Szukaj

Ocena kierowcy - MG F I

Mikołaj, 3 dni temu
Silnik 1.8 i 120KM 88kW
Rok produkcji 1999
Przebieg: 164 tys. km
Okres użytkowania: 1 rok
MG F I 1.8 i 120KM 88kW 1995-2000 - Oceń swoje auto
4,07
4% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Przeniesienie napędu : Prowadzenie na szosie - nie spodziewałem się takiej przyjemności
Układ hamulcowy : Jak na 25 letnie auto - nie spodziewałem się tak porządnych hamulców.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : To nie usterka tylko cecha - poziom głośności w środku, nie spodziewałem się tak ogłuszającego szumu powietrza przy wyższych prędkościach.
Zawieszenie : To też nie usterka - jest twardo ;). Jeśli nie podniesiecie zawieszenia każda droga was wytrzęsie, z napompowanym zawieszeniem jest lepiej, ale i tak każdy próg zwalniający to wyzwanie.
5,0
Całokształt
MG schowane do garażu na zimę, czas podzielić się opinią po sezonie. Zrobiłem nim od kwietnia do listopada ok. 7000 km. Auto używałem jako moje jedyne, jeżdżąc nim do pracy, na zakupy, poza miasto i na wakacje. Auto raczej dla świadomych użytkowników. Dla większości osób cechy tego auta są tym co kompletnie skreśla je przy wyborze auta dla siebie. Ma dwa miejsca, nie ma dachu, wymagający (w teorii) układ napędowy i skromny bagażnik. Do tego podczas jazdy jest twardy i głośny. Ale mimo wszystko każdy kto się nim przejechał, wysiadał z olbrzymim uśmiechem :) Pod moje potrzeby auto zakwalifikowało się za to idealnie. Bagażnik wbrew pozorom jest gigantyczny jak na typ auta, spalanie jest niskie. Dach jest w pełni manualny, ale jego złożenie (mimo, że wymaga niestety wyjścia z auta) po nauczeniu się ruchów trwa 15-20 sekund. Nie wszystkie chwile z nim wspominam jako bezstresowe, ale jestem zachwycony zakupem i na pewno zrobiłbym to jeszcze raz. Widok przepięknej linii bocznej w lusterku zawsze relaksuje. Bardzo ważne to trafić sprawdzony egzemplarz, najlepiej ze sprawdzoną historią. Problemem silników serii K jest uszczelka pod głowicą - jeśli w Twoim egzemplarzu nie była naprawiana, to spodziewaj się wydatków. W moim przypadku kupiłem egzemplarz od pasjonata, więc nie miałem żadnych przykrych przygód. Auta zazwyczaj nie były używane cały rok, więc mają niskie przebiegi względem wieku. Zawieszenie (ciekawy system hydrogazowy) nie sprawia problemów, ale jest typowo sportowe. Warto uzupełniać jego stan. W przeciwnym wypadku auto jest przeraźliwie niskie (ok. 115-120cm!!!), ma prześwit grubości wafelka i wszystkie dziury odczujemy bardzo mocno. Z uzupełnionym zawieszeniem jest w porządku, ale i tak każdy próg zwalniający należy przejeżdżać z symboliczną prędkością. Najwięcej sensu auto ma podczas wycieczek poza miasto po krętych drogach - klei się niesamowicie, układ napędowy jest bardzo responsywny a do tego wszystkiego silnik bardzo przyjemnie mruczy nam za plecami. I do tego wiatr we włosach, prawdziwa motoryzacyjna ekstaza i w zasadzie powód dla którego kupujesz taki samochód :) W jeździe miejskiej idzie się przyzwyczaić, ale no czuć że to nie jego żywioł. Dla mnie największym dostarczycielem problemów w codziennej eksploatacji tego auta nie jest sama specyfika auta a jego wiek - nie mamy auto-hold na wzniesieniach tylko wymagające sprzęgło, nie mamy LEDów i doświetlania zakrętów tylko przeciętne żaróweczki (H1!) - powszechna zmora tego auta. Ciężko to opisać i oddać, ale moim zdaniem auto zostało zaprojektowane do jeżdżenia bez dachu - prowadzi się lepiej, mniej elementów wnętrza skrzypi, jest bardziej zwarte.
