Samochód uzleżnia jak narkotyk, miałek już ponad 10aut a Gelenda tak mnie uzależniła że już nie patrzę na inne, mogę nią jezdzić do końca życia. Ona po prostu dostojnie połyka kilometry , nie męczy , wsiadam do niej z auta osobowego i odpoczywam kilkaset kilometrów po polskich drogach nie jest udręką i ciągłą walką o życie, jej wygląd i masa uspokaja nawet czarne BMW tnące na trzeciego - czekają spokojnie w sznureszku , nie chcąc się spotkać z płytą podsilnikową , która jest akurat na wysokości górnej części maski osobowego samochodu. konstrukcujnie to " Czołg" wykonany z doskonałej jakósi materiałów. Pomimo że moja ma niewielki silnik można nią spokojnie na trasie jechać 100-140 . Jeżeli ma instalację gazowa koszty paliwowe są podobne jak samochodzie osobowym na PB, istalacja pracuje w tym silniku znakomicie . No i jeszcze jedno , kiedy droga się kończy możemy komfortowo dalej jechać. Wterenie w klasie samochodów o dużej masie jest jednym z najlepszych , i wygodnych w obsłudze - 2 blokady mechanizmów różnicowych , zsynchronizowany reduktor ( załanczany bez potrzeby zatrzymania ) dają duży komfort. Jest to po prostu w 100% terenowa limuzyna . Terenowa bo zaprojektowana do celów wojskowych pod koniec lat 70 - tych a następnie dzięki popularności na rynku cywilnym dostosowany do jego wymagań we wszystkie wygody luksusowego Mercedesa ( dotyczy to "cywilnych " wersji ) bo typowo użytkowe zachowały swój spartański charakter do dzisiaj. Po ponad 20 latech jest produkowany w miemal nie zmienionej linni i nie zapowiada się by uległo to zmianie bo......j .w.
Wrażenia
5,0
Silnik
5,0
Skrzynia biegów
5,0
Układ jezdny
Komfort
5,0
Widoczność
5,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
4,0
Stosunek jakość/cena
Cóż jest ot autko drogie w zakupie , i jedno z najmniej tracących na wartości na świecie ale jakość ręcznie wykonywanego w gratzu autka jest na prawdę super