się zejść poniżej 5L/100 trasa ok. 160 km. Choć można bez problemu podwoić ten wynik przyśpieszając ostro przy każdym wyprzedzaniu ;) Z resztą jak w każdym aucie. W mieście, w moim przypadku krótkie odcinki ...więc co tu pisać.

Generalnie za te pieniądze z jednej strony można było by się spodziewać czegoś lepszego, z drugiej nie ma w czym wybierać na rynku, biorąc pod uwagę wersje silnikowe. Jedyny godny z tego segmentu konkurent to Qashqai pozostali Kuga czy Hyundai to jakieś nieporozumienie zarówno cenowo jak i oferowane wersje silnikowe (stare konstrukcje). W tej grupie cenowej to najlepsze rozwiązanie w stosunku do jakości.

Przejechane ponad 50000 km i cisza, odpukać. W sumie największym atutem może być to że auta są w całości montowane i produkowane w Japonii, co nie jest bez znaczenia.

Tak jak ktoś napisał kilka postów wyżej - lakier, lakier, lakier MASAKRA po prostu mam wrażenie że jest z plasteliny ;) Na trasie trzeba bardzo uważać aby poprzedzająca nas ciężarówka nie poczęstowała nas piaskiem, kamyczkami itp. po masce. \"Twardość\" tego lakieru to podobno jakieś normy środowiskowe zabraniające używania jakichś tam utwardzaczy, przynajmniej tak mnie poinformowano w salonie. Normy nie normy, jak dla mnie duży minus.