Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W212 Limuzyna Facelifting

Marek, 5 lat temu

Silnik 220 BlueTEC 170KM 125kW

Rok produkcji 2015

Przebieg: 65 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Mercedes Klasa E W212 Limuzyna Facelifting 220 BlueTEC 170KM 125kW 2013-2015 - Oceń swoje auto

3,79

12% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Przeniesienie napędu : Stały napęd 4x4 to coś pięknego!

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : Czujniki, czujniki, czujniki, aż do znudzenia, zmora "nowoczesnych" aut.

4,0

Całokształt

Duży, komfortowy, idealne auto na długie trasy. Gdyby nie szczegóły, można by rzec, że auto perfekcyjne. Stały napęd na 4 koła to zbawienie w zimie, nawet w głębokim śniegu łańcuchy są niepotrzebne (+odpowienie opony!).

Wrażenia

4,0

Silnik

To mój trzeci samochód spod znaku gwiazdy i trzeci z silnikiem 2143cm3. Poprzednie nie były tak dobre, do samego silnika nie ma co się przyczepić, oleju praktycznie nie bierze. Klekot jak to klekot zimą ciężko się nagrzewa i na początku jest nieokrzesany, ale po kilku kilometrach jest ciszej i spokojniej. Sam silnik super, o problemach dookoła silnika piszę poniżej.

4,0

Skrzynia biegów

Skrzynia 7 biegowa, tradycyjny automat, nie jest tak szybka jak DSG, jednak to całkiem inna kultura pracy. Jest "miękka", sprawnie zmienia biegi. Jazda tylko w trybie S, tryb E za szybko zmienia przełożenia na wyższe i powoduje, że masz wrażenie jazdy ciężarowką (na 7 biegu przy 100km/h niecałe 1500 obrotów/min.)

3,0

Układ jezdny

Nie dokońca na nasze drogi. Owszem, na autostardzie jest super wygodnie, auto płynie i dobrze trzyma się drogi. Na krętych drogach też ciężko się do czegoś przyczepić. Ale... jeżeli droga jest w złym stanie, co niestety jest nadal częste, pracę zawieszenia słychać aż za dobrze, jest zwyczajnie głośno i buja. Nie tego się spodziewałem po takiej klasy aucie, faktem jest, że część winy ponoszą felgi 18" - zdecydowanie za duże!

4,0

Karoseria

Ciężko się do czegoś przyczepić, jedynie narzekać można na nowoczesne miękkie lakiery, widać na nich wszystko. Niestety, to zmora "ekologicznych" norm dla lakierów.

Komfort

5,0

Widoczność

Nie ma się do czego przyczepić, są też czujniki parkowania, więc jest OK.

5,0

Ergonomia

Tak jak pisałem wcześniej to moja trzecia gwiazda, więc jak dla mnie wszystko jest na miejscu. Jedyne, do czego musiałem się przyzwyczaić, to zamiana położenia dźwigni kierunkowskazów z dźwignią tempomatu. Przez pół roku działy się cuda :-) Warto zainwestować w fotele wielokonturowe, brakuje mi trochę ustawień.

2,0

Wentylacja i ogrzewanie

Pierwszy poważny problem. Standardowa dwustrefowa klimatyzacja automatyczna nie radzi sobie z kubaturą kabiny, jest za słaba! Poprzednio miałem trzystrefową i różnica jest ogromna. Latem w obecnym aucie w trybie auto nie daje rady chłodzić, zimą nagrzewać, należy włączyć tryb ręczy i samemu kombinować. Słabo.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jeżeli brakuje ci tu miejsca, to albo masz sporo ponad 2m, albo powinieneś jeździć busem!

4,0

Wyciszenie

Naprawdę ciężko się do czegoś przyczepić, jest cicho. Jedno ale: jak rozmawiamy przez zestaw głośnomówiący, na zewnątrz wszystko słychać!

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Standardowe koszty utrzymania (przeglądy i uzupełnianie płynów, wycieraczki) są normalne w tej klasie i tej marce, czyli drogo. Czego innego się spodziewałeś?!

2,0

Stosunek jakość/cena

Tylko dwie gwiazdki. Pomimo ochów i achów, są poważne wpadki. Od nowości do końca pierwszego roku życia auta serwis walczył z zamkiem klapy bagażnika, niby pierdoła, ale musieli rozebrać pół tyłu, żeby to naprawić! Podłokietnik w drzwiach kierowcy pod wpływem nacisku piszczy jak stara szafa gdańska. Nie tego się spodziewałem.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Gdybym nie wykupił przy zakupie przedłużonej gwarancji, to bym chyba zbankrutował! Czujniki tlenków azotu psuły się tak często, że skończyło się reklamacją złożoną do centrali MB. Są dwa czujniki, jeden kosztuje 2500zł netto. Wymieniane były kilka razy. Ostatnio pękła poduszka silnika (przebieg 60.000), wymieniono obie, łączny koszt ponad 3000zł. Bez rozszerzonej gwarancji musiałbym płacić z własnej kieszeni. Zamiast koła zapasowego jest zbiornik na Adblue, nie ma nawet zestawu naprawczego. Uszkodziłeś oponę? Czekasz na lawetę. Dwa razy miałem tą "przyjemność". Totalna strata czasu.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Z poważnych rzeczy, które uniemożliwiałby dalej jechać, jak dotąd nic (poza uszkodzeniem kół, patrz drobne usterki).