Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W211 Sedan W211

Samochód bardzo mi się podoba. Pierwsze w211 kupiłem przypadkowo, chociaż zadowolenie z auta było. Kupując drugi, postanowiłem znaleźć egzemplarz z małym, udokumentowanym przebiegiem i bogatym wyposażeniem, min panorama dach, fotele w prądzie z pamięcią, keyless go itp, kolor obsydian black i czarne skóry. W Anglii, choć kombinacja kolorów banalna, ciężka sprawa do nabycia.

Mawiają, że nie do zabicia. Sprawdzona konstrukcja na łańcuchu rozrządu, który sprawdza się po około 500tys km. Po takim przebiegu należy zweryfikować jego stan. Elastyczność bardzo ok, choć demonem przyspieszenia to on nie jest.

5G tronic czyli 5 biegów + R :) Miękka praca to jej atut.

Zawieszenie wielowahaczowe robi swoje. Standardem jest normalny zawias i koło 16" - taki zestaw miałem w poprzednim w211. Było miękko, ale ewidentnie nie do szybkich zakrętów. W obecnym w211 mam fabryczne sportowe zawieszenie i koło 17". Jest różnica, bo komform mniejszy ale po zakrętach auto jedzie tam, gdzie chcesz. Pozostaje jeszcze koło 18" i zawieszenie air matic, z którymi to jeszcze nie miałem doświadczenia, więc się nie wypowiem.

16 lat minęło od daty produkcji, a mimo to ognisk korozji jeszcze nie widać. Nie wiem, czy to ocynk czy nie, ale jest ok.

Poprawna widocznośc we wszystkich kierunkach. U mnie dodatkowo pomocne są czujniki parkowania. Parkowanie przy krawężniku też nie sprawia problemów, ponieważ lusterko obniża się automatycznnie po włączeniu biegu wstecznego - fajne dla osób słabo ogarniających gabaryt auta.

Dzisiaj można powiedzieć, że to old school, ale dzięki temu wszystko co ptrzebne jest intuicyjne i w zasięgu ręki. Wszystkie przełączniki dziłają miękko, a kierowca nie męczy się jazdą nawet jeśli do pokonania jest 1500km (sprawdzone kilkukrotnie na sobie)

Wentylacja: mój egzemplarz posiada panoramiczny dach, więc nawet po postoju w słoneczny dzień, otwierając go można szybko przewietrzyć wnętrze. Poza tym klimatyzacja 2 strefowa dobrze sobie radzi z utrzymaniem zadanej temperatury. Ogrzewanie: Szybkie nagrzewanie auta dzięki wbudowanej dmuchawie elektrycznej. Przydatna czasem funkcja REST podtrzymuje temperaturę w aucie po wyłaczeniu silnika do 30 minut.

Przy moim 180cm wzrostu, pozycja za kierownicą, jak też na tynym siedzeniu jest ok. Wszędzie miejsca wystarczająco, chociaż kąt pochylenia tylnej kanapy nie jest idealny. Nie wiem, czy ma to jakiś wpływ na komfort jazdy na dłuższej trasie.

Cichy pomruk pięciocylindrowego diesela to miłe dla ucha brzmienie. Generalnie wyciszenie jest na wysokim poziomie, a jakość audio temu dorównuje, co w całości tworzy fajną izolację od zewnętrznych odgłosów. Nawet podczas jazdy z prędkościami autostradowymi nie trzeba podnosić głosu aby swobodnie rozmawiać.

W porównaniu do innego mojego auta (passat 1.6TDI) koszt paliwa wyższy, ale pozostałe rzeczy eksploatacyjne na tym samym poziomie cenowym.

Za dobrą cenę otrzymujemy kawałek dobrego żelaza z dobrym wykończeniem.

Pomimo klasy premium, 16 lat zrobiło swoje i tak na przykład po złożeniu lusterek nie zawsze działa w nich kierunkowskaz - wiązka do porawy. Zagłowek elektrycznie regulowany nie zawsze działa - sterownik do sprawdzenia lub wymiany. Lusterko od strony pasażera żyje czsem swoim życiem i obniża się bo tak chce i już :)

Jśli kupisz samochós z dobrą historią serwisową, nie przewiduję większych awarii. Bardzo ważne, aby poprzedni właściciel wymieniał olej w automacie co 60 tysięcy kilometrów i tu nie ma oszczędności. Dodatkowo, jeśli twój egzemplarz jest przedliftowy , masz pompę hamulcową SBC. Ja osobiście sobie to rozwiązanie bardzo chwalę. Takich hamulców nie miałem w żadnym innym aucie. Dodatkowym atutem może buć fakt, że nawet jak będziemy hamować awaryjnie, to nie będzie odczuwalne odbijanie pedłau hamulca, jak to ma miejsce w tradycyjnych układach z abs. Układ hamulcowy w w211 dodatkowo wyposażony jest w asatenta hamownia i raz w życiu miałem okazję tego doświadczyć - po mocnym kopnięciu w hamulec, asystent trzymał go do końca, aż do całkowitego zatrzymania z włączonymi światłami awaryjnymi. Uczucie dziwne, lecz miałem wrażenie że walnę w auto przede mną, a po wyhamowaniu zostało jeszcze 1.5 metra. Co do samej pompy trzeba wymieniać płyn hamulcowy co 2 lata i tu niestety musimy to zrobić w warsztacie z doświadczeniem z SBC, który zrobi to zgodnie z procedurą producenta, Tylko taka procedura umożliwia wymianę tego płynu. Pompa SBC jest również fabrycznie zaprogramowana na 400 tysięcy cykli i po tym czasie na zegaracz ukaży się stosowny komunikat. Należy dokonać przeglądu i w zależności od potrzeb regeneracji pompy.