Czekałem na samochód 7 miesięcy, po przejechaniu 50 km zaczął wydawać dziwny dźwięk z silnika. Przy 400 km stukot był już stały. Pojechałem do serwisu aby sprawdzić co się dzieje. Okazało się że silnik jest uszkodzony. W samochodzie marki Premium za 220 tys zł, klient otrzymuje taki egzemplarz. Wcześniej przez 4 lata użytkowanem Lexusa Nx300h. Nigdy nie miałem najmniejszej awarii, nawet żarówka nie padła. Przejechałem nim 160 tys i nie znałem słowa awaria. W mercedesie jeszcze nie działa już jeden czujnik w kole i generalnie deska jest z tworzywa jak w starym golfie z 90 roku.
Wrażenia
1,0
Silnik
Napisałem wyżej ale powtórzę w nowym samochodzie z salonu po przejechaniu 400 km i 2 tygodniach poznawania samochodu bo nie mozna tego nazwać cieszeniem się silnik się rozpadł. Czekam na wymianę silnika w samochodzie który uchodził za synonim jakości.
4,0
Skrzynia biegów
Podczas przejechanych 400 km nie rozpadła się w przeciwieństwie silnika. To chyba dobrze.
5,0
Układ jezdny
Precyzyjny, dobrze czuć samochód.
4,0
Karoseria
W miarę wygodna.
Komfort
4,0
Widoczność
Ok
4,0
Ergonomia
Ok
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie mam zdania zbyt krótko samochód działał
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Kierowcy ok gorzej z tyłu
4,0
Wyciszenie
Ok
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Cena za samochód do jakości ma się nijak. Więc jest to samochód zdecydowanie nie wart swojej ceny. Za te pieniądze można kupić naprawdę luksusowego Lexusa Nx hybrydę, którym jeździłem wcześniej i żałuję że zmieniłem na gwiazdę na masce. To był wielki błąd.
1,0
Stosunek jakość/cena
Absolutnie płaci się za znaczek na masce. Samochód składany w Afryce i jakość na poziomie KIA z czasów 90 nie obecnie.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Uszkodzony silnik po 400 km taki drobiazg.
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Silnik odleciał się po 400 km i niecałych dwóch tygodniach użytkowania bez wyjazdu w trasę.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 300 245KM 180kW
[l/100km]