Ocena kierowcy - Mercedes Klasa A W168

samochód ogólnie robi wrażenie solidnego, mimo wielu wytykanych mu błędów, oczywiście zawieszenie jest troche twarde i może to jest mankament, ale np w renault 19 jest ono za miękkie i to jest jeszcze gorsze, plastiki są może źle spasowane, ale u mnie w 10 letnim samochodzie nie skrzypią( fakt sa z kiepskiego twardego plastiku)widocznośc jest może z tyłu słaba, ale nie na tyle żeby była gorsza w stosunku do 8innych aut tej klasy

silnik małej gwiazdki sprawuje sie bardzo dobrze, szczególnie gdy jest to wersja z systemem common raily( mój to A 170 CDI), kultura pracy bardzo wysoka , silnik pracuje miarowo, nie rzęzi, nie przerywa,niezbyt głosnie pracuje, elastycznośc warta podkreślenia, silnik bardzo dobrze przyspiesza zarówno w zakresie 0-100 km/h jak też 0-120 km/h,jest to przyspieszenie miarowe ciche i widoczne względem innych aut z tego segmentu, silnik pozwala na osiąganie bardzo dużych prędkości, w książce serwisowej jest maksymalna predkość 175 km/h, jak jest w rzeczywistości nie wiem bo jechałem moją małą gwiazdką \"zaledwie 160km/h\"( pedał jeszcze jednak miał luz więc by pociągnął więcej

skrzynia biegów, jest bardzo elastyczna, jest jednostka bardzo udaną, charakterystyczne dla niej jest takie,dobranie przełożeń, że umożliwia wjazd na podjazd o dość dużym nachyleniu nawet na 3 biegu gdzie renault 19 musiał sie posiłkować 2 co ciekawe, zmieniając przy wjeździe na wzniesienie biegi z 3 można zmienić od razu na 5 i nic nie skrzypi, skrzeczy, co potwierdza,że konstruktorzy mercedesa rzeczywiście dobrali wyśmienicie skrzynie biegów. czy jest tak tylko w wersji która posiadam ja, czy inne wersje tez mają dobre skrzynie? tego nie wiem, ja jestem ze swojej zadowolony

układ jezdny to prawdziwe mistrzostwo świata, tak mały samochód pretendujacy nawet do klasy aut miejskich zawiera, wszystkie możliwe zabezpieczenia elektroniczne takie jak kontrola systemu trakcji, System ARS, system ABS,system BAS, te wszystkie zabezpieczenia sprawiają, że samochód bardzo dobrze trzyma sie drogi,jest mało wywrotny ,chociaz jest stosunkowo wysoki przy swojej długości

widoczność z przodu jest bardzo dobra, niestety kłopoty pojawiają sie przy patrzeniu kierowcy do tyłu( późniejsze modele W169 mają elektroniczny system parkowania), sama tylna szyba jest stosunkowo niewielka, dodatkowo jest ona ograniczona zagło,wkami tylnich foteli, aby zwiększyc pole widzenia konstruktorzy sprawili zagłówki z \"dziurą\" w środku(no nieco poprawiło to widoczność), jednak należy jasno powiedzieć , że widoczność z tyłu jest bardzo zła

ergonomia w tym modelu jest na poziomie średnim wyższym regulatory klimatyzacji, nawiewu i strefy nawiewu rozmieszczone sa bardzo dobrze, niedobrze ustawione sa przyciski na środkowej konsolecie między innymi: wyłącznik ARS, ogrzewanie tylnej szyby, spryskiwacz tylnej szyby i wycieraczki. kierowca musi sięgać aż na srodek by włączyc te wazne przyciski. mnie nie podoba sie równiez to, że gunkcja która jest wyłączona w samochodzie świeci sie nie zaś odwrotnie(tak więc Swieci sie czerwona lampka przy przycisku EC oznacza to wyłączona klimatyzacje, włączony wskażnik na liczniku ARS wskazuje, że ta funkcja jest wyłączona). na koniec jeszcze coś o desce rozdzielczej:ma ona nowoczesny design wskaźniki sa czytelne i przejrzyste można nie sa nagromadzone wszystkie w jednym miejscu, brawa dla stylistów mercedesa

wentylacja i ogrzewanie działa bez zarzutu, wentylator ma cztery predkośći i umożliwia szybkie nagrzanie badz ochłodzenie wnętrza, klimatyzacja sprawia sie dobrze szczególnie gdy jest ciepło, kiedy jest chłodniej nastawiamy ją na czerwone(zimą) bądź niebieskie(jesienią) pole i właczamy przycisk EC,dzięki temu samochód mniej pali,

wydawać by sie mogło, że samochód jest malutki, ale miejsca z przodu dla kierowcy i pasażera jest dość duzo szczególnie przy odsunięciu foteli, z tyłu jest może mniej miejsca, ale równiez pasażerowie z tyłu nie bąda narzekać na brak miejsca, mależy dodac jednak tylko jesli będzie ich dwóch na tylnej kanapie, trzech ma stosunkowo za ciasno

podczas jazdy w baby mercu słychać tylko cichutkie pyrkanie silniczka turbodiesla, ten odgłos zwiększa sie stopniowo wraz ze wzrostem prędkośći,i przy prędkości powyżej 150 km/h jest dośc głośny, należy jednak dodac,że nie jset to ryczenie wołu przed zarżnięciem, jest to zaledwie troche głośniejsza praca silnika

zużycie paliwa stosunkowo niewielkie, nawet nie widac jak ubywa ropy i jak zbliża sie do 0 licznik poziomu paliwa, ceny częsci dośc tanie( oczywiście zamienniki), stąd naprawy do najdroższych nie należą, przeglady coroczne zależą od stanu samochodu, jak i zadbania o niego przez kierowce, jeśli na bieząco nie wymienia części to ma przeglądy drogie. wymiany oleju i filtrów w normie( zależy jaki olej chce wybrac kierowca)

małe baby mercedesy są stosunkowo tanie( szczególnie te sprzed 2000 roku). przy kupnie warto jednak nie szczędzić grosza na auto i zamiast sie rozczarować kupując auto od nieuczciwego handlarza(przekręcającego licznik, fałszującego faktury zakupu części zamiennych jak i samej ksiażki serwisowej), kupić za większa cene samochód pewniejszy( z orginalna książką serwisowany itp.). tak zrobiłem ja. moje autko z 2000r kupiłem za 16 250 zł i otrzymałem ks serwisowa z wpisami co 10 tys kilometrów i zestawionymi częściami jakie zostały wymienione na przeglądzie. samochodem tym wiem, że jeździła kobieta( tak to wszystko jest w książce serwisowej), dzięki temu mam samochodzik, który jest stosunkowo tani w utrzymaniu bo sprawdza sie ono tylko do wymiany oleju i wlewania paliwa oraz bieżących drobnych napraw.

samochód bardzo dobry oczywiście można troche ponarzekać, ale po co w każdym samochodzie, cos jest, musze przyznac że na razie samochód mój pod względem niezawodności oceniam bardzo dobrze, może troche twarde siedzenia,źle ustawione przyciski na konsolecie środkowej

dzięki temu, że dałem troszeczke więcej pieniedzy, a nie kupowałem samochodu z najtańszego ogłoszenia w danym roczniku, moge na razie cieszyć sie bezawaryjną jazdą sprowadzającasie tylko do wymiany oleju i tankowania benzyny, no i napraw wyninających z moich błędów tj wlanie do zbiornika etyliny 98 zamiast diesla