Przeniesienie napędu
: Jeżdżę tym autem na drobne wyprawy 4x4 i naprawdę to auto zaskakuje w terenie wszystkich. Napęd jest świetny jak na SUVA, nawet nie wiem, czy nie najlepszy w tej klasie.
5,0
Całokształt
Rocznik 2001, ale model poliftowy (2002-2005).
Cóż powiedzieć, każda sroka swój ogon chwali i tak będzie w moim przypadku. Widziałem rozlatujące się W163 i nie rozumiem jak to jest możliwe. Jak o auto się dba od początku, to jest naprawdę niezawodne i godne zaufania. Jest w miarę sprawne w lekkim terenie i bardzo komfortowe, pali prawie połowę tego co Grand Cherokee. Na tej samej trasie terenowej Jeep spalił 27l/100km, a Mietek z odrobinę większym i znacznie mocniejszym silnikiem jedynie 16l/100km. Auto mi pasuje do wszystkiego, dobrze mi się jeździ w mieście, dobrze na autostradzie, przyjemnie na krętej górskiej drodze, komfortowo na kiepskiej, nierównej z łatami asfaltowej i luksusowo w terenie. Nie umiem wyobrazić sobie bardziej wielozadaniowego auta. Niby nic nie może być do wszystkiego i W163 w sumie nie jest, ale spełnia w 100% moje oczekiwania.
Wrażenia
5,0
Silnik
Uważam, że jest to jeden z lepszych silników, z jakim miałem do czynienia (może nie licząc 2jz-ge). Pracuje miękko, płynnie, jak przystało na V8. Jest znacznie cichszy od V8 Jeepa i pewnie trzeba byłoby zmienić wydech na bardziej rasowy, by podkreślić jego przyjemy dźwięk. Moment obrotowy jest bardzo odczuwalny, tak samo jak i moc (prawie 300KM). Wyprzedzanie do poezja, ma mocnego kopa w zakresie 70-140km/h. Zapotrzebowanie na benzynę umiarkowane, jak na tę pojemność, jeśli nawet nie jeden z bardziej ekonomicznych suvów z takim silnikiem. Niezawodny, przewidywalny, wbrew pozorom tani w eksploatacji.
3,0
Skrzynia biegów
Wahałem się pomiędzy 2 i 3 gwiazdkami. Do takiego silnika skrzynia powinna być bardziej dynamiczna. Mam model poliftowy i skrzynia jest adaptacyjna (można resetować ustawienia), ale mimo to trzeba się przygotować do wyprzedzania. A szkoda, bo w takim wozie chciałoby się po prostu wcisnąć gaz i zasuwać, ale nie tutaj. Mam wrażenie, że zastosowano zamiast komputera jakąś kasę fiskalną, która zanim wybierze właściwy bieg, najpierw wydrukuje go na paragonie - tyle to mniej więcej trwa. Na szczęście jest możliwość ręcznej zmiany biegów i można się samodzielnie przygotować do wyprzedzania. Jest też reduktor, ale rzadko jest konieczność jego używania, gdyż właściwości terenowe tego auta są na tyle słabe, że auto zazwyczaj nie dojedzie do miejsca, gdzie reduktor będzie potrzebny.
5,0
Układ jezdny
Wg mnie jest świetne. Na asfalcie jedzie się jak osobówką. Kierownicę trzymam w jednej pozycji i samochód sunie po koleinach, nierównościach równo przed siebie. Jechałem Jeepem nierównym asfalcie, to kontrę kierownicą musiałem robić co chwilę i jazda z prędkością 90km/h była dla mnie uciążliwa. W ML W163 tego po prostu nie ma. W lekkim terenie jest bardzo komfortowo, ze względu nie całkowicie niezależne zawieszenie i brak mostów - prawdziwymi terenówkami rzuca na boki, a u mnie spokojnie i miło. Jest też stały napęd na 4 koła "4matic", który w bardzo lekkim terenie radzi sobie wyśmienicie, nawet ośmielę się stwierdzić, że jest sporo miejsc w które bez blokady mostów nie wjedziesz, a eMeLem wiedziesz mimo braku wszelkich blokad, więc zdarzy się, że uda Ci się wjechać tam, gdzie starszy Land Cruiser nie wjedzie. Nie dajcie się jednak zwieźć. To nie jest terenówka i tak naprawdę od groma jest miejsc, gdzie Vitara, czy większe terenówki wjadą bez problemu, a mietek zostanie. Poza tym, mietka nie podniesiesz, jego zawieszenie jest tak skontruowane, że o ile przód pójdzie odorobinę na drążkach skrętnych, to na tył nie ma siły, można kombinować z małymi podkładkami i na tym koniec. Ogólnie da się uzyskać lift 2" wliczając w to opony o średnicy większej o 5cm od standardowych. Jest też bardzo duży rozstaw osi, co praktycznie dyskwalifikuje ten pojazd w terenie - mały kąt rampowy - poprawia to jednak komfort podróży po czarnym. Inteligentny napęd działa tylko przez 2s, potem się wyłącza i przez to tracimy fajne zdolności terenowe (brak jakichkolwiek blokad). Jest to uciążliwe, by gdy chcę wciągnąć się po śliskim jednym kołem z przyczepnością, to muszę zdążyć w te dwie sekundy.
Komfort
4,0
Widoczność
W sumie ciężko się do czegoś przyczepić, idealnie nie jest, ale nie miałem nigdy problemu z widocznością. Dziwi mnie jedynie to, że bardzo rzadko udaje mi się równo zaparkować tym autem. W żadnym poprzednim tego nie miałem. Po 2 latach użytkowania nie poprawiło się to u mnie, ale może już nie to wyczucie co kiedyś.
