Ocena kierowcy - Mercedes Klasa C W203 Kombi T203

W 1,5 roku przejechałem ponad 40 tys km bez żadnych niespodzianek. Może dlatego, że auto zakupione bezpośrednio od właściciela, zadbane, serwisowane i z pewnym przebiegiem. Brak problemów z mechaniką czy elektryką. Żadnych problemów z korozją (w poprzednim Mietku było gorzej). Brardzo dobre hamulce, jak nie w Mercedesie :)) ale używam tylko oryginalnych podzespołów. Odpalam, jadę, tankuję po określonym przbiegu jadę na przegląd. Nic mnie nie zaskakuje. I tak cały czas.

Dobrze wchodzi na obroty chociaż w połączeniu z automatem składnia bardziej do komfortowej jazdy niż do sportu. Dzięki dobremu wytłumieniu brzemienie silnika jest słyszalne ale nie natarczywe. Silnik jest suchy i nie ma wycieków ale co 10 tys km muszę dolewać ok. 1 litra oleju. Podobno taka uroda tej jednostki. Minusem jest kompresor. Oczywiście daje kopa i ładnie rozwija moc ale przy okazji hałasuje (pogwizduje jak turbina przed regeneracją). Na początku mi to przeszkadzało ale z czasem się przyzwyczaiłem i tylko czasami zwracam na to uwagę. Mimo przebiegu i wieku silnik jest prawie niesłyszalny na wolnych obrotach.

Bradzo płynnie zmienia biegi, nieźle reaguje na kickdown. Brakuje 6 biegu przy wyższych prędkościach.

Czuć, że auto ma już trochę przejechane. Prezycja nie jest idealna, chociaż może się czepiam bo często jeżdżę w pracy nowymi autami. Układ jest dość "leniwy" ale to pasuje do komfortowego stylu jazdy Mercedesa. Do sportowych wariacji wybrałbym BMW ale do spokojnego, komfortowego przemieszczania jest OK.

Mam wersję Avantgarde (obniżone zawieszenie) więc trochę czuć nierówności, ale tylko te większe. Naprawdę w porównianiu z większością nowych aut gdzie królują wielkie felgi i opony o niskim profilu mercedes wypada bardzo dobrze (felgi 16 cali). Bradzo wygodne i regulowane w kilku płaszczyznach fotele zapewniają wysoki komfort podróży. Na trasach rzędu 1500 km (bo i takie się zdarzały) wysiadałem z auta bez bólu kręgosłupa i pękającej głowy.

Moim zdaniem trzeba się przyzwyczaić tylko do jednej odmienności. Kierunkowskazy i wycieraczki w jednej manetce. Pozostałe funkcje bezproblemowo.

Automatyczna klima więc OK, ale mankamentem jest sterowanie. Na podziałce przy pokrętłach są tylko wartości graniczne i 22 stopnie pośrodku. Pozostałe stopnie są opisane kreseczkami a pokrętło jest na tyle nieprecyzyjne, że temperaturę ustawiam na oko. Szybko się nagrzewa, ale to jak każda benzyna.

Ale auto w środku raczej kompaktowe. W dłuższą podóż na max 4 osoby. Dla mnie ok, ale jeżeli ktoś oczekuje przestronnego wnętrza czy pakownego bagażnika to powinien się rozejrzeć za innym autem.

To jeden z największych plusów auta. 140, 160 a w środku cisza. Brdzo dobre wygłuszenie przestrzeni pasażerskiej. Mimo upływu lat w środku nic nie trzeszczy, nie stuka. Szybciej usłyszę hałasy z zawieszenia niż z wnętrza auta.

Nie zwracam większej uwagi na spalanie. Bierze ile mu potrzeba, adekwatnie do sylu jazdy. Mercedesy nigdy nie słynęły z oszczędności. Dla mnie jest akceptowalne i nie mam zastrzeżeń.

Za drogi w stosunku do jakości. I nie chodzio to, że czegoś mu brakuje ale Mercedesy są bardzo wysoko wycenione w stosunku do innych marek. Dają niezawodność i komfort na ponadprzeciętnym poziomie. Ale mimo wszystko kosztują zbyt dużo.

Materiały eksploatacyjne i nic poza tym.

Brak