Chyba najładniejszy Mercedes w historii. Zwraca uwagę na ulicy. Daje dużo radości z jazdy. Łatwy w prowadzeniu. Doskonały na trasy. Dynamiczny w mieście.
Wrażenia
5,0
Silnik
NADWOZIE 126 TYP 560 SEC. TRZECIA I OSTATNIA SERIA.
299 koni, fabrycznie bez katalizatora, w całym zakresie prędkości i obrotów rwie do przodu, silnik pracuje przepięknie i równiutko jak na V8 przystało. Miałem w życiu mnóstwo samochodów a jeszcze więcej prowadziłem, również o dużych pojemnościach ale ten jeżeli chodzi o kulturę pracy i elastyczność nie ma sobie równych. Prowadzenie go to mistyczne przeżycie.
5,0
Skrzynia biegów
Dwa tryby pracy STANDARD/ECONOMY. Biegi wchodzą płynnie i szybko. Do jazdy w trybie E używa w zasadzie tylko trzech biegów. Tryb S ma zupełnie inne przełożenia. Ma lekki kickdown, częściej redukuje i rusza z pierwszego biegu (SECi zazwyczaj ruszają z drugiego). Ta skrzynia conajmniej o 10 lat wyprzedzała epokę.
5,0
Układ jezdny
Synonim wygody. Pokonywanie dużych odległości w nim to przyjemność. Po kilku (nastu) godzinach jazdy nie jestem zmęczony. Stabilny na zakrętach. Przy 160 km/h mamy wrażenie, że jedziemy najwyżej 80. Po dziurawej Warszawie jeździ się bezboleśnie. Bardzo dobrze wybiera nierówności i dziury. Czasami tylko grube opony dają znać i znoszą samochód z kolein.
Komfort
5,0
Widoczność
Brak bocznych słupków :)))). Widoczność na boki jak w cabrio. Widać dobrze koniec i początek samochodu przy parkowaniu. Samochód jest duży ale regulacja foteli pozwala zająć taką pozycję, że droga przed nami jak i krawędzie samochodu są doskonale widoczne.
5,0
Ergonomia
Wszystko na swoim miejscu. Większość funkcji dostępne z kokpitu. I największa zaleta - tylko jedna (oprócz tempomatu) dźwignia przy kierownicy, gdzie oprócz kierunkowskazów znalazło się wszystko co potrzeba. Przyciski do sterowania fotelami umieszczono na drzwiach. Fotele regulowane we wszystkich możliwych pozycjach. Podgrzewane i wentylowane. Jedyna rzecz, której trzeba się nauczyć to obsługa komputera pokładowego. Na szczęście znalazłem w sieci manual.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Wyposażony jest w chyba jedną z pierwszych automatycznych klimatyzacji. Ustawiona temperatura jest stale utrzymywana. W lato jak chcemy jest zimno - w zimę gorąco. Obieg powietrza jest poprowadzony kanałami przez cały samochód tak więc nie doświadczymy czegoś takiego jak zaparowane szyby.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ocena 5 pod warunkiem, że nie będziemy tym samochodem jeździć w 4 osoby. Jest idealny dla dwóch osób. Chociaż tak naprawdę na tylnim siedzeniu jest więcej miejsca niż w niejednym sedanie.
5,0
Wyciszenie
Do 200 km/h w środku można mówić szeptem i jest przyjemnie cicho :). W czasie wolniejszej jazdy przy zamkniętych oknach w środku niestety nie słychać silnika. Sam się łapię na tym, że czasem lubię otworzyć okno, żeby posłuchać silnika. Przednia maska jest dodatkowo fabrycznie wyciszona.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie jest to napewno samochód dla każdego. Po Warszawie średnio ok 15 litrów (tryb ECONOMY). Na trasie przy dość spokojnej jeździe 11,5. Ogólnie nie jest najgorzej. Ale trzeba przyjąć, że średnio spali ok. 13-14 l./100 km. Na trasie gdy jadę na tempomacie pali ok 10,5 l/100 km. W zimę w mieście spokojnie ponad 15. Pamiętajmy, że to V8 i pojemność 5,6l. Średnio na baku 90l robię ok 650-700 km. Komputer pokładowy pokazuje na ile jeszcze km zostało paliwa w zbiorniku. Nie zakładałem i nie założę nigdy instalacji LPG.
5,0
Stosunek jakość/cena
Samochód łącznie ze sprawadzeniem, cłem, akcyzą, podatkiem ekologicznym, wymianą wszystkich płynów, klocków, uszczelnieniem silnika, zakupem nowego akumulatora itp. wyniósł mnie 27 tys. Podałem wszystkie koszty jakie poniosłem na gotowo. Nadmieniam, że bardzo długo szukałem takiego samochodu i wybrałem naprawdę zadbany egzemplarz. Nigdy nie był rozbity, ma śliczny jeszcze lakier, skórzaną tapicerkę, która wygląda jak nowa. Od nowości miał tylko jednego właściciela. Zresztą człowiek ten prosił mnie (wręcz błagał), żebym też dbał o niego - co czynię :). Reasumując - jeżeli stać was na lanie paliwa do takiego samochodu gorąco polecam. Cena nie jest wygórowana a to co dostaniecie w zamian przejdzie wasze najśmielsze oczekiwania.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH POSIADACZY SECów. DO ZOBACZENIA NA ULICY.
MERCEDES W126 560 SEC 1989 R.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nigdy nic poważnego. Raz przestało działać sterewanie fotelem, żeby zaraz samo z siebie się naprawić. Innym razem ABS/ASR na dołkach się odłączał - wystarczyła wymiana czujnika (120 pln). Ogólnie rzecz biorąc przez rok czasu miały miejsce tylko te dwie usterki a zrobiłem ponad 15 tys km.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po kupnie uszczelniałem silnik i tylni most. To bolączka 126 - podobnie jak rozwarstwiająca się tylna szyba(zainteresowani wiedzą o co chodzi). Nie jest to samochód, który stanie w połowie drogi. Jest to mój trzeci 126 i mogę o tych samochodach z całym szacunkiem i ręką na sercu powiedzieć jedną rzecz. SĄ NIEZAWODNE POD WARUNKIEM SERWISOWANIA i DBANIA O NIE. MERCEDES NIGDY NIE ZROBIŁ LEPSZEGO SAMOCHODU.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 5.6 SEL 300KM 221kW
[l/100km]