Wrażenia
5,0
Silnik
Bardzo pozytywne wrażenia! Świetne brzmienie jak na 4 cylindry, już od pierwszych chwil, kiedy po przekręceniu kluczyka słyszysz go za plecami a nie z przodu. Silnik lubi obroty, tak naprawdę pełnię mocy i swoją zwinność pokazuje powyżej 2500-3000 rpm. Osiągi zadowalające (pod warunkiem że lubisz go "deptać"), ale na drugi raz nie wiem czy nie zdecydowałbym się na wersję 145KM, ale to moje prywatne preferencje. Bardzo elastyczny, możesz jechać 100 km/h na trzecim biegu jak i wrzucić 5tke przy 55km/h. Spalanie bardzo wdzięczne, na krajówce za tirem poniżej 7l/100km, dynamicznie w mieście ok. 9l/100km. Moc na drogi szybkiego ruchu jest wystarczająca, widać, że czy 70 czy 90 czy 120km/h auto "chce iść".
3,0
Skrzynia biegów
Nic specjalnego, trochę nieprecyzyjna, wsteczny trzeba czasem wrzucać na dwa razy, w moim egzemplarzu wodzik przy 5 biegu uderza o obudowę i jest stuk jakbyś wrzucał bieg w Ferrari, ale to niestety nie jest zaleta. Przy większych prędkościach auto błaga o 6. bieg. Twarde i późno łapiące sprzęgło, nie polecam świeżym kierowcom.
5,0
Układ jezdny
Auto moim zdaniem zaprojektowane do jazdy bez dachu - jest bardziej zwarte, mniej rzeczy skrzypi w środku. Jazda po krętych szosach to poezja i właściwie clue posiadania tego samochodu. Przed kupnem tego auta byłem wielokrotnie straszony (także od innych właścicieli) jak porywisty i nieobliczalny to samochód (silnik jest centralnie, napęd na tył i nie ma ESP), jednakże nie spotkałem się z żadnym niebezpiecznym zachowaniem, chyba że sam je sprowokowałem. A jeździłem nim czasem w naprawdę ciężkich warunkach - okolice 0'C, gigantyczne ulewy. Wystarczy jeździć nim z głową, "nie być id**tą", pamiętać co masz za plecami i w drogę. W mieście i przy małych prędkościach jest w porządku, choć rozumiem opinie że jest męczący. Na trasach przy wysokich prędkościach przeciętnie stabilny i dość podatny na podmuchy skośne i boczne.
4,0
Karoseria
Mam wyjątkowo zadbany egzemplarz i mimo 25 lat nie odnotowałem jeszcze żadnych ognisk rdzy. Sama buda nie jest przesadnie sztywna, wszak nie ma dachu :) Z wiekiem elementy przestają do siebie pasować. Zamknięcie drzwi wymaga niezłego trzaśnięcia względem zwykłych aut. Wnętrze przy nierównościach skrzypi potężnie z przeróżnych miejsc, nie pomaga przy tym ogólna twardość zawieszenia.
Komfort
3,0
Widoczność
Bez dachu - no cóż :) Jeżdżąc nim dużo nauczyłem się niebezpiecznego nawyku obracania całkowicie głowy podczas włączania do ruchu, niemożliwego do zrobienia w autach z dachem. Z dachem przeciętnie - mała, gumowa szybka z tyłu pozwalająca w zasadzie tylko stwierdzić czy coś jedzie z tyłu czy nie, nisko poprowadzona linia szyby przedniej. Parkowanie mimo wszystko nie sprawia problemów.
