Wspaniała istota. Cos więcej niż po prostu samochód. Sposób na życie. Dzięki niemu w mieście poruszam się rowerem lub komunikacja miejska (gdy pada deszcz), a każdy wypad za miasto powoduje szybsze bicie serca i drżenie rąk. Poza tym wiem ze żyje i do czego służy Mercedes-Benz Cabrio.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik w moim modelu ma tendencje do przegrzewania się w korkach, być może jest to wina wadliwego termostatu lub Visco. Poza tym trochę czuć wibracje na kierownicy, co może wskazywać na zużyte poduszki. Nie jestem mechanikiem, wiec opieram się o opinie obiegowe. Poza tym, po zakupie samochodu musiałem wymienić uszczelkę pod głowica, oraz pod klawiatura, wiec nie powinna być to wina uszkodzonej uszczelki. Poza tym, Silnik w polaczeniu z ta skrzynia jest typowym zestawem spacerowym. Cieszy siła rozpędu pod górkę. Relatywnie niskie spalanie w trasie. Dźwięk silnika tez jest przyjemny dla ucha (tu musze przyznać się, ze celowo nie naprawiłem jeszcze nieco uszkodzonego tłumika, zonie tłumacze, ze to typowa "przypadłość" samochodów otwartych). Na biegu jałowym bardzo ładnie nabiera obrotów, nie zauważyłem tez jakiegoś podejrzanie dużego zużycia paliwa.
4,0
Skrzynia biegów
To chyba najbardziej archaiczna część tego samochodu. Chociaż może nie do końca, bo niektóre źródła podają, ze prace nad modelem 124 rozpoczęły się w 1982 roku. Ma 4 biegi, przy czym startuje z 2. Przełącza biegi naprawdę gładko, ale relatywnie długo. Nastraja raczej do jazdy spacerowej, doskonale nadaje się do relaksu. Najzabawniej reaguje na Kick Down. Mam wrażenie, ze po głębokim wciśnięciu pedału gazu w podłogę samochód jakby zdaje się odwracać do mnie i pytać z mina typowa dla zdenerwowanego taty czytającego właśnie gazetę w niedzielne popołudnie: Stary, Ty tak serio to teraz? po czym zrzuca bieg i wkręca się statecznie acz bardzo zdecydowanie na wyższe obroty, by w granicach 6200 obr./min. zapiąć wyższy bieg. Delikatnie oczywiście.
Od czasu kiedy po raz pierwszy zabrałem się na typowej polskiej drodze krajowej do wyprzedzania autobusu, przestałem się już spieszyć. NIGDY WIECEJ nie będę wyprzedzał tym samochodem innych aut przy prędkościach poniżej 120km/h. Trudno bowiem wtedy naprawdę szybko wyprzedzić. Powyżej 120 km/h to już zupełnie inna historia. Najzabawniejsze są miny kierowców kombi z napisem TDI na klapie bagażnika którzy przy 190 km/h musza jednak zjechać na prawy pas autostrady, by ustąpić miejsca 20. letniemu Baleronowi ;)
4,0
Układ jezdny
Idealnie pasuje do konfiguracji tego silnika z ta skrzynia biegów. Nieco sztywne, sprężyste, ale nie twarde. Nie można powiedzieć, żeby wygładzało nierówności, bo byłoby to sporym nadużyciem, ale w porównaniu z Mini Cooperem S jest... aksamitny :) Genialne do spacerów. Świetnie spisuje się tez przy wyższych prędkościach po prostej. wówczas sunie stabilnie, niewzruszenie. Absolutnie nie nadaje się do dynamicznej jazdy po górskich serpentynach.
Komfort
5,0
Widoczność
Troszkę ograniczona do tylu, przez nieco mniejsza szybę tylna od standardowej. Poza tym do przodu i na boki bardzo dobra. Także dzięki braku słupka B, świetnie patrzy się na bok. Prawe lusterko, typowe dla Gwiazd 124 tez wymaga nieco przyzwyczajenia. Lewe jest nieco małe i nie jest asferyczne. Ale tym autem się nie wyprzedza :) Trochę to niegodne.
5,0
Ergonomia
Typowa dla każdej gwiazdy, przy czym obiektywnie: fotele odchylają się trochę mało do przodu, żeby zasiąść na tylnej kanapie trzeba się nieźle nagimnastykować z zamkniętym dachem... dlatego z tylu wożę pasażerów kiedy dach mam otwarty. Podobno fajnie jest tam wówczas siedzieć...
