Zaskakująco niska kultura jakości jak na niemieckie auto. Poprzednia Skoda Superb nie psuła się nigdy w porównaniu do mesia. Straszliwe serwisy - makabra! Umówienie się w poniedziałek na termin w piątek nie jest możliwe. Więc jak się coś zepsuje, to jeździsz Toyotą swojej żony. Przez tydzień. Żona ciosa kołki na Twoim łbie, a serwis mówi, że zresetował komputer i auto znowu jeździ. Przez jakieś 100 km. Potem znowu jeżdzisz przez tydzień Toyotą, żona ciosa, a oni komputer resetują. Rondo debili.
Wrażenia
4,0
Silnik
Poprawny, dość zrywny, ale jednocześnie ma apetyt. Cichy. Zaskakująco szybki w górnych zakresach prędkości.
Napęd na tył przy bardzo lekkim kufrze kończy się jazdą bokiem. Albo tyłem w zimie, na śliskiej drodze.
Kilka słupów bardzo chciało mnie za to uderzyć, sam nie wiem jak je ominąłem.
Rozwiązanie: worek z piaskiem w bagażniku. Wstyd jak cholera, pan krawiaciarz w Mercedesie z workiem piachu. PFFFF!
Komfort
3,0
Widoczność
Do tyłu kiepska widoczność, doradzam kupno z distronikiem.
3,0
Ergonomia
Kiepskie wsiadanie dla wysokich osób (trzeba się \"poskładać\" do wejścia w niski samochód z niskim siedziskiem). Pozycja za kierownicą OK.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bez zastrzeżeń.
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przód OK. Z tyłu moje dzieci musiały odkręcać nóżki do wsiadania, przestrzeń między fotelem a tylnym siedziskiem mini. Bardzo mini.
4,0
Wyciszenie
bez zastrzeżeń.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
zależnie od ciężaru prawej nogi, miasto ok. 11, trasa ok. 10 litrów. niemiecka autostrada: 20 litrów (auto chętnie jedzie ok. 230km/h, za co się płaci na stacji).
1,0
Stosunek jakość/cena
Zero. Do stosunku (matematycznego) licznik powinien być większy niż zero. W przypadku tego mesia masz licznik równy zero, a mianownik równy +200.000 zł przy biednym wyposażeniu. ODRADZAM, unikajcie tego samochodu. Mój pierwszy i ostatni mesiek. Moja noga tam nie postanie, jak pomyślę o tych ich \"serwisach\", to po roku od sprzedania auta mnie jeszcze telepie. Tata Corporejszym ma lepsze serwisy!
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Problemy z: plastikami (spasowanie), silnikiem biorącym olej, kiepskimi (choć ładnymi z wyglądu) serwisami, krótką żywotnością klocków.
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Ksenony - unikaj jak ognia. W 3 lata wymieniłem kilkanaście żarników, każdy po 350 zł.
Idioci z serwisów tylko wymieniali żarniki i pomimo mojego pieklenia się nie znaleźli prawdziwej przyczyny palenia elektryki.
Jedyne auto, które stanęło mi w trasie (uszkodzenie pompy płynu hamulcowego). Cholernie często brał po 1-2 litry oleju na 1000km. Nikt w serwisie nie zgadł dlaczego. Po prostu bierze.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 200 K 184KM 135kW
[l/100km]