Ocena kierowcy - Mercedes Klasa B W246 Sports Tourer Facelifting

Auto w wersji Urban na 17” felgach prezentuje się naprawdę ładnie. Designersko jest o wiele lepiej niż w przypadku pierwszej wersji B-klasy. Nie jest to już nudny minivan. Linia auta jest zdecydowanie bardziej dynamiczna. Samochód jest bardzo wygodny i nawet dłuższe trasy nie są problemem. Bagażnik też wystarczy dla 3-4 osobowej rodziny. Generalnie uważam, że mimo swoich kilku minusów to bardzo dobry samochód, ale nie z tym silnikiem i skrzynią biegów. Jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem uniwersalnego auta to radzę wybrać mocniejszy motor. Wersja 180 jest trochę za słaba.

Silnik w tym aucie to jednostka przejęta z Renault. Charakteryzuje się dość wysoką oszczędnością. Przy ekonomicznej jeździe spokojnie jesteśmy w stanie osiągnąć wyniki poniżej 5 litrów. Przy brutalniejszym traktowaniu czy jeździe z maksymalnymi prędkościami auto nigdy nie przekroczyło średniego spalania na poziomie 8,5 litra. Średnia w moim egzemplarzu z całego okresu eksploatacji wynosi 6,3 litra co uznaję za niezły wynik zważywszy na to, że auto nie jest oszczędzane. Silnik nie grzeszy nadmiarem mocy, ale jak na 109 KM wydaje mi się, że całkiem nieźle radzi sobie z nadwoziem B-klasy. Przy ostrym przyspieszaniu dźwięk generowny przez silnik różni się zdecydowanie od poprzednie wersji B-klasy 180 CDI gdzie pracował motor o większej pojemności. Nowy pracuje bardziej jak szlifierka do czego trzeba się przyzwyczaić. Silnik do miasta jest ok, ale na trasę trochę brakuje mu mocy.

Siedmio biegowy automat to jak dla mnie jedno z większych rozczarowań tego auta. Ogólnie pracuje dość płynnie i ładnie przerzuca biegi, ale niestety ma tendencję do „gubienia się”. Przy jeździe ze stałą prędkością i gwałtownym wduszeniu pedału gazu, skrzynia zrzuca zazwyczaj o jeden bieg za nisko co prowadzi do tego, że auto wyje i nie jedzie. Po chwili podbije o jeden bieg wyżej i dopiero zaczyna się przyspieszanie. Utrata tych kilku sekund może być często zgubna przy wyprzedzaniu więc lepiej dokonać manualnej redukcji za pomocą manetek przy kierownicy. Automat dodatkowo powoduje sporo opóźnioną reakcję na gaz przy ruszaniu do czego też trzeba się przyzwyczaić by korzystać z gazu z wyprzedzeniem. Sama obsługa przy kierownicy z początku wydaje się dziwna, ale po jakimś czasie staje się intuicyjna i nie ma z tym większego problemu. Opcja sport w skrzyni przy tym silniku to nieporozumienie. Silnik kręci na każdym biegu nieco wyżej co wiąże się tylko i wyłącznie z hałasem bo na osiągi to nie wpływa. Na plus skrzynia fajnie współgra z tempomatem.

Auto dobrze trzyma się drogi i przyjemnie się prowadzi. W zakrętach jest stabilne i pewne. Nie jest ani za miękkie ani za twarde. Dobry kompromis. W mojej wersji auto jest na 17” felgach co dodatkowo potęguje uczucie dobrego wyczucia samochodu. Czasami na nierównościach dobiegają odgłosy z pracującego zawieszenia. Było tak już od samego początku. Układ kierowniczy jest precyzyjny. Auto jedzie tam gdzie chcemy. Dodatkowo świetna kierownica idealnie leżąca w dłoniach.

Brak jakichkolwiek oznak korozji co w poprzednim modelu było raczej normą.

Widoczność jest bardzo dobra w każdą stronę. Z przodu małym ograniczeniem są słupki, ale do przyzwyczajenia. Dodatkowo w mojej wersji czujniki parkowania przód i tył znacząco ułatwiają parkowanie w ciasnych miejscach parkingowych czy garażu ograniczonym słupami. Czujniki Mercedesa prócz dźwięku dodatkowo mają wizualizację zbliżania się do przeszkody za pomocą kropeczek – banalne, ale fantastyczne rozwiązanie.

