Ocena kierowcy - Mercedes Klasa B W246 Sports Tourer Facelifting

Auto kupiłem dwa miesiące temu. Samochód sprowadzony z Kanady na moje zamówienie. Na fali rosnącej niechęci do diesli postawiłem na benzynę. Nie robię rocznie wielkich przebiegów więc wysokość spalania nie była dla mnie priorytetem a i ta okazała się całkiem do przyjęcia. Szukałem auta stylowego z segmentu premium w rozsądnej cenie i spełniającego jednocześnie rolę auta rodzinnego. Mercedes W246 to strzał w dziesiątkę. Auto o rozstawie osi kompaktu i zaskakująco przestronnym wnętrzu. Celowałem w model "poliftowy" z lepszym wyposażeniem, żeby móc się cieszyć Mercedesem. Mój ma wyposażenie praktycznie pełne poza 4matic. Automat 7G-DCT, mocny silnik, skóra, radary, panorama, przesuwana kanapa tylna, światła przód i tył full led. Auto z Kanady nie wymagało wielkich przeróbek. lampy przednie mają fabrycznie homologację europejską E1, to samo kierunkowskazy. Tylnych lamp nie trzeba było nawet wymieniać - wystarczy je zakodować przez komputer tak aby świeciły "europejsko". Licznik i prędkościomierz wyskalowany jest w km/h. Konieczne było wczytanie map do nawigacji i przekodowanie radia na europejskie częstotliwości FM. Auto zaskakująco przestronne i bardzo wygodne. Wygodne wsiadanie i pakowanie dzieci w foteliki. Solidność Mercedesa bez zarzutu. Nic nie stuka, nic nie puka, nic nie skrzypi. Drzwi się zamykają jak w szafie pancernej.

Silnik typu dwa w jednym. Przy spokojnym obchodzeniu się z pedałem gazu reaguje bardzo delikatnie wręcz ospale. W trybie E (eco) automat potrafi wrzucić 7 bieg przy 60-70 km/h. Z 1 na 2 przełącza się dosłownie po przejechaniu 2-3 metrów. Tak to działa gdy pedał dusimy mniej więcej do połowy. Gdy przekroczymy ten opór i ciśniemy mocniej auto pokazuje drugie oblicze. Przyspieszenie do 100 poniżej 7 sekund itp.

Automat dwusprzęgłowy 7G-DCT pracuje bardzo kulturalnie. Słyszałem opinie, że w porównaniu do np. DSG skrzynia jest wolniejsza ale mi to wcale nie przeszkadza. Ulice to nie tory wyścigowe i licytowanie się o milisekundy różnicy mnie rozśmiesza. Skrzynia przełącza biegi bardzo płynnie w górę i w dół. Można by powiedzieć, że w sposób niezauważalny.

Auto zestrojone jest dosyć sztywno. na drogach o dobrej jakości działa to wyśmienicie. Na dziurach niestety trochę irytuje. Część drgań przenosi się na nadwozie. No ale przy prędkości maksymalnej auta w granicach 240 km/h nie można oczekiwać niczego innego. Żeby było bezpiecznie musi być sztywno.

Rzecz gustu. Jak dla mnie auto bardzo ładne, szczególnie po lifcie. Drobne zmiany a efekt odróżniający od modelu z lat 2011-2014 bardzo pozytywny i wyraźny. Wygodny pięciodrzwiowy (prawie) minivan. Bagażnik blisko 500l z możliwością powiększenia - przesuwana tylna kanapa.

Bez większych zastrzeżeń. Moje auto nie jest wyposażone w kamerę cofania - taka dziwna opcja na rynek kanadyjski. Posiada czujniki parkowania przód i tył. Trochę dziwne tylko, że Mercedes trzyma się z uporem maniaka tego archaicznego systemu z kontrolkami "partronika" na desce rozdzielczej i podsufitce z tyłu, szczególnie, że auto posiada ekran pond 8 cali na desce rozdzielczej plus drugi całkiem spory między zegarami. Dlaczego tam nie ma jakiejś wizualizacji systemu parkowania ? Dziwne. W wielu autach o wiele tańszych i niższej klasy jest to lepiej rozwiązane.

Bez zastrzeżeń. Pozycja za kierownicą jest wygodna. Siedzenia z regulacją elektryczną w pełnym zakresie pozwalają zająć optymalną pozycję za kółkiem. Kierownica również posiada regulację w pełnym zakresie. Fotele w mojej opcji nie zapewniają imponującego podparcia w zakrętach ale jest ok. Opcja raczej komfort niż sport.

System działa wydajnie i cicho. Oddzielny nawiew na tylną kanapę. Klimatyzacja dwustrefowa. Dodatkowo szyberdach idealny an szybkie ochłodzenie auta stojącego dłuższy czas na słońcu. Szyby ustawione dosyć pionowo powodują, że wnętrze zaskakująco mało się nagrzewa. Pomimo czarnej, skórzanej tapicerki.

Tu same pozytywy i wielka niespodzianka wg mnie. Auto nie wygląda na tak obszerne wewnątrz. Ta sama płyta podłogowa co w Klasie A, która jest wręcz ciasna, co tym bardziej zaskakuje in plus. Czytałem opinię prasy fachowej, które mówią, że kanapa w klasie B jest jedna z najwygodniejszych w całej gamie Mercedesa - nawet wliczając dużo droższe, prestiżowe modele. Z tyłu siedzi się wygodniej niż z przodu bez dwóch zdań. Z przodu mamy dosyć wysoki i szeroki tunel środkowo. Osoby bardziej postawne mogą mieć ciasnawo. Ja przy wzroście 175 nie narzekam. Nawet ustawiając siedzenie maksymalnie wysoko nadal mam sporo miejsca nad głową a przednia szyba nie kończy mi się na czole.

Przyzwoite do prędkości 120 km/h. Później rośnie hałas aerodynamiczny. Silnik wyciszony bardzo dobrze. Dosyć duży hałas w moim egzemplarzu od opon całorocznych Dunlop (czytałem, że ten typ tak ma) No cóż w Kanadzie jeździ się powoli i zwraca uwagę bardziej na żywotność ogumienia. Dedykowane opony letnie byłyby zapewne cichsze.

Serwis ASO Mercedesa niestety koszmarnie drogi., Na szczęście nie ma obowiązku z niego korzystać. Przykładem niech będzie wymiana baterii w pilocie zdalnego sterowania....ponad 60zł !!!! Bateria kosztuje 3 zł a wymienia się ją 30 sekund. Za olej silnikowy liczą jak za złoto a leją byle co... itp. Auto z silnikiem o mocy 211 KM pali mi średnio ok 10l/100km co uznaję za wyniki całkiem dobry przy tej mocy. W mieście to będzie pewnie ok 12 w trasie można zejść do 6-7. Tragedii nie ma. Oczywiście jak ktoś chce korzystać w pełnym zakresie z 211KM to i średnią 15-16 się da wykręcić. Choć czy to dużo ? Scenic w automacie mojej żony z silnikiem 2.0 tyle palił w mieście.

Kupiełam auto okazyjnie więc nie mam uwag. Wart swojej ceny jako samochód używany. Jako nowy w mojej specyfikacji kosztował prawie 200 tys zł. Tyle bym pewnie za auto tej wielkości nie dał ;) Jako auto używane śledząc ogłoszenia widzę, że trzyma dobrze wartość i to mnie obecnie cieszy.

Użytkuję auto dwa miesiące więc nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. Zero drobnych usterek jak na razie.

Tym bardziej brak.