Ocena kierowcy - Mercedes Vito W638

Jak na moje potrzeby - samochód ma mnie dowieść na miejsce i przywieźć z powrotem - VITO spełnia moje oczekiwania; nie oczekuję od samochodu pełnej niezawodności, bo to tylko maszyna, a ta jak wiadomo czasami się psuje a od znajomych mechaników wiem, ze są i gorsze przypadki; w końcu to nie jest osobówka, tylko taki "osiołek" do pracy, a na takie potrzeby jest on wystarczający;

W tytule opisu jest 2,3 CDI, ale mój silnik to zwykły 2,3 turbodiesel 74 KW (101 KM); Zrobiłem już swoim Viciakiem sporo kilometrów w dalekich trasach i nigdy mnie nie zawiódł... chociaż zdarzyło się kilka dość poważnych awarii przy osprzęcie silnika: zerwana rolka napinająca na pasku napędowym - przejechałem 70 km autostradą do domu bez paska napędowego, rolka furgotała głośno, ale silnik miał chłodzenie powietrzem, tak że się nie przegrzał a akumulator wytrzymał; druga awaria dokładnie rok później - tym razem wybita tuleja wewnętrzna na napinaczu paska, tym razem 400 km autostradą bez problemu, chociaż trochę głośno; to tylko MERCEDES - nawet jak się coś zepsuje to dalej pojedzie; leję tylko paliwo na sprawdzonych stacjach SHELL, STATOIL LUB ORLEN (VERVA) -silnik na tym paliwie nioeporuwnywalnbie lepiej chodzi niż na zwykłym dislu - sprawdzone; gdyby nie te awarie dałbym 5

u mnie jedyny problem to wybijanie się takiej małej kostki przy połączeniu drążka zmiany biegów z wybierakiem - w serwisie koszt zakupu takiej kostki to ok. 5 zł, naprawa samodzielna ok. 2h i po bólu; przełożenia są zestopniowane dość dobrze, i są dość elastyczne; wystarczy raz na dwa lata wymienić olej w skrzyni biegów, aby chodziła bez zarzutu;

nie ma z tym najmniejszych problemów, o ile się o to dba i przynajmniej raz w miesiącu zagląda pod samochód; ja przynajmniej dwa razy do roku wymieniam łaczniki stabilizatorów, ale na polskich drogach nie da rady inaczej; poza tym nie przeciążam samochodu nadmiernymi ładunkami;

mam wersję 5 os. do połowy przeszkloną - dla mnie ok.; lusterka boczne duże, środkowego nie używam;

koszty napraw niezbyt wielkie - zawsze kupuję zamienniki ale z tych lepszych i droższych; oczywiście można kupić jeszcze taniej np używki po regeneracji, ale na dłuższą metę to się nie opłaca;

mam w swoim VITO klimę i webasto tak więc na wentylację, ogrzewanie czy chłodzenie nie narzekam; oryginalna ścianka działowa w połowie samochodu zmniejsza powierzchnię do nagrzania-schłodzenia, tak więc jest OK.

przy moich gabarytach (ponad 180 cm i prawie 100 kg) jest rewelacja - fotele przednie całkiem wygodne, z tyłu tez ok; jedyny mankament to brak możliwości pochylenia do tyłu tylnych foteli (narzekają na to najbardziej dzieciaki w dłuższych trasach);

to jest chyba najsłabszy element tego samochodu, do 100 km/h idzie wytrzymyć i nawet można swobodnie rozmawiać, ale powyżej setki robi się coraz głośniej; na autostradach przy prędkości pow. 140 km/h pozostaje tylko milczenie przy głośno nastawionej muzyce;

VITO 2,3 TD 74 KW (101 KM) o masie własnej 1800 kg spalanie ma przeciętne; udało mi sie parę razy zejść do 7,5 l/100 km, ale prędkość nie przekroczyła nigdzie 100 km/h; normalne średnie spalanie na trasie przy normalnej jeździe na autostradzie (prędkość do 150 km/h) normalne obciążenie 5 os. + ok. 300 kg ładunku - ok. 9-10 l/100km. Jak na gabaryty VITO to jest i tak ok.

Kupiłem go dość tanio, trochę w niego włożyłem, ale to normalka i teraz jest ok. Nie lubię jeździć dwa razy pod rząd tym samym samochodem, tak więc następnym razem będę rozglądał się za inną marką (np. TOYOTA HIACE), ale może w przyszłości wrócę do MERCEDESA VITO.

Elementy układu elektrycznego; blacha - dolne wytłoczenia wszystkich drzwi szybko korodują - najlepiej od razu wymienić na takie, które nie mają śladów korozji i dobrze je zabezpieczyć podkładem;

Najsłabszym elementem mojego VITO jest jego układ elektryczny; tutaj dobra rada - należy znaleźć sobie naprawdę dobrego elektryka;