Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W212 Limuzyna Facelifting

Auto było marzeniem od dłuższego czasu, które w końcu udało się spełnić. Wcześniej posiadałem krótko wersje przedliftową ale był to egzemplarz zmęczony jak i jego wygląd, zwłaszcza wnętrza trącić już zaczyna myszką. Co innego polift do którego dojrzałem i uważam, że z zewnątrz jest piękny, zwłaszcza w białym lakierze, który uwydatnia jego śliczne opływowe linie i dynamiczne proporcje. Zarówno od przodu gdzie prezentuje sie nowocześnie i dynamicznie jak i od tyłu gdzie jest przysadzisty i solidny. Styliści odwalili mistrzowską robotę. Po lifcie to jest zupełnie inne auto, tak zewnątrz, w środku jak i podczas jazdy. Nie wiem czy to wina zużytych egzemplarzy poprzednich wersji ale tym jezdzi sie jak nowym, porządnym autem. Nawet w podstawowej wersji prezentuje sie nowocześnie, dzieki tym liniom i światłom LED, nie odstaje od najnowszych konstrukcji Mercedesa designersko. Za to wnętrze wizualnie uważam za najwiekszą wadę tego Sama konstrukcja auta jest bardzo solidna i nastawiona na komfort czy to podczas jazdy czy to podczas używania urządzeń pokładowych, wszystko działą przyjemnie, delikatnie, miękko ale też z wyczuwalną solidnością.

Silnik został shamowany i okazało się, że w serii ma już zdrowe 174KM. Po wgraniu programu wypluł z siebie 211KM, co poprawiło osiągi na wreszcie zadowalające jak na takie auto, ale i podniosło splanie. Na razie nie mam z nim problemu, kręci króciutko, pali od strzała, po nagrzaniu dość cichy. Jak na 4cyl. i tą pojemność to jest naprawdę ok. Spalanie mogło by być troszke mniejsze.

Skrzynia biegów zmienia biegi płynnie, gładko i dość szybko. Nie jest wybitnie sportowa ale nie o to tutaj chodzi, 7 biegów wywiązuje się ze swojego zadania bardzo dobrze i pozwala na sprawne wyprzedzanie czy ruszanie bez szarpnięć ze sprawną redukcją.

Bardzo pewny, komfortowy, przyjemny w prowadzeniu. Lekko i delikatnie obracająca sie gruba kierownica ale układ daje czucie jezdni, jest dosć naturalny w przeciwieństwie do Audi czy starszych, gumowatych Mercedesów. Dla mnie, po kótkim przyzwyczajeniu się, idealnie. Świetnie działają też hamulce, które z uwagi na specyficzną konstrukcję hamują bardzo subtelnie nie rzucając pasażerami ale są skuteczne. Zawieszenie również komfortowe bardziej niż sportowe i auto jest dość ociężałe ale w fajny, bezpieczny sposób izoluje choć też czuć to panowanie nad dużą maszyną. Wszystko chodzi miękko, delikatnie ale pewnie i solidnie, potęgując wrażenia obcowania z autem wyższej klasy. Nic nie "stuka i nie puka", jest cicho i w wyważony sposób miękko lecz sprężyście dość.

Piękna z zewnątrz, bardzo solidna w środku. Auto zapewnia poczucie bezpieczeństwa i "grubości" konstrukcji. Bardzo przyjemne odczucie. Brak oznak rdzy. Drzwi i klapy zamykają się z miłym oporem i kliknięciem. Klapka wlewu paliwa z uchwytem na korek, mogłaby być otwierana automatycznie ze środka. Świetne spasowanie elementów. Szyby fabrycznie lekko przyciemnione co czuć w słońcu. Reflektory LED dobrze świecą nawet w podstawowej wersji. Tylne lampy ledowe też daja ładny efekt wizualny. Brakuje podswietlenia lusterek, co w poprzedniej wersji było w standardzie.

Widoczność z racji gabarytów, nadwozia sedan i zaokrąglonych linii plus grube słupki jest dość przeciętna aczkolwiek nie sprawia wiekszych problemów w dużym mieście. Z tyłu przydałyby sie jednak czujniki parkowania lub kamera. Na boki też dość przeciętnie z wyczuciem gabarytów auta. Z przodu natomiast sytuację rzeczywiście poprawia gwiazda "celownik".

