Ocena kierowcy - Mercedes Klasa C W205 Kombi Facelifting

Całokształt oceniam pozytywnie, aczkolwiek jakieś drobne mankamenty są, o czym później. Samochód spełnił moje oczekiwania, oczywiście po paru latach zawsze trochę się nudzi i chciałoby się czegoś więcej, inaczej. Myślę, że dla prawidłowej oceny należy podać swój punkt odniesienia, czym się wcześniej jeździło i z czym ma się kontakt. Jest to mój któryś z kolei nowy kupiony w salonie samochód, do tej pory były to głównie japończyki, wcześniej 2 razy Mazda 6. Mam styczność z innymi samochodami, będę się odnosił np. do niby całkiem innej klasy pojazdu jakim jest nowa Kia Ceed - bo tym jeździ żona i też mam na bieżąco punkt odniesienia. Jest to Mercedes, klasa premium, czasem czuć to premium w aspektach takich jak wygoda, wyposażenie, jakość np kamer, miękkość działania przycisków itd, czasem zastanawiasz się, czy różnica w cenie wzgl. nie premium rzeczywiście jest tego warta.

Jak na 184 KM plus booster niby ok, 8,4 do setki wystarcza w codziennym użytkowaniu, na niemieckich autostradach można się rozwinąć. Ale jak wsiadasz do innych pojazdów, to tak jakby te 1,5 pojemności jest chyba trochę za mało. Żony Ceed 1,4 140KM ma 9,2 do setki ale subiektywnie jedzie bardzo podobnie, może mniej "miękko"

9 biegów, płynnie przerzuca. Od jakiegoś czasu chyba wgrała się jakaś aktualizacja i coś się zmieniło nie w samej skrzyni, ale w działaniu trybu odłączania cylindrów. Aby to zadziałało trzeba być w trybie eko i odpuścić gaz. Wcześniej uruchamiało się prawie zawsze, teraz musi być albo całkiem równa droga, albo lekko z górki. Ale to taki szczegół, nie każdy korzysta i potrzebuje.

Dla mnie ok, adekwatnie do możliwości silnika, nie jest to przecież AMG

Nie mam uwag

W kombi widoczność bardzo dobra, kamery 360 przydają się dodatkowo - kamery są bardzo dobrej jakości i rozdzielczości, np w nocy, tu w porównaniu z Kią jest przepaść.

Jedyne co mnie drażni czasem gdy trzeba zdjąć mocowanie rolety w bagażniku - cały ten mechanizm jest bardzo ciężki, potem zakładając go trochę trzeba nadwyrężyć kręgosłup.

Nie mam uwag, jest ok, nic nie paruje, grzeje i chłodzi jak trzeba.

No tak 4,5 - bo w końcu wiadomo że to samochód o odpowiednich wymiarach, przesiadając się z Mazdy 6 mam mniejsze wymiary wszystkiego, ale tak chciałem. Ja się mieszczę, bo jestem niewysoki, dzieci z tyłu też, ale gdyby miały jechać 4 osoby 180cm byłoby im ciasno.

Dokupiłem dźwiękoszczelne szyby po doświadczeniach z Mazdą i jeździe autostradą, gdzie po przejechaniu 1000 km, gdzie czułem się jak po imprezie weselnej jakbym tańczył przy samych głośnikach. Teraz jest zdecydowanie lepiej, ale ... to nie jest poziom wyciszenia klasy wyższej jak np S klasa czy BMW 7, którymi miałem okazję jeździć dłużej.

Jeśli w tej kategorii umieścimy spalanie, a to najczęściej wszystkich interesuje, to z doświadczenia powiem, że to jest sprawa bardzo indywidualna i to w każdym samochodzie. Porównywanie mi pali tyle, niemożliwe bo mi tyle jest bez sensu, Każdy ma inną trasę, inne miasto, inny styl jazdy itd. Do rzeczy: to nie jest samochód do jazdy po mieście. Bardzo duży wpływ ma jazda na zimnym silniku oraz każde depnięcie. Jeżdżąc zimą po mieście z dziećmi do szkoły - kilka km, gaszenie silnika itd może spalić 12-17 litrów. W trasie krótkiej - 30 km 1/3 miasto 8-9 litrów. Latem na letnich oponach, gdzie silnik szybciej się nagrzeje na trasach bez autostrad może też spalić 6,5 litra. Średnio na całym przebiegu mam 8,6. Serwis jak to Mercedes tani nie jest.

Ponieważ kupiłem ponad 4 lata temu to przy dzisiejszych cenach tak naprawdę niewiele stracił na wartości. Kupując z podobnym wyposażeniem dziś nowy model musiałbym dać prawie 100 tys więcej. Jest ok, ale wpadki małe były o tym za chwilę.

4 z minusem, bo: - jakiś drobny wyciek w układzie przeniesienia napędu wykryty przy serwisie - zlikwidowany w ramach gwarancji (bez wpływu na użytkowanie codzienne) - plastiki w mocowaniu wkładu lusterek bocznych oba mi już pękły, wyłamało się coś tam i nie trzymają w oryginale. Nie wiem, nie wytrzymują polskich wertepów. - parę razy klapa elektryczna bagażnika się buntowała, ale tylko na chwilę

Poważne usterki to jeśli nie mogę jechać, lub musiałbym zatrzymać samochód - nic takiego nie miało miejsca, odpukać.