Ocena kierowcy - Mini Countryman F60 Crossover

Jestem bardzo zadowolony. Jest to świetny samochód do miasta jeśli posiada się miejsce do ładowania. Ja mam ten przywilej, ponadto prąd biorę z mojej instalacji fotowoltaicznej co sprawia, że koszt ładowania wynosi 0 zł. Dzięki temu mam naprawdę zerową emisję CO2 z czym dobrze się czuję :). W moim przypadku 70 procent przebiegu jest wykonane na prądzie. Reszta pochodzi z przejazdów długodystansowych, gdzie samochód płynnie zmienia się w mocną hybrydę.

Tak naprawdę to 2 silniki. Elektryczny napędza tylną oś i ma około 90KM. Do miasta wystarczy. Zbiera od samego dołu i jest niezwykle cichy. Z zewnątrz praktycznie słychać tylko szum opon, w środku natomiast charakterystyczny świst. Można jechać na prądzie do 130km/h. W trybie Green z klimatyzacją naturalną :) mój rekord na bateriach to 45km (więcej niż pokazał komputer po naładowaniu baterii). Drugi silnik benzynowy ma ok. 135 KM, turbo i 3 cylindry. Razem dają owe 225 KM. Moc ta nie jest dostępna w sposób jaki znamy ze zwykłych samochodów. Dla uproszczenia powiem, że owe 225KM czuć tak do 100-120km/h. W tym zakresie Mini wbija w fotel, szczególnie w trybie sport. Powyżej tej prędkości silnik elektryczny nie wpływa już tak bardzo na przyspieszanie więc pracę wykonuje benzynowy - a to już tylko 135KM. Podsumowując - dla mnie 100/100. Mam porównanie z Volvo V40T5 245KM, które zamieniłem na to Mini - patrz wpis "bonusso"

Na prądzie nie działa. W trybie benzynowym/hybrydowym bez uwag. Jestem zadowolony.

Dam 4 bo dla mnie za twardy. Rozumiem, że to mocne Mini i tak ma być, ale 5 nie dam.

Wygląda świetnie, pomimo standardowego lakieru. Kupiłem wersję podstawową więc nie mam ozdobników, a i tak robi wrażenie.

Do przodu i na boki bez uwag, ale niestety jeśli sygnalizacja świetlna jest zawieszona nad ulicą sprawa się komplikuje. Mocno pionowa szyba i pozycja za kierownicą robi swoje. Dlatego nie dojeżdżam do linii i widzę co trzeba.

Wszystko na swoim miejscu, gdy się to miejsce już pozna ale: - patent z brakiem pamięci położenia manetki kierunkowskazów irytuje mnie - podobno typowe dla BMW - przełączenie lusterka wewn. na tryb nocny to jakaś pomyłka. - pozycja pedału gazu męcząca na długich trasach dla wysokiego kierowcy. Sknery w Mini nie dają tempomatu w standardzie to mnie teraz noga boli...

Grzeje i chłodzi jak należy. W trybie elektrycznym to miejsce na oszczędności. Przy w pełni naładowanej baterii załączenie ogrzewania/klimatyzacji obniża spodziewany zasięg o 15-30%.

Ilość miejsca w tym niewielkim zewnętrznie samochodzie była jednym z przyczyn zakupu mojego Mini. Bardzo dobrze, z lekkim problemem ergonomicznym opisanym powyżej.

Na prądzie 100/100. Przy prędkościach autostradowych dobrze, ale nie wzorowo.

Ładuję za darmo i ekologicznie. Tankuję rzadko po normalnych cenach. Ubezpieczenie stosownie do wartości. Serwis w cenie do 5 lat od zakupu.

Zakupiłem samochód w wersji standardowej z magazynu co obniżyło cenę grubo poniżej 140kPLN. Dostałem za to świetnie wyglądające, wbijające w fotel, tanie w eksploatacji auto, w którym dotychczas nic się nie zepsuło. 100/100, niech będzie 95/100 za brak tempomatu. Prawda jest taka, że hybrid plug in nigdy się nie zwróci finansowo vs zwykły napęd. Złamałem jednak monopol firm naftowych na dostarczanie energii do mojego samochodu.

Wszystko dobrze.

Wszystko dobrze