4,0
Ergonomia
Wszystko czego potrzebujesz jest tam gdzie się spodziewasz, ale i tam nie ma zbytnio czego szukać :) W trasie przeszkadza faktyczny brak cupholderów (jak rozłożysz schowek tylni to są tam takie dwa wgłębienia, ale proszę mnie nie rozśmieszać). Auto jest niesamowicie wąskie, więc z siedzenia kierowcy dosięgniesz wszystkie elementy wnętrza.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Super! Dmuchawa grzeje i ziębi porządnie. A ma co robić, bo trzeba pamiętać że przy niższych temperaturach auto nie jest tak szczelne jak "zamknięte" auta i dużo szybciej wszystko paruje.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
W tym miejscu chciałbym serdecznie pozdrowić i wyśmiać wszelkich "eKsPErtÓw" wypisujących, że jeśli mierzysz powyżej 185cm to możesz sobie odpuścić to auto. Mam dokładnie 200cm wzrostu i trzaskam nim trasy 300-500km. Czy jest trochę ciasno? No oczywiście że tak. Czy nie mogę przełożyć prawej ręki pod kierownicą bo blokuje mi je dotykające kierownicy kolano? No oczywiście. Ale tak samo miałem w prawie każdym innym miejskim aucie z tamtych lat. Ilość miejsca porównałbym do VW Polo 9N czy Fiata Pandy. Co innego przestrzeń dla pasażera, ma on baaaardzo dużo miejsca. Do tego skandalicznie wielki bagażnik, jak na auto tej wielkości, zawstydzające ww. auta miejskie.
1,0
Wyciszenie
Mówiąc językiem młodzieży, największy "redflag" tego auta. Głośność we wnętrzu nie różni się de facto od złożenia czy założenia dachu. Do 100km/h auto nie sprawia problemów. Powyżej 100km/h, a zwłaszcza 120km/h+ przestaje się słyszeć radio oraz jakiekolwiek inne dźwięki otoczenia, do pasażera siedzącego 50cm od Ciebie trzeba czasem krzyczeć. Szum wiatru jest przepotworny. Na dłuższe trasy zakładałem słuchawki z ANC, niestety.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie mam dużego punktu odniesienia, auto (mimo, że używane jako daily) kupiłem bardziej jako hobby i ciekawostkę niż niezbędny, ekonomiczny środek transportu. Części są dostępne, trochę z nich auto dzieli z innymi Roverami. Możliwość samodzielnej wymiany prostych elementów jak to w złotych latach 90. - wszystko pod ręką, tylko czasem trochę ciasno.
5,0
Stosunek jakość/cena
10/10 - nie wyobrażam sobie kupienia lepszego auta, nawet w ogóle, za te pieniądze. Samochód można kupić (2024 r.) za kilkanaście tysięcy (11-15k) w stanie pozwalającym na spokojną eksploatację. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy za taką samą kwotę kupują np. 6 lat młodszą depresyjną Corsę z większym przebiegiem. Stosunek cena/przyjemność z jazdy niesamowity. Kropka. Porównując do innych konkurentów - MX-5 wystrzeliła w kosmos, roadstery premium (Z3, SLK R170) zawsze były droższe, zaś wszystkie Tigry czy 206CC to zupełnie nie ta liga.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
No jak to w 25 letnim aucie :) Tu bezpieczniczek, tam uszczelka, itp. W moim egzemplarzu borykam się z bezpiecznikiem wspomagania (auto ma wspomaganie elektryczne, nie hydrauliczne), który czasem wyłącza mi je. Poza parkowaniem, nie wpływa to na jazdę. Czasem przy otwarciu drzwi od środka nie opuści mi się szyba i nie mogę wyjść. Trzeba ponownie odpalić, uchylić szybę na 1cm, otworzyć drzwi, zamknąć szybę). O dziwo problem nie występuje przy otwieraniu z zewnątrz. Czapki z głów za brak jakichkolwiek innych problemów z elektroniką.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Kupiłem szalenie zadbany egzemplarz (mam książkę serwisową prowadzoną od nowości), poprzedni właściciel w 7 lat wpakował w to auto 1,5 krotności jego wartości, więc ja mogę cieszyć się spokojną, bezawaryjną jazdą. Uważajcie na stan oleju, nie pałujcie go na zimnym a odwdzięczy się bezawaryjną jazdą :)

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.8 i 120KM 88kW [l/100km]

Średnie zużycie
7,5
Minimalne średnie zużycie paliwa
7,7
Maksymalne średnie zużycie paliwa
8,9
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
5,9
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
MG F I