Ocena kierowcy - Mercedes Klasa A W168

Samochod wyjatkowo nie udany, nie mogl bym go polecic tak naprawde nikomu, z zalet moge wymienic tylko naprawde fajny szyberdach... reszta jest dla mnie kompromitacja tej marki, to juz nie ten sam mercedes co przed laty, na sile chcieli zrobic auto miejkie i niestety klapa, auto nie zaskakuje niczym milym... nie mozna powiedziec ze ma sie usmiech wsiadajac do niego... ładna sylwetka skrywa nie udane auto, z tego segmentu bez problemu mozna znalesc inne auto fajnie wyposazone i zrobione z glowa... bo tego zabraklo przy produkcji tego auta, pewne rozwiazania sa beznadziejne, jak chocby to ze majac otwarte drzwi nie mozna zgasic wewnetrznego swiatla, ktore w nocy mocno razi. Albo brak mozliwosci ustawienia nawiewu na nogi i szyby jednoczesnie. Jesli ktos chce miec fajne auto miejskie ktore zapewni mu radosc i bedzie bezproblemowe, niech napewno nie kupuje A klasy. Koszty jak w mercedesie, jazda jak starym fiatem.. wielkie rozczarowanie. Moja Alfa romeo spisywała sie o niebo lepiej... pod kazdym jednym wzgledem mimo wiekszego wieku... a paradoksalne to niemcy podobno robia swietne auta, przejechali sie na opinii. Przekonałem sie ze stereotypy co do aut sa w wiekszosci ustalone lata temu i tak juz sie utarly i wcale nie odzwierciedlaja prawdy o obecnych modelach. Nie ma co sie bac aut ze zla opinia, i zmuszac do jezdzenia paskudnymi autami bo podobno sa niezawodne...

Strasznie \"muli\", nie ma dołu, ale to wkoncu benzyna. nie jest to demon predkosci, ani mistrz oszczednosci, w skrocie cos czego mozna by oczekiwac po fiacie mamy w mercedesie. Jesli chodzi o silnik to przebieg znosi, ale reszta juz nie. By to auto pojechalo jakos dynamicznie silnik trzeba wkrecic powyzej 3 tys, wtedy spalanie wcale nie wyglada jak w aucie miejskim.

Chodzi bez problemu, calkiem precyzyjnie, a drogi prowadzenia krotkie. lecz jesli chodzi o zestopniowanie, zdecydowanie zadlugie jak tak slaby silnik.

Hamulce nie najlepsze, działaja \"flegmatycznie\" jesli moznaby tak to ujac, w kazdym razie nie daja dobrego czucia auta przy hamowaniu. Prowadzenie niezbyt precyzyjne ale ujdzie, po miejskim aucie nikt nie powinien oczekiwac prezyjnego ukl. kierowniczego, wysokie i waskie, jakby mialo sie wywrocić, glosno bylo o nich podczas testu tzw. łosia.. poprostu sie wywracaly, ESP to koniecznosc w tym pojezdzie. Co do jazdy zima... tragedia jesli tylko nie ma sie zimowek,choc na nich tez kiepsko, na letnich chocby najlepszych ledwo rusza, nie umialbym wskazac auta ktore gorzej radzi sobie ze sniegiem i zimnem choc wieloma jezdzilem, wiele starszymi i nowszymi takze, żadne nie ma takich problemow z jazda na sniegu, nie daj boże lodzie.

Nie ma co przesadnie narzekac, jedynie przednie slupki troche za szerokie ale nie ma wiekszego problemu z przyzwyczajeniem, tymbardziej ze wiekszosc wspolczesnych aut miewa ten problem w wiekszym czy mniejszym stopniu.

z tego co wiem to typowe rozwiazanie dla mesia, a dokladnie brak dzwigienki dla wycieraczek, jest jedynie dla migaczy i w niej jest pokretlo od wycieraczek. wysoki kierowca przypadkiem moze je wlaczyc tracajac dzwigienke kolanem. przez brak dzwigienki od wycieraczek przysisk od tylniej wyladowal na konsoli centralnej, troche dokuczliwe tymbardziej ze w hatchbackach tylna szyba szybko sie brudzi w szczegulnosci w deszczu.

Naprawde nie znam auta z gorsza wentylancja i ogrzewaniem, jedynie klima dziala sprawnie i latem na chlodzik nie trzeba dlugo czekac. Szyby paruja na potenge, nie pomaga nic, preparaty antyroszeniowe, nawiew na maksa... tragedia, otwory wentylancyjne szyby sa szerokie ale waskie przez co strumien powietrza leci strasznie rozproszony, pod tym wzgledem to auto jest daleko za chocby Fiatem CC. Nie ma mozliwosci by nawiew puscic jednoczesnie na szyby i nogi... albo marzna Ci stopu, albo nic nie widzisz, czego nie wybierzesz, porażka. Samo ogrzewanie rowniez nie najlepsze, nagrzewa sie powoli i mozolnie, a i tak na zbytnie cieplo nie bedzie nikt narzekał.

cudów nie ma.... choc jak na auto bez przodu , tak wysokie, to jednak najlepiej nie jest, o ile z przodu wysokie osoby beda mialy wygodnie to te za ich placami napewno beda narzekac.

powyzej 110 oplyw powietrza daje sie we znaki, w trasie strasznie meczy.

Tragedii nie ma... ale rewelacja zadna, za samo spalanie bylyby 3 gwiazdki, ale przez drogi nie kompetentny serwis(ASO) a takze poza sa tylko dwie.

Cena nie najmniejsza, a jakosc kiepska, jest miejskim wozidełkiem a chcialoby byc minivanem. Nieznajdziemy w nim niczego czego inne auta nie maja w lepszej jakosci i wykonaniu, za mniejsze pieniadze. Mercedes przestał być prestiżowy wraz z tym modelem.

o dziwo bynajmniej z tym nie ma problemu, jedynie szfankuje centralny zamek, co dziwniejsze potrafi w jednej minucie zwariowac a po chwili dzialac poprawnie.

Tu jednak da sie cos napisac. Usterki zwiazane z paskiem klinowym i alternatorem to opowiesc bez konca, po regeneracji alternatora, ktora wcale nie jest tania, padly rolki, pozniej od tak spadl pasek, efekt trzeba scholowac jesli jest sie dalej niz kilka km od domu...