3,0
Ergonomia
Wkurza mnie brak konsekwencji w przełącznikach w tym aucie. Włączysz klimatyzację z przodu, to kontrolka gaśnie, wyłączysz - zapala się. Po prostu jest kontroka "Klima OFF" i jeśli klima jest wyłączona, to się zapala kontrolka. I tak jest w paru miejscach - po co? Tak samo otwieranie szyb w trzecim rzędzie (uchylne). Jakoś naturalne mi się wydaje, że otwiera się przełączając przycisk na dół, a zamyka do góry - tu też jest odwrotnie. Natomiast włączenie ogrzewania foteli i niektórych innych gadżetów już jest intuicyjna. Mam ciągle wrażenie, że kokpit robiły trzy różne osoby, każde o skrajnie odmiennych upodobaniach i przez to bardzo ciężko się przyzwyczaić do tego auta. Poza tym wszystko jest pod ręką i łatwo dostępne.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Chłodzi się błyskawicznie, atermiczne szyby mocno pomagają. Ogrzewa się równie dobrze, a niezależny nawiew na tylną część auta (wloty nawet w podłodze i pasażerowie mają możliwość ustawianie nawiewu) jest świetnym pomysłem. Pomyłką jest szyberdach, gdy jest otwarty to łupie mocnymi skokami ciśnienia w kabinie i trzeba otwierać tylne okna, by zniwelować ten efekt. Miałem Hondę, Lexusa i Audi z szyberdachem i nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Fotele skórzane są bardzo nieprzyjemne latem, mimo jasnego koloru, powinny być aktywnie wentylowane w tej klasie aucie (taka technologia już wtedy dawno istniała).
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Mam 182cm wzrostu i auto jest dla mnie jak na wymiar, sporo miejsca nad głową, łatwe wsiadanie i wysiadanie, chociaż niższe osoby mają więcej problemu, żeby dostać się do auta. Zaskoczyła mnie negatywnie wielkość bagażnika (wersja 5 osobowa) - zarówno Jeep Grand Cherokee, jak i Audi A4 Avant mają tam zdecydowanie więcej miejsca. Na szczęście jest sporo możliwości aranżacji tylnych foteli i tę przestrzeń jest nieco łatwiej dostosować. Fotele przednie mogłyby być lepsze, gdyż na dalszych trasa jest już niewygodnie na skórach.
4,0
Wyciszenie
Wydawałoby się, że mogłoby być lepiej, ale jest to stary SUV, wysoki, nawet bardzo, bo aż 1,80m, więc jeden z wyższych suvów, więc efekt oporu powietrza dość agresywnie wdziera się szumem do wnętrza auta. Akurat nie jeżdżę szybko, nawet na autostradzie nie przekraczam 120-130km/h i wówczas jest całkiem przyjemnie.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wg mnie jest to jeden z tańszych w utrrzymaniu suvów. Co prawda od momenty zakupu, aż do dzisiaj (2 lata) włożyłem w niego ponad 7tys. wliczając w to komplet lepszych opon całorocznych i pełen serwis po zakupie. Wyszedł mnie na razie drożej o jakieś 2tys. od kompakta z tego samego okresu (chodzi tylko o koszty serwisowe). Na pewno można mniej na niego wydać, ale ja nie oszczędzam nigdy na serwisie i robię wszystko zanim da o sobie znać i zgodnie z instrukcją lub zaleceniami. Części nie są szczególnie drogie (nie licząc nietypowych uszczalniaczy dyfra, które potrafią kosztować 10 razy więcej niż do Nissana, czy Toyoty). Nie miałem też ani jednej awarii, mimo iż użytkuję samochód w terenie.
3,0
Stosunek jakość/cena
Auto wg mnie jest nieco zbyt drogie w stosunku do jakości wykonania. Tak naprawdę to dziwię się, że ktoś mógł kiedyś wydać na niego ponad 300tys zł i przymknąć oko na tandetne plastiki i bylejakie spasowanie. Już całkiem nowy ML W163 miał szczeliny między zderzakiem a karoserią na grubość kciuka - i to jest Mercedes za ponad 300tys? Na szczęście używany jest w miarę przyzwoitej cenie, tańszy od tej klasy Porsche i BMW zarówno w eksploatacji, jak i w zakupie.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nie ma tragedii, chociaż po przesiadce z Japończyka doznałem szoku na początku. Potem uznałem, że nie ma co, tu jest Europa i europejski brak dyscypliny jest widoczny praktycznie wszędzie w produkcji. Psują się sterowania lusterkami, obudowy foteli, zbiorniki spryskiwaczy, mechanizmy spryskiwaczy reflektorów, mechanizmy otwierania schowków z tyłu, oraz uchwytów do napoi. Niby drobiazgi, ale ich ilość daje mi do zrozumienia, że mam do czynienia ze stary autem. Dla porównania jeździłem wcześniej Lexusem z 2002r i tam nie było żadnych, absolutnie żadnych tego typu problemów, a te dwie marki chyba mam prawo do siebie porównać.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Właściwie nie miałem żadnej poważnej usterki. Nie licząc tych drobiazgów to nic się kompletnie nie dzieje, ale przyznam, że wydaję na serwis (profilaktykę) znacznie więcej, niż przeciętny użytkownik. Dzięki temu wiem, że zrobię bez awarii 5tys. km po Europie.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 5.0 V8 (500) 292KM 215kW
[l/100km]