Inne
: Całokształt - auto ma 30 lat, ale nadaje się do jazdy na co dzień. Klasyk, nigdy już nie będzie takich samochodów :( Aktualnie szukam fajnego qp, np. 300CE ;)
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny
: Im mniej bajerów z listy opcji tym lepiej
Przeniesienie napędu
: Ostatnio odezwała mi się podpora wału - naprawa około 100zł ;)
5,0
Całokształt
Mercedes W124 to auto inne niż wszystkie współczesne. Nie widać w nim żadnych oszczędności, które towarzyszyłyby księgowym podczas budowy pojazdu. Co prawda silnik 300D to jednostka typu R6, więc z założenia pracuje o wiele kulturalniej niż 200D, ale mimo to wyciszenie wnętrza to majstersztyk! Stojąc na światłach silnik słychać jedynie delikatnie, nie trzęsie jak np. w klasie B 180CDI. Sprawna skrzynia automatyczna biegi zmienia bez szarpnięć (pomijam wykorzystanie funkcji kick-down). Komfort resorowania jest typowo mercedesowski. I nieprawdą jest, że silniki 3-litrowe muszą palić dużo! Ato polecam każdemu, kto lubi czasem być "na ulicy" zaczepiany przez znawców motoryzacji, którzy zadadzą właścicielowi pewne pytanie :) Polecam również tym, którzy prędkość rzędu 90-120km/h uważają za wystarczającą. AUTO Z DUSZĄ! KLASYK!
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik OM603 - 3.0 R6 - najgłośniej pracuje przy prędkości rzędu 80-95km/h (nie mówię o powyżej 150km/h, bo idiotyzmem jest podróżowanie takim samochodem!). Jest wystarczająco dynamiczny - przepaść w porównaniu z 200D, duża różnica z 250D. Jeżeli samochód został kupiony z pewnego źródła, od właściciela, który zalewał dobrym olejem (więcej na forum W124) - ja nie wiem, co trzeba zrobić by zarżnąć motor. Nie pali dużo - mój rekord to 6,1 lita na setkę - 95% trasa przy prędkości max 100km/h. W mieście przy lekkiej nodze - jeździe, by każdy widział czym jadę - max 10 litrów.
5,0
Skrzynia biegów
Skrzynia zalewana olejem MOBIL ATF 220 - wymiana co 50-70.000km. Nieprawdą jest, że przy automacie właściciel nie ma kontroli nad autem! Kontrola jest - należy prawidłowo operować gazem. Funkcja kick-down potrafi zredukować o 2 biegi - gdy trzeba, objedziesz nie jedno auto. Automat zwiększa zużycie na trasie, bo nie ma 5-go biegu, ale na miasto - marzenie. Polecam wymienić gałkę na drewnianą - kopara opadnie laikom, gdy wsiądą do auta ;)
4,0
Układ jezdny
Układ jezdny bardzo uzależniony jest od części zamiennych, jakie wykorzystywane były podczas napraw. Jeżeli używane były jedynie oryginały w towarzystwie z najlepszymi zamiennikami - auto płynie! Każda oszczędność skutkuje utratą komfortu, czyli elementu, który tak charakterystyczny jest dla W124. UWAGA - co 2 lata należy wymieniać sworzeń wahacza dolnego (najlepiej LEMFORDER) jeśli chcecie uniknąć urwanego koła - skręcasz w lewo, gwiazda jedzie prosto lub w prawo.
Komfort
5,0
Widoczność
Jeżeli masz auto po 1989 roku lub w salonie zakupione zostało prawe lusterko boczne (w latach 84-89 było za dopłatą!) to jest ok. Trzeba się przyzwyczaić do asymetrycznych lusterek. Ich regulacja jest banalna, mało tego - są podgrzewane! Nie ma martwego pola - ramki drzwi są tak wąskie, że spokojnie każdy jest w stanie oglądając się na boki spojrzeć przez szyby w tylnych drzwiach zmieniając pasy. Niektórzy narzekają na jedną wycieraczkę... Tyle że wyciera ona 86% szyby przedniej! Wycieraczka 600mm - jeśli pióro jest oryginalne lub Bosch to wystarczy kupować same gumki - cena około 8zł i wystaczają na 2-3 lata!
