Ocena kierowcy - Mercedes Klasa S W126 Sedan

hmm ,wlasnie sie zastanawiam czy by nie sprzedac , kupilem za 17000 tys i wlozylem juz jakies 3000. mialem bmw 735 i niezle jezdzilo i wszystko dzialalo ale to jednak nie to. mercedes jest mejestatyczy z lekka :) szczegolnie ten model. jezdzi sie swietnie i wygodnie. najlepsze jest to ze tym samochodem chce sie po prostu jezdzic. łapie sie na tym ze czasami myślę kiedy bede gdzieś jechał :) teraz mam plan ze zrobie z niego cabriolet i mysle jak to zrobic , a jak sie nie uda to kupie sl z tego rocznika lub w140sec. szczerze to przyjemne auto pomimo tych wszystkich usterek. ale mysle ze je kiedys naprawie - wszystkie. zamknelem na nim licznik na autostradzie i musze powiedziec ze przy 200 czulem jakbym jechal 100 ale przy 260 juz troche przybladłem. prezentacja powala na kolana inne marki , nawet nowe samochody nie robia takiego wrazenia. swietne jest to ze jak ktos ma w126 to podchodzi do mnie i pyta jaki rocznik itd. i gadamy na ulicy.to swietne i nie do osiagniecia przy władaniu bmw czy czegos tam. polecam szczegolnie to auto tylko uwaga - trzeba wybrac sobie naprawde dobry egzemplarz zeby nie grzebac sie w garazu choc to tez jakas przyjemnosc . pozdrawiam i napiszcie cos do mnie , zawsze mozna wymienic doswiadczenia :) topler@wp.pl

musialem wymienic walek i cos tam , ale ok , pracuje stabilnie na gazie i paliwie. na gazie przy wcisnietym pedale do podlogi dlawi sie niestety , widoczna duza roznica w mocy. raz jezdze na gazie , a jak chce poszalec to benzyna.

wlasnie , skrzynie juz naprawialem bo cos tam sie powycieralo , ale to moze przez to ze kupilem juz taki sobie egzemplarz samochodu. szkoda tylko ze nie 5. wydaje mi sie ze ma za duze opoznienie ale to moje 1 auto z automatem

auto wydaje sie za miekkie i mysle o zmianie zawieszenia , ale z drugiej strony na nasze drogi patrzac to ladnie łyka te dziury. przez te koleiny pier#$% troche buja.

widac wszytko dookola - brak slupka :)

wszystko jest na miejscu , czasami szukam utwierania okien nie w tym miejscu ale sie przyzwyczajam

trzeba troche poczekac na ogrzanie zarowno okien jak i wnetrza w zimie , ale wlaczam podgrzewanie foteli i jakos da sie wytrzymac. klimy nie testowalem bo musze napelnic jezeli jest sprawna - jest nadal na mojej liscie rzeczy do zrobienia

hmm , wiecej miejsca wydawalo mi sie tylko ......... w wersji 4 drzwiowej (mialem kiedys). duzo miejsca z przodu /koszykarz sie miesci/ ale z tylu woze tylko dzieci choc byl przypadek ze jechalo nim 6 osob i nawet nie przysiadl zbytnio

doskonale . musze tylko kupic wyciszenie na pod maske przednia , ale i tak przy 180 mozna rozmawiac szeptem

moj ma taka przypadlosc ze w trasie czy w miescie pali rowno 20l gazu. jest 101 czy 103 kilometr i braknie gazu po zatankowaniu 20l. teraz niestety cos mu skoczylo i pali 35 l ale w najblizszym tygodniu jade na ustawienie gazu.

pomyslec ze nowy kosztowal na dzisiejsze 180 000 ,00 zł. wolalbym kupic takiego niz nowego fiata czy daewoo bron boze

tu niestety co raz sie cos psuje , to wylacznik , to przelacznik itd, a moja lista rzeczy do zrobienia jest na 2 kartki , podajnik pasów , szyberdach , klima , elementy wnetrza itd itp

skrzynia , wałek , zawieszenie , przewody to juz po czesci wymienilem , teraz mam problem z ladowaniem