Ocena kierowcy - Mercedes Klasa S W140 Sedan

Po prostu perfekcja. Wielki samochód, który daje tyle satysfakcji z jazdy co noc z Cameron Diaz. Jest potężny. Wygląda wręcz majestatycznie. Nawet jeśli ktoś ma dużo nowszy i dużo droższy samochód to i tak patrzy na ciebie jak na szejka. Czujesz,że masz 100% bezpieczeństwa. Super polecam. Oczywiście kierowcy Kijów czy Hujdajów powiedzą,że to stara, brzydka kolumbryna ale radość z jazdy i z samego posiadania takiego auta jest nie do opisania. Jedyną wadą tego auta są markety bo tam miejsca parkingowe robią na kompakty nie na limuzyny, jak staję to wystaje ok. pół metra auta. Jeśli teraz zmienię auto to tylko na kolejną W140 ale SEL600

Wystarczająco mocny jak na dwutonowe auto. Bardzo elastyczny na każdym biegu. Zero problemów, nie bierze oleju.

O dziwo manualna. Ciężko było znaleźć taki egzemplarz. Biegi wchodzą gładko, bez szarpnięć choć wydaje mi się,że w moim poprzednim aucie była nieco lepsza.

Wyborny! Wręcz idealny. Auto płynie jak jacht po spokojnym morzu. IDEALNIE.

Wielkie auto, wielkie okna. Nie ma czujników parkowania ale przy cofaniu wysuwają się dwie antenki na rogach bagażnika więc nie ma problemu z wyczuciem parkowania.

Wszystko pod ręką. Przyciski nie mylą się. można się przystosować w kilka minut. Kilka ciekawych schowków.

Dwustrefowa klimatyzacja, która daje sobie radę w każdych warunkach.

Największa S klasa Jaka była produkowana ( nie licząc wersji PULLMAN). Wsiada 5 osób z bagażem i jest miejsce! Potężny bagażnik. W końcu 5,25m długości robi swoje (SEL)

Najlepiej wyciszone auto świata. Na prawdę! Nawet nowsza S-ka jest głośniejsza w środku. Tu projektanci się naprawdę postarali.

Wiadomo,że nie pojedzie na 5 litrach. Waży dużo jest wielkie i musi zjeść te 14 no nie ma bata. W mieście tak od 13 do 16, w trasie od 10 do 13 ale jak się depnie naprawdę mocno to nawet 18 zje. Ale za wygodę i luksus trzeba płacić i na pewno nie jest to wadą. Dodam,że BMW 7 z podobnym silnikiem jest mniejsze a pali więcej.

Warto za każde pieniądze.

Wszystko się trzyma, nic nie odpadło, wszystko działa. W ogóle dotykając czegokolwiek czy to klamka czy kierownica czy fotel czuć,że to nie jest tandeta jak w koreańskich wozach. Daje wrażenie doskonałości i solidności

Ponoć to ostatnie auto marki MB, w którym części się psują tylko zużywają. Póki co przejechałem nim ok. 8.000km i nic się nie stało wszystko w porządku.