Wszystko jest pod ręką. Pod tym względem nie można mieć zastrzeżeń. Duży schowek główny + dodatkowo kieszenie w drzwiach, całkiem spory schowek w podłokietniku w którym bardzo fajnie ukryte są dwa złącza USB. Dodatkowo dwa chwyty na napoje w miejscu nieco kolidującym z podłokietnikiem i kolejny, zamykany schowek, który wygospodarowano w miejscu gdzie przypadka klasyczny drążek skrzyni biegów. Do ideału brakuje w zasadzie schowka na okulary przeciwsłoneczne. Obsługa auta za pomocą pokrętła/dżojstika jest intuicyjna co powoduje że spokojnie poradzimy sobie ze wszystkimi ustawieniami bez instrukcji. Menu czytelne z polskim językiem. Świetne sterowanie z kierownicy podstawowymi opcjami radia i telefonu. Całość zaburza niestety fatalna nawigacja. Aby wyszukać jakąś ulicę musimy wpisać nazwę zaczynając zawsze od imienia patrona danej ulicy. Wpisując samo nazwisko nic nie znajdziemy. Np. wyszukując ulicę Chrobrego trzeba zacząć od Bolesława. Nie jest to problemem dopóki znamy imiona patronów, jednak przy mniej znanych nazwiskach prowadzi to do tego, że muszę wyszukać najpierw w Internecie imię patrona by wpisać w nawigację… Paranoja!

Klimatronik dwustrefowy spisuje się OK. Niestety zdarzyło się już trzykrotnie, że układ się zawiesił i zaczął grzać bardzo wysoką temperaturą w ciepły dzień co doprowadza po chwili do sauny w aucie. Po wyłączeniu auta i odczekaniu jakiejś chwili wszystko wraca do normy ale w aucie za takie pieniądze nie powinny pojawiać się takie sytuacje. Co ciekawe podobny przypadek miałem w poprzedniej wersji B-klasy z czego można wnioskować, że Mercedes nie poradził sobie z problemem. Plus za przydatny system szybkiego odparowywania szyb.

Na przestrzeń wewnątrz auta nie można narzekać. Siedzimy wysoko w fotelach z dość szerokim oparciem. Dłuższe trasy nie męczą a auto jest naprawdę wygodne (lepiej niż w C-klasie). Miejsca nad głowami jest sporo co dodatkowo potęguje wrażenie przestrzeni. Dzięki temu łatwo zajmuje się miejsce wewnątrz pojazdu oraz nie ma problemu z montażem fotelika dziecięcego na tylnej kanapie itp. Bagażnik jest również sporych rozmiarów i mamy do niego bardzo dobry dostęp. Z łatwością można zapakować większe przedmioty. Na minus brak klasycznego koła zapasowego w zamian za które Mercedes oferuje kompresor z uszczelniaczem.

Auto jest dobrze wyciszone ale przy kręceniu silnika i jazdą z wyższą prędkością daje o sobie znać za mały silnik. Czasami przy pokonywaniu poprzecznych nierówności dochodzą dźwięki z zawieszenia. Wnętrze jest dobrze spasowane użyte materiały są dość wysokiej jakości. Efekt – nic nie skrzypi, nic nie piszczy.

Serwis Mercedesa nie należy do najtańszych. Spalanie na niskim poziomie.

Auto nie należy do najtańszych, ale to w końcu klasa premium. Jakość wykonania i użytych materiałów jest na wysokim poziomie, może z wyjątkiem ozdobnej listwy na desce rozdzielczej imitującej włókno węglowe. Generalnie wydaje się, że to niezły kompromis między ceną a jakością.

Problemy z wieszającym się ogrzewaniem + dość szybkie zużycie tarcz hamulcowych to na ten moment jedyne mankamenty jakie się pojawiły.

Poważnych usterek nie było. Nie zdarzyło się nic co unieruchomiłoby auto z wyjątkiem uszkodzonej opony, której wspomniany kompresor nie podołał a zapasu nie było...