Ocena kierowcy - Mercedes Vito W639 Furgon

Dałem szanse Mercedesowi i kupiłem następną wersje ponieważ jeździłem poprzednikiem i też mnie zawodził. Teraz już wiem jak podchodzą w Mercedesie do pojazdów użytkowych i nigdy więcej go nie kupie.

Bardzo mocny, przyśpieszenie wciska w fotel i jeszcze mnie nie zawiódł.

Biegi mogłyby być dłuższe jak na taką moc silnika, poza tym wszystko OK.

Dobrze zestrojone zawieszenie do tego typu pojazdu.

Bardzo dobra widoczność, duże lustra boczne.

Wszystko na swoim miejscu, dobra obsługa konsoli środkowej.

Wentylacja działa bardzo dobrze zarówno w lecie jak i w zimie. Szybko nagrzewa się kabina, dosłownie po kilku sekundach od włączenia silnika dmucha ciepłym powietrzem.

Posiadam wersje 5 osobową (UNIVAN), w której miejsca dla pasażerów jest aż nad to.

Wyciszenie jest kiepskie. Spodziewałem sie czegoś więcej od Mercedesa w tej kwestii.

Spalanie w okolicach 8 litrów na 100km jest dobrym wynikiem jak na auto tych rozmiarów. Zawsze na pełnym zbiorniku robie nim ok 950km, jest to dobry wynik(Zbiornik 75 litrów). Koszty przeglądów także nie są wygórowane. Trzeba dodać że przeglądy robie nim co 30tys. km (cena od 900 - 1200 zł)

Męczące drobne usterki psują całokształt oceny o tym pojeździe.

Mercedes powinien się wstydzić za to że nie poprawił nic z poprzedniej wersji tego modelu. Psuje sie każdy drobiazg w tym samochodzie. Wkłady lusterek( Najpierw lewy, a za tydzień poszedł prawy) przestały grzać, podświetlenie tablicy rejestracyjnej słabo uszczelnione przestało oświetlać. Piszczące fotele przednie które wydawały cały czas dźwięki jakbym jeździł Żukiem a nie Mercedesem, to samo tyczy sie kanapy tylnej, która skrzypi jakby ją produkowali w trudnych czasach PRL-u. To wszystko psuło się jedno po drugim i już nie miałem siły jeździć do serwisu na kolejna naprawę. Dodatkowo po 30tys km musiałem wymienić gumy stabilizatora z przodu ale to wina polskich dróg.

Poważnych usterek, które mogłyby unieruchomić mój samochód na dłużej jeszcze nie było.