Rewelacyjnym rozwiązaniem jest wybierak zmiany biegów przy kierownicy co pozwala obslugiwać go po chwilowym przywyknięciu jednym palcem nie odrywając rąk od kierownicy; bezpieczne i wygodne, zwalnia też miejsce na środkowym tunelu. Ilość schowków w sumie wystarczająca, choć mogłoby być lepiej. Obsługa urządzeń pokładowych nie nastręcza wiekszych problemów i są w zasięgu reki. Przyciski dość duże, dostępne i działąja przyjemnie. Zegary oprócz strzałki kierunkowskazów czytelne, komputer dosyć też. System multimedialny poprawiony wzgledem poprzednich generacji aczkolwiek nadal szału nie ma zarówno w obsłudze jak i wyglądzie ekranów i menu. Raczej po stronie minusów jak na takie auto bym to uznał, zwłaszcza porównując nadal przestarzały system (choć po poprawkach i unowocześnieniu) do iDrive w BMW na przykład. Irytujący mocno jest przełącznik tempomatu który umiesczony jest zbyt blisko tego od kierunkowskazów i wycieraczek przez co często omyłkowo je włączam. Również otwieranie szyb w drzwiach mogłoby być nieco bliżej dłoni. Najwiekszą wada i kuriozum jest brak regulacji odcinka lędzwiowego w oparciu w tej wersji. Naprawdę wymaganie dopłąty za takie coś w tego typu aucie to jest cyrk. Przez to fotel traci ze swej wygody choć nadal nie jest najgorzej pod tym względem i fotele są ok oprócz tego. Plus za chowane zagłówki z tyłu. Podłokietniki spełniają swoją funkcję. Są schowki na napoje pod gustowna klapką. Niewygodny i przeszkadzający w poprawnej obsludze jest za to słynny nożny hamulec postojowy.

Dość szybko się nagrzewa, nawiewy działąją sprawnie, klimatyzacja raz się zawisiła tylko. Oprócz tego wszystko działą dobrze, fotele grzeją trójstopniowo, schowek jest klimatyzowany co jest prostą rzeczą a cieszy. Minusem skromna regulacja kierunków nawiewu, zwłaszcza w porownainiu do W211 to duży krok wstecz. Obsługa też lepsza pokrętłami niż przyciskami, za to ładniej wygladają.

Z przodu siedzi sie wygodnie, nie trąca sie nawzajem, jest niezłe poczucie przestrzeni. Z tyłu też jest dużo miejsca czy to na nogi, czy na głowę, trzeci pasażer też się jakoś zmieści. Bagażnik dość spory.

Wyciszenie jest bardzo dobre, nie słychać pracy zawieszenia, po szybkim nagrzaniu silnik też cichnie zauważalnie, rozmawiać można swobodnie przy prędkościach 150 km\h i więcej.

Z częściami nie ma dużego problemu aczkolwiek do BMW czy Audi jest ich znacznie więcej patrząc po znanym portalu ogłoszeniowym i mają też niższe ceny. Części do mercedesa są jednak dość drogie np. uszczelka drzwi tylko w ASO za 550zł. Wymiana tarcz i klocków z przodu 1100zł. Używane drzwi w dobrym stanie koszt ok 800zł. Hydrauliczna poduszka silnika 450 zł. Kratka nawiwu tylnego 400zł. Da się przeżyć choć wybór części jest mniejszy i są one droższe niż do w.w. konkurentów przynajmniej w moim odczuciu. Na szczęście nie ma problemu z mechanikami potrafiącymi obsłużyć pojazd.

Za tą cenę (ok.60-70 tys. zł za wersję), uważam, że nie kupi się nowszego, bardziej wygodnego, solidnego, komfortowego i przyjemnego jako całolształt samochodu. Audi będzie w prowadzeniu i ogólnym odczuciu o klasę niżej, BMW raczej bardziej awaryjne i troszkę gorzej wykonane, natomiast Lexus o wiele starszy rocznikiem. Najgorsze jest tylko to dość skąpe wyposażenie Mercedesa.

Po zakupie przy 250000 (licznikowych) wymienione amortyzatory tylne, poduszka silnika, klocki z tarczami przednie, oleje i filtry, uszczelka EGR i uszczelnienie całego układu. Koszt 3300zł

Jak na razie brak poważnych usterek.