5,0
Ergonomia
Wszystko jest pod ręką. Każdy przycisk służy do czego innego. Jedyny mankament - kłopotliwe jest opuszczanie szyb, gdy opuszczony jest przedni podłokietnik. Zegary są doskonale czytelne - ich wzór stosowany był przez około 30 lat - od W123 do W210.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mam klimę zwykłą, nie klimatronik. Gdy okład jest w 100% sprawny - bajka! Funkcja osuszania powietrza (górny z trzech przycisków) w okresie jesień-wiosna jest nie do opisania. Klima nie włącza się, gdy jest zimno (poza osuszaniem). Gdy ustawi się na MAX to faktycznie jest piekarnik - auto szybko się nagrzewa. Warto w tym celu raz na jakiś czas przeczyścić elektrozawory znajdujące się przy akumulatorze.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu - bardzo dużo miejsca, w bagażniku również. Z tyłu natomiast średnio na wysokości kolan - w klasie B przy tak samo ustawionym przednim fotelu jest tam więcej miejsca! Mam fotele elektryczne - fajna zabawka - regulacja na drzwiach jest pełna, wraz z zagłówkiem. Szkoda tylko, że nie mam elektrycznej w poziomie regulacji kierownicy. Bagażnik niby liczy 520 litrów, ale jest naprawdę pojemny.
5,0
Wyciszenie
Jak pisałem - bajka. Również podczas ulewy. Czasem, gdy zgniją lub z czasem zniszczą się maty wytłumiające należy je wymienić, ale są one tanie i ich wymiana to przyjemność - może poza tą za deską rozdzielczą. Auto ma 30 lat a styki dochodzą jedynie z tylnej części auta, gdy jadę po dużych nierównościach - i to pomimo wymiany nagrzewnicy, czytaj - rozbiórki całej deski rozdzielczej.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Tak naprawdę największym kosztem i jednocześnie problemem jest sam zakup auta. Zadbane egzemplarze albo są trzymane przez właścicieli dla dzieci, wnuków lub służą jako lokata kapitału, albo kosztują min. 18.000zł. Kosztowne na pewno są wymiany olejów - w silniku i skrzyni. Ale gdy ceny zestawi się z podobnej klasy autem współczesnym - śmiech na sali! Codziennie dojeżdżam 50km do pracy w jedną stronę. Spalanie około 6,3-6,7. Zimą jeżdżę służbowym - W124 stoi w garażu. Na allegro, olx lub fanpagach na facebooku jest tyle części do tego auta, że w miesiąc można złożyć samochód ;)
5,0
Stosunek jakość/cena
Jak wspomniałem - najgorzej jest przy zakupie. Tyle że jeśli kupi się piękne auto to nie straci się przy sprzedaży! I to jest w tym samochodzie niesamowite. Mam tzw. wąską listwę - lakier oryginalny, samochód ma 30 lat, a na karoserii znalazłem około 3 ognisk rdzy - wszystkie na tylnej klapie bagażnika. Ważne jest, by raz na jakiś czas zajrzeć go bagażnika pod koło zapasowe, by ocenić, czy tam nie mamy krytego basenu - podobnie pod nogami kierowcy - tutaj możemy auto rozebrać do gołej blachy - robota na 2 minuty max.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Generalnie obowiązuje zasada - im mniej dodatkowego wyposażenia tym lepiej! Tyle, że w niesamowity sposób podnoszą one komfort podróżowania. Mam oryginalne radio Becker Grand Prix - brakuje jednej kreski na wyświetlaczu - sprzęt liczy dla przypomnienia aż 30 lat! Najczęściej drobne usterki wiążą się z rozebraniem wadliwej części, przeczyszczeniem lub rozruszaniem jej i powinno działać.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Z poważnych rzeczy spotkała mnie wymiana nagrzewnicy, co przy klimatyzacji na czynnik R12 powoduje, że w 5 minut zjadłem wszystkie paznokcie :( Koszt to około 1000zł, ale teraz układ ogrzewania/wentylacji mam jak w nowym aucie.
On
- zużycie paliwa dla silnika 3.0 D 109KM 80kW
[l/100km]