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bardzo szybko się nagrzewa. Fotele trochę długo się rozgrzewają. Mam wrażenie, ze może być to wina jakiejś usterki w działaniu elektryki samochodu, ponieważ czasem rozgrzewają się szybko, czasem dopiero po jakimś czasie. Generalnie, średnio. Relatywnie dobrze odprowadza parę z szyb przy 3 osobach na pokładzie, przy 4 bywają problemy. Być może jest to wina filtra kabinowego, ponieważ relatywnie często jeżdżę z otwartym dachem rzadko korzystam z klimatyzacji.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Nieco mało miejsca na stopy. Deska rozdzielcza wisi trochę nisko nad podłoga przez co jest n niewiele miejsca nad pedałami. Z tylu jest tyle co w każdym coupe serii 124, no może nieco węziej na wysokości ramion. Ale za to nad głowa... Sky is the limit... jak zwykł mawiać Bruce Lee. Bagażnik jest foremny i ustawny. Spory jak na Cabrio. Trochę ograniczony przez miejsce w którym chowa się dach. Ogromny w porównaniu z Mini, wciąż większy w porównaniu z SLK, przy czym w R170 jest chyba nieco większy jeśli dach jest zamknięty.
4,0
Wyciszenie
Trudno ocenić mi ta kategorie obiektywnie, ponieważ jak już wspominałem mam uszkodzony tłumik. Ale Auto brzmi przyjemnie. Nie jest to ten wspaniały zaśpiew jakim może się pochwalić każde 6 cylindrowe BMW, lub jak powiedzieliby puryści, każde prawdziwe BMW, ale brzmi milo. W czasie szybkiej jazdy słychać nieco wyraźniej szum opływającego dach powietrze, ale tez bez przesady. Uszczelki są wciąż szczelne a dach wielowarstwowy i solidnie przywierający do ramy przedniej szyby oraz szyb bocznych. Jak na Samochód z otwieranym dachem - na podobnym poziomie jak SLK R170, przy czym jest to oczywiście opinia subiektywna, bo SLK sprzedałem nim kupiłem 124. Do 120 km/h jest na pewno cichszy niż Mini Cooper S.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Samochód nie psuje się nadmiernie często, wymieniam tylko części które wymienia się przy użytkowaniu w mieście typu Wrocław (elementy zawieszenia), które są w naprawdę niskich cenach. Naprawy zgodne ze zużyciem, zmęczeniem materiału... Jeśli chodzi o spalanie, to przy tradycyjnym sposobie jazdy kabrioletem (nie mylić ze sposobem jazdy typowym dla roadstera, bo to zupełnie inna para kaloszy -> polecam moja opinie nt. utrzymania SLK 200 Kompressor), to pali ok 8-9 l/100 km. Jeśli trzeba gdzieś przyspieszyć to nie powinno przekroczyć 11,4l/100km. Jest to rzeczywiste spalanie zmierzone na trasie Frankfurt/M. - Wrocław. Średnia prędkość wynosiła 140 km/h i takie spalanie podaje tez instrukcja obsługi. Biorąc pod uwagę ilość wrażeń oraz ich intensywność i niepowtarzalność, uważam to za małe spalanie, tym bardziej jeśli wziąć pod uwagę ze jest tylko o jakieś 2l większe niż w Astrze czy Golfie. W mieście... co za różnica :) Tym samochodem nie jeździ się w mieście na długich trasach ze sklepu do przedszkola, biura i nie wiem jeszcze gdzie, na takich trasach jeździ się rowerem. Polecam.
5,0
Stosunek jakość/cena
Ten parametr mierzy się ochami i achami oraz ilością odwróconych głów na każde 10 km. Ten współczynnik jest odpowiednio wysoki. Można go nieco porównać z ładnie skonfigurowanym Mini Cooperem S na widok którego dzieci machają, kobiety się uśmiechają a faceci zazdraszczają. Tyle ze tym... gdzie się człowiek pojawi, tam ma ten taki specyficzny respekt. Poza tym ma zadatki na klasyka, już jest czymś klasycznym, reliktem świetlanej przeszłości marki, która kiedyś testowała samochody które wypuściła na rynek w rzeczywistych warunkach a nie w symulatorach. I ludzie to wiedza. Nawet kobiety :) Ceny tych modeli już tylko rosną wiec warto.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Sporo drobnych, bo elektryka trochę już badziewna w porównaniu do tych przedliftingowych. Efekt pierwszych oszczędności zarządu. Szkoda, ze nie zaoszczędzili na swoich wypłatach. Trochę tez już rdzewieje. Ale to tez efekt tych samych oszczędności. Starsze modele maja blacharkę często w lepszym stanie.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zaraz po zakupie musiałem wymienić uszczelkę pod głowica, Dach się nieraz zacina i do wymiany mam jeszcze poszycie dachu. Nic dramatycznego. Nie znam spodni, które noszone przez 20 lat nie poprzecierałyby się.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 3.2 220KM 162kW